fot. Piotr Cichowski/Kobiecyfutbol.pl

Orlen Ekstraliga: Horror w Tczewie, zasłużony klub zdegradowany!

Reklama

Starcie w Tczewie było bardzo ważnym spotkaniem dla układu tabeli – meczem o być albo nie być w Ekstralidze dla Medyka. Wszyscy oczekiwali emocjonującego spotkania, nikt jednak chyba nie spodziewał się takiego meczu-horroru. Medyk prowadził już 3:1 i 4:2, jednak ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 3:3.

Od czasu skróconego przez pandemię sezonu 2019-20 Medyk stopniowo tracił pozycję jednego z czołowych klubów ligi, osuwając się w tabeli coraz niżej. Nikt jednak chyba nie przypuszczał, że do ostatniego spotkania sezonu 2023-24 koninianki przystąpią w roli czerwonej latarni tabeli. Aby przedłużyć ekstraligowy byt, musiały wygrać z tczewską Pogonią i liczyć na potknięcie Stomilanek i/lub UJ Kraków.

Mecz przebiegał podobnie jak choćby jesienne starcie Medyczek z Jagiellonkami: pogonianki walczyły, stwarzały sobie więcej sytuacji, częściej były przy piłce, częściej atakowały, Medyk miał dwa celne strzały w I. połowie – i oba zakończyły się bramkami Patrycji Ziemby i Eleny Aristodemou. Ze strony tczewianek bramką odpowiedziała Katarzyna Nowak. Więcej bramek w tej części spotkania nie padło i zawodniczki Medyka schodziły na przerwę z prowadzeniem, które zresztą nie dawało im utrzymania, jako że równolegle olsztynianki remisowały z Gdańskiem.

Po przerwie obraz spotkania nieco się wyrównał, koninianki zaczęły częściej dochodzić do głosu i już w 50.minucie prowadzenie podwyższyła Oliwia Jaśniak. Im bliżej do ostatniego gwizdka, tym bardziej dramaturgia narastała. Tczew ambitnie walczył do końca i w 88.minucie bramkę kontaktową zdobyła wprowadzona niecały kwadrans wcześniej Maja Kalun. W odpowiedzi medyczki co prawda zdobyły czwartą bramkę, ta jednak ostatecznie nie została uznana przez Katarzynę Misewicz. Tczewianki już w doliczonym czasie gry odpowiedziały na to zabójczą kontrą i bramką wyrównującą autorstwa Emilii Sobierajskiej. Mimo rozpaczliwej szarży i naporu medyczek i przedłużenia spotkania ostatecznie o ponad 7 minut wynik nie uległ już zmianie.

Remis oznaczał, że niezależnie od wyników pozostałych spotkań Medyk żegna się z Ekstraligą. Pozostaje mieć nadzieję, że zasłużony zespół odbuduje się i wróci do najwyższej klasy rozgrywkowej, by znów liczyć się w walce o medale, jak to stało się udziałem Czarnych Sosnowiec czy AZS Wrocław.

Orlen Ekstraliga, 22. kolejka
Pogoń Dekpol Tczew – KKPK Medyk POLOmarket Konin 3:3 (1:2)
Nowak 12′, Kalun 88′, Sobierajska 90’+2′ – Ziemba 4′, Aristodemou 38′, Jaśniak 50′

Pogoń Dekpol: Banaszkiewicz – Korda, Wziątek (58.Enjo), Andrzejewska (75.Kalun), Nowak, Katowicz (46.Sobierajska), Golec, Tryka (K), Tobiczyk (46.Jędrzejewska), Wierzbińska (58.Drzewiecka), Witczak
KKPK Medyk: Castaneda – Kogutek, Oshobukola, Savoy, Krupa, Mierzejewska (77.Sikora), Ziemba (K) (82.Bieryło), Budzińska, Aristodemou, Jaśniak, Pouliou

Żółte kartki: Tryka – Mierzejewska, Kogutek, Ziemba, Aristodemou.

Sędzia główna: Katarzyna Misewicz
Sędzie asystentki: Aleksandra Ulanowska i Marta Brudnicka

Orlen Ekstraliga kobiet 2023/2024

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPkt
12216336316+4751
22216335013+3351
32214445522+3346
42213544719+2844
52211293029+135
6229493429+531
7229494136+531
82264122965-3622
92254132341-1819
102251161555-4016
112236132646-2015
122242162462-3914
Reklama
Opublikowano: 09.06.24

Polecamy