„Robię wszystko, żeby z każdym dniem być o krok bliżej powrotu na boisko” – Dżesika Jaszek dla KobiecyFutbol.pl

W najbliższych miesiącach Czarni Antrans Sosnowiec nie będą mogli liczyć na Dżesikę Jaszek, która w wyjazdowym meczu ze Śląskiem Wrocław doznała zerwania więzadła krzyżowego, co wymagało operacji.

W poniedziałek napastniczka Czarnych przeszła zabieg kontuzjowanego kolana, po którym czuje się dobrze – Na początku ciężko było mi się pogodzić z diagnozą, był to dla mnie ogromny cios. Tak naprawdę dopiero kiedy oglądałam sobotni mecz z trybun, dotarło do mnie, co się wydarzyło… – mówi w rozmowie z naszym portalem strzelczyni dwóch bramek dla mistrzyń Polski w obecnym sezonie – Niemniej jednak, prawda jest taka, że całe swoje życie podporządkowałam piłce i za dużo poświęciłam, żeby teraz odpuścić. Ludzi sukcesu wyróżnia to, że myślą w sposób inny niż reszta. Jeśli kontuzja pokrzyżowała moje plany i cele, których nie zdołam spełnić teraz, to zrobię wszystko, żeby osiągnąć je parę miesięcy później. Marzenia nie mają daty realizacji. Myślę, ze sposób podejścia i poukładanie sobie wszystkiego w głowie to klucz, żeby radzić sobie z trudnościami, jakie serwuje nam życie. To duża umiejętność, której uczą trudne losowe sytuacje, dlatego cieszę się, że udało mi się ją wypracować, bo jest mi teraz łatwiej. Nie skupiam się na tym, na co nie mam wpływu i czego zmienić już nie mogę. Robię wszystko, żeby z każdym dniem być o krok bliżej powrotu na boisko – dodała Dżesika Jaszek.

Czarni Antrans Sosnowiec będą musieli radzić sobie w najbliższych miesiącach bez 25-latki. Po czterech rozegranych meczach ligowych obrończynie tytułu mają na swoim koncie komplet 12 punktów. Po zakończeniu przerwy na reprezentację, najbliższym rywalem ekipy z Zagłębia będą aktualne wicemistrzynie Polski, TME UKS SMS Łódź.

fot. Klaudia Golasz/KobiecyFutbol.pl, Dżesika Jaszek – archiwum prywatne