fbpx

Kanadyjki mistrzyniami olimpijskimi! O złotym medalu zadecydowały rzuty karne

Reprezentacja Kanady zdobyła złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Kobieca kadra “Kraju klonowego liścia” w meczu finałowym w rzutach karnych pokonała Szwecję 3:2. W regulaminowym czasie padł remis 1:1.

Jako pierwsze dobrą szansę do wyjścia na prowadzenie miały piłkarki z Europy. W 10. minucie do prostopadłej piłki na prawej flance wyszła Sofia Jakobsson, która odegrała na skraj pola karnego do niepilnowanej Magdaleny Eriksson. Uderzenie piłkarki Chelsea poszybowało jednak obok słupka. Szwedki dopięły swego na niewiele ponad dziesięć minut przed przerwą. Kanadyjki straciły piłkę na własnej połowie, co wykorzystała Stina Blackstenius, która dostała w “szesnastce dobre podanie od Kosovare Asllani.

Skromne prowadzenie aktualnych brązowych medalistek Mistrzostw Świata trwało do 67. minuty. Chwilę wcześniej Amanda Ilestedt sfaulowała w polu karnym Christine Sinclair, za co sędzia Anastasia Pustovoytova dzięki pomocy VAR-u podyktowała “jedenastkę”. Z rzutu karnego nie pomyliła się Jessie Fleming, doprowadzając tym samym do remisu, który utrzymał się aż do końcowego gwizdka.

Dogrywka nie przyniosła goli i o olimpijskim złocie musiały zadecydować rzuty karne. Już w pierwszym podejściu jedynie w słupek trafiła Kosovare Asllani, co znacznie skomplikowało sytuację Szwedek. Po chwili Jessie Fleming po raz drugi pokonała z jedenastu metrów Hedvig Lindahl i Kanadyjki objęły prowadzenie. W drugiej serii mieliśmy sytuację odwrotną – europejki za sprawą Nathalie Björn wykorzystały swoją szansę, natomiast Ashley Lawrence uderzyła tak, że Lindahl mogła zanotować skuteczną interwencję i powrócił rezultat remisowy. Kanadyjki spudłowały również w trzeciej serii – Vanessa Gilles huknęła w poprzeczkę. Czwarta kolejna przyniosła natomiast wybronione “jedenastki” przez obie bramkarki. Zarówno Anna Anvegard, jak i Adriana Leon strzeliły w lewą stronę i lepsze od nich okazały się rywalki. W piątej serii wystarczyło więc, żeby Caroline Seger trafiła do siatki, a Szwedki byłyby wówczas pewne złota. Piłkarka FC Rosengård nie trafiła jednak nawet w bramkę, znacznie pudłując. Celnie uderzyła natomiast Deanne Rose i ponownie mieliśmy remis. Decydująca okazała się szósta seria, w której Stephanie Labbe obroniła strzał Jonny Andersson, a piłkę między słupkami umieściła Julia Grosso i to Kanada sensacyjnie sięgnęła po złoty medal Igrzysk Olimpijskich.

Szwecja musi więc zadowolić się srebrem, a podium uzupełniają Amerykanki, które w starciu o brązowe medale pokonały 4:3 Australię.

Igrzyska Olimpijskie – Finał
Szwecja – Kanada 1:1 (1:0), karne: 2:3
Blackstenius 34′ – Fleming 67′ (k)

 

fot. canadasoccer.com

Other Articles

EkstraligaNewsyPolska
EkstraligaNewsyPolska

Leave a Reply