Wybraliśmy turniejowy DREAM TEAM Młodzieżowych Mistrzostw Polski U16.

Obejrzeliśmy wszystkie spotkania, przeanalizowaliśmy wiele możliwości. Aż w końcu po burzliwych dyskusjach i godzinnych rozważaniach możemy Wam przedstawić najlepszą piątkę turnieju, który w niedziele zakończył się w Proszowicach.

Nasze oczy, uszy i wszystkie siły zmobilizowane już od piątku od 13:00 aż do niedzieli do końcowego gwizdka w finale około 17, notowały i zapamiętywały,  co się dało by odtworzyć Wam, najlepiej jak tylko potrafimy to co działo się podczas Młodzieżowych Mistrzostw Polski. Przejdźmy jednak do tego, na co czekamy najbardziej…

Bramkarka: Amelia Jarguz (Wierzbowianka Wierzbno)– cały turniej broniła równo i pewnie. Wysoka forma, jaką prezentowała zawodniczka, zaowocowała w półfinale i finale MMP. Dostrzegli to także włodarze PZPN-u, dając bramkarce nagrodę turnieju.

Przyznajemy, że wybór był ciężki, mocną konkurentką była także Kinga Hebda ze Staszkówki, a w fazie grupowej byliśmy pod wrażeniem choćby Sandry Urbańczyk z Football Wizards. Wybór jednak nie mógł być inny

W polu mieliśmy dwie kandydatki, których pewni byliśmy w 100%, Julia Zielińska z Wierzbowianki z wielkim spokojem panowała nad zadaniami defensywnymi, a jej pięć bramek tylko utwierdziło naszą ekipę, że po to po prostu skała w defensywie z możliwością goli. Turniejowa MVP – Zuzanna Witek z GKSu Katowice, to zaś turniejowa ostoja! Kiedy już dopadła do piłki, nie było na nią mocnych. Osiem goli, sporo decydujących podań i ten spokój gdy piłka już była przy nodze. Katowicki zespół będzie miał dużo pociechy z tej zawodniczki. Podobnie jak Ząbkovia z Patrycji Kozarzewskiej, kolejnej ofensywnie usposobionej piłkarce. Mimo iż to królowa strzelczyń turnieju, to nad jej kandydaturą mocno się skupiliśmy. Dziesięć goli nie pozostawiło złudzeń, kto jest najbardziej bramkostrzelnym zawodnikiem proszowickiego turnieju. To przekonało nas ostatecznie.

Największą niewiadomą była „ta czwarta”. Ta, u której szukaliśmy zadań ciut bardziej defensywnych. Oczywiście zaraz ktoś powie, że futsal to szybka gra i trzeba grać tu i tu, i z tym nie będziemy polemizować. Ale takie kryteria wybraliśmy i takiej wszechstronnej piłkarki szukaliśmy. Z tym też typem długo debatowaliśmy… brana pod uwagę byłą Klaudia Maciejko z łódzkiego SMSu, Amelia Kowalczyk z Gdyni, a stanęło na Paulinie Piksie z UKS Staszkówka Jelna. Kapitan małopolskiego zespołu, skrzętnie dyrygowała zespołem, strzeliła trzy gole. I to jej dajemy miejsce w naszej turniejowej kadrze.