fbpx

UAM z Pucharem Polski. Sześć goli na zakończenie futsalowego sezonu

Równo z pierwszym gwizdkiem dzisiejszego meczu rewanżowego hala Zespołu Szkół Ekonomiczno-Usługowych w Rybniku “odleciała”. I choć było blisko dogrywki, ostatecznie Puchar Polski trafił do gabloty AZS UAM Poznań, który w dwumeczu pokonał ROW 5:3.

Mecz od początku toczył się na wysokim tempie. W wymianie ciosów uczestniczyły Alicja Zając z  Agatą Sobkowicz. Klarownych sytuacji jednak brakowało tak z jednej, jaki drugiej strony. Dopiero w 10. minucie strzał z ośmiu metrów Magdaleny Knysak na raty wybroniła Andżelika Dąbek, i była to pierwsza groźna sytuacja w tym meczu. 

Chwilę później swoich szans szukała Edyta Botor, ale jej strzał był minimalnie niecelny. A w 14. minucie na drodze Agaty Sobkowicz stanął słupek. Próbujący odrobić dwubramkową zaległość TS ROW Rybnik, atakował, szukał swoich szans, i dopiął swego w 17. minucie. Nieporozumienie defensywy z Dominiką Dewicką wykorzystała Agata Sobkowicz, ku uciesze miejscowych fanów.  

Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy, miejscowi kibice oszaleli. Wszystko ponownie za sprawą Agaty Sobkowicz, która dostała idealne podanie wzdłuż bramki i pozostało jej tylko skierować piłkę bo pustej bramki. Rybnicka ekipa potrzebowała dwudziestu minut i czterdziestu sześciu sekund by odrobić straty z Poznania. 

Po tym golu mecz zrobił się otwarty dla obu ekip. Z dużą nerwowością, wieloma faulami i kartkami m.in dla osób funkcyjnych. Chwilę spokoju w szeregi podopiecznych Wojciecha Weissa wprowadziła Magdalena Knysak w 32. minucie. Potężny strzał Knysak znalazł drogę obok bezradnie interweniującej Dąbek.

W 35. minucie druga żółtą kartkę obejrzała Jessica Pluta. To podziałało jak dodatkowy impuls na zawodniczki z Rybnika, które w osłabieniu trafiły gola. Po raz trzeci tego dnia na listę strzelczyń wpisała się Agata Sobkowicz. Jednak tylko chwilę trwała radość ROW-u. Po zagraniu ręką niemal na linii pola karnego, sędzia nakazał rozegranie rzutu wolnego. Atomowym strzałem pod poprzeczkę popisała się Magdalena Knysak, ratując UAMowi Puchar Polski, a chwilę później doprowadzając do wyrównania Sandra Lichtenstein dała ponownie poznańskiej ekipie przewagę dwóch bramek. 

 

W Rybniku dziś obyło się naprawdę spore święto futsalu. Z emocjami i pełnymi trybunami, aż szkoda że ekipa TS ROW Rybnik zmaga się z takimi problemami natury technicznej jak brak pełnowymiarowego nowoczesnego obiektu na miarę Ekstraligi. 

Finał Pucharu Polski – mecz rewanżowy
TS ROW Rybnik – AZS UAM Poznań 3:3 (1:0) [pierwsze spotkanie 0:2]
Sobkowicz 17′, 21′, 35 – Knysak 32′, 36′, Lichtenstein 38′

sędziowie: Dawid Konieczny – Damian Jaruchiewicz oraz Szymon Wiercioch – Izabela Mnich 
żółta kartka: Pluta (ROW), Sok (masażystka ROW), Łuczak (ROW), Morawiec (kierownik ROW) – Knysak (UAM)
czerwona kartka: Pluta (za dwie żółte)

TS ROW: Dąbek – Botor, Jasińska, Stopka, Sobkowicz oraz Nowosielska, Drożdż, Cyganek, Krakówka, Pluta, Zdechovanova, Sztwiertnia, Bryłka, Łuczak

AZS UAM: Dewicka (Laskowska, Zajączkowska) – Sawicka, Zając, Wojtkowiak, Sutkowska oraz Małyszka, Lichtenstein, Fronczak, Ostrowska, Krystkowiak, Knysak

Other Articles

AngliaLiga MistrzyńNewsyNiemcyPolki za granicąZagranica
twitter.com/UWCL

Leave a Reply