fbpx

Mistrzostwa Ameryki Płd. U-20: Wenezuela, Urugwaj i Brazylia wygrywają, Argentyna traci punkty

W drugiej kolejce spotkań Copa Sudamericano Feminino U-20 Wenezuela rozgromiła Boliwię, Urugwaj skromnie ograł Chile, a Brazylia pewnie pokonała Paragwaj. Punkty straciła natomiast Argentyna, która zremisowała z Kolumbią.

Druga seria gier południowoamerykańskich mistrzostw do lat dwudziestu za nami. W grupie A do gry z wielkim impetem weszły zawodniczki Wenezueli. Rozstrzelały Boliwię 5-0, mimo iż ta w pierwszych czterdziestu pięciu minutach straciła tylko jednego gola. Kareylen Capdevilla w 42. minucie idealnie mierzonym strzałem z narożnika pola karnego umieściła piłkę w bramce. Drugą połowę podopieczne Carmelii Rojas zdominowały, przez co Manuela Paz czterokrotnie wyjmowała piłkę z bramki. W 63. minucie Osmailyn Borges strzeliła gola z najbliższej odległości, ale najgorsze dla gospodarzy tego meczu miało nadejść. W odstępie zaledwie pięciu minut defensywa „La Verde” została rozstrzelana. Pierwsza rozpoczęła strzelanie Wilmary Arguelles w 72. minucie, po upływie niespełna sześćdziesięciu sekund gola dołożyła Marianyela Jimenez, a dzieło zniszczenia dokończyła Yerliane Moreno wykorzystując “jedenastkę”.

Boliwia – Wenezuela 0:5 (0:1)
Capdevilla 42’, Borges 63’, Arguelles 72’, Jimenez 73’, Moreno 78’ (k)

W drugim spotkaniu tej grupy zwycięskie w pierwszej kolejce Argentyna i Kolumbia mierzyły się ze sobą. Albiceleste miały coś do udowodnienia rywalkom, bowiem nie wygrały z nimi od grudnia 2015 roku. Niestety mimo wielkiego zaangażowania zarówno jednych, jaki drugich w tym meczu goli nie zobaczyliśmy. Pierwsze strzelić bramkę mogły reprezentantki Kolumbii. Na drodze do bramki stanął jednak słupek, a także bramkarka,  która w 11. minucie meczu popisała się sporymi umiejętnościami. Szczęście nie opuszczało gospodyń. W siedemnastej minucie spotkania, niemal z linii bramkowej piłkę wybiła Braun. Młode Kolumbijki były stroną przeważającą. Próbowały raz po raz strzałów z dystansu, ale nie przynosiło to zmiany wyniku.  

Argentyna – Kolumbia 0:0


W grupie A prowadzi właśnie Kolumbia przed Argentyną. Obie ekipy mają po cztery punkty. Po zwycięstwie na trzecim miejscu plasuje się Wenezuela, ale ma rozegrany jeden mecz mniej. Bez punktów pozostają Ekwador i Boliwia.

W drugiej grupie do turnieju przystąpiły wreszcie piłkarki Urugwaju. Podrażnione pierwszym niepowodzeniem Chilijki, chciały się zrehabilitować za minimalną porażkę z Paragwajem, gdzie straciły bramkę w 92. minucie z rzutu karnego. Lepiej w ten mecz jednak weszły podopieczne Ariela Longo. Mocnym strzałem z okolic dwudziestu trzech metrów wynik otworzyła Karen Olivera, której pomógł kiks bramkarki. Po tym golu mecz się wyrównał. Nie brakowało składanych akcji, a także strzałów na bramkę. Po jednym z ataków prawą stroną i dośrodkowaniu w pole karne do piłki dopadła Isidora Olave. Wyprzedziła obrończynie i głową skierowała futbolówkę obok kompletnie zaskoczonej bramkarki. Ta jednak zrehabilitowała się chwilę później. Mocnym wybiciem wprowadziła piłkę do gry, po błędzie w defensywie piłkę otrzymała Aquinio i sama wykończyła akcję golem.

Broniące się w dziesiątkę Chilijki (drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzała Martina Osses) stwarzały sobie sytuacje do remisu, jednak w doliczonym czasie gry osiemnastoletnia Esperanza Pizarro potężnym uderzeniem zza pola karnego rozwiała marzenia o zwycięstwie Chile w tym meczu. W samej końcówce sporo pracy miała jeszcze arbiter spotkania. W przedłużonym o siedem minut meczu, padła jeszcze bramka w 94. minucie. Antonina Alcaron niepilnowana w polu karnym otrzymała pięknie podanie niemal z linii środkowej boiska i mając sporo czasu, zmieściła piłkę w bramce. Chcące szybko rozpocząć od środka Chilijki poszarpały się z ekipą Urugwaju i w końcówce meczu posypały się jeszcze żółte kartki.

Chile – Urugwaj 2:3 (1:1)
Olave 41’, Alarcon 90+4’ – Olivera 15’, Aquino 48, Pizarro 90+2’

Czerwona kartka: Osses 51’ (Chile, za dwie żółte)

W drugim meczu tej grupy doszło do spotkania finalistów poprzedniego kontynentalnego czempionatu. Brazylia podejmowała Paragwaj i jest także w tym turnieju głównym faworytem do wygranej. W obozie Canarinhos nikt zresztą nie myśli o porażce, nie myślała także Mically, w trzynastej minucie uderzając bezpośrednio na bramkę z rzutu wolnego. Podrażnione stratą gola podopieczne Epifanii Benitez próbowały coś zmienić w grze, ale co jakiś czas obrończynie tytułu zagrażały składnymi akcjami. Nie inaczej było w 25. minucie – podanie na lewe skrzydło, dośrodkowanie w pole karne i drugiego gola zanotowała Micaelly, która sprytnie wykończyła akcję. Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Paragwaj chciał strzelić gola, pokazać, że jeszcze ostatniego słowa nie powiedział, jednak Jheniffer postanowiła im ten plan wybić z głowy. Tutaj należy pochwalić panią arbiter, która przytomnie nie przerwała gry w polu karnym, co skutkowało tym, że wspomniana Jheniffer nabiegła na piłkę i skierowała ją do siatki.

Brazylia – Paragwaj 3:0 (2:0)
Micaelly 13’, 25’ Jheniffer 61’

W tej grupie, na prowadzeniu z kompletem punktów jest Brazylia, z trzema oczkami za jej plecami Urugwaj, który rozegrał jedno spotkanie, a także Paragwaj. Bez zwycięstwa pozostają Chile i Peru

 

Spotkania trzeciej serii gier:

8 marca
Wenezuela – Kolumbia
Boliwia – Ekwador

9 marca
Urugwaj – Paragwaj
Chile – Peru

 

fot. afa.com.ar

Other Articles

NewsyReprezentacjaReprezentacja A
NewsyReprezentacjaU-19
Reprezentacja Polski U-15

Leave a Reply