EKSTRAsumowanie: Grot SMS Łódź #6

Czas na ostatnie EKSTRAsumowanie w kończącym się 2024 roku – tym razem bierzemy pod lupę zespół Grot SMS-u Łódź. 

Reklama

Jak niemal co roku, łódzka drużyna doświadczyła utraty ważnych postaci. Tym razem pożegnano się z zawodniczkami, które można uznać za legendy SMS-u: Wiktorią Zieniewicz oraz Nadią Krezyman. Zieniewicz była kluczowa na bokach boiska, gdzie doskonale wspierała ofensywę, w tym egzekwując stałe fragmenty gry; Krezyman natomiast odpowiadała za kreowanie akcji ofensywnych. Dodatkowo, z drużyną pożegnał się dotychczasowy sponsor tytularny TME, a jego miejsce zajął nowy partner – Grot, co skutkowało zmianą nazwy zespołu. 

Krzysztof Sędzicki z TV Toya i WP SportoweFakty podsumował minioną rundę w wykonaniu SMS-u w następujących słowach:

 – Z jednej strony wydaje mi się, że miejsce poza pierwszą czwórką odzwierciedla sportowy potencjał tej drużyny. Z drugiej jednak w meczach z ekipami z TOP4 naprawdę łodzianki dzielnie się trzymały i przegrywały minimalnie – jak w Katowicach (0:1), Sosnowcu (0:2) grając w dziesiątkę, a z Pogonią w Szczecinie nawet wygrały 1:0. Tyle, że kłopoty zaczynają się w starciach z zespołami z dolnych rejonów tabeli. Remisy z Rekordem Bielsko-Biała czy Stomilankami Olsztyn – jeśli chce się walczyć o coś więcej – nie powinny się przytrafiać.

Trener Marek Chojnacki nie ma łatwego zadania, jeśli chodzi o rotację składem. Ławka rezerwowych jest wąska, a jej większość obsadzają młodsze zawodniczki, które jeszcze potrzebują czasu na zdobycie doświadczenia na najwyższym poziomie.

Za łódzkim zespołem najsłabsza runda, odkąd występują na poziomie Ekstraligi – szóste miejsce na półmetku sezonu i zaledwie 13 zdobytych bramek. Wynik ten jest daleki od oczekiwań i ambicji drużyny, która jeszcze przed dwoma laty sięgnęła po mistrzostwo kraju. Sporym problemem zespołu jest niewątpliwie skuteczność. Najlepsza strzelczyni Łodzianek z poprzedniego sezonu, Karolina Majda, zdaje się być pod formą – w ubiegłych rozgrywkach zdobyła 11 bramek, podczas gdy teraz ma na koncie tylko jedną. Paulina Filipczak, od lat motor napędowy łódzkiej ofensywy, również boryka się ze skutecznością. Jej licznik bramek zatrzymał się na trzech trafieniach, przy czym ostatnie zanotowała w szóstej kolejce, choć kreuje wiele okazji bramkowych.

Pomimo problemów ofensywnych, łódzki zespół może pochwalić się solidną grą w defensywie. Kapitanka Patrycja Balcerzak, stoperka Daria Sokołowska oraz Madison North, która dobrze wpasowała się w drużynę w tym sezonie, zapewniają stabilność. Efekt? Zaledwie osiem straconych bramek – mniej niż choćby Pogoń Szczecin czy Śląsk Wrocław. Niestety, w przypadku SMS – u nie zawsze solidność w defensywie przekłada się na zwycięskie rezultaty: zespół z Milionowej zremisował u siebie 2:2 ze Stomilankami Olsztyn, tracąc dwubramkową zaliczkę, a także bezbramkowo z Rekordem Bielsko-Biała, to jednak ofensywa, jak mówi piłkarskie przysłowie, decyduje o wygrywaniu meczów. Łodzianki udowodniły, że potrafią stawić czoła ligowej czołówce, wygrywając 1:0 z mistrzyniami Polski, Pogonią Szczecin, oraz minimalnie przegrywając 0:1 z liderkami tabeli, GKS-em Katowice, walcząc o korzystny rezultat niemal do ostatniego gwizdka. 

Pomimo nienajlepszych rezultatów w pierwszej części sezonu, w Łodzi mogą z optymizmem spoglądać w przyszłość – szczególnie w kontekście zespołu juniorek, na co również wskazuje Krzysztof Sędzicki:

 – Największą zaletą wydaje się stabilizacja składu i fakt, że przeważająca część zawodniczek jest już w klubie dłuższy czas. Na tym można budować. No i oczywiście zaplecze młodzieżowe. Zespół U18 wszedł do drugiej rundy Orlen Pucharu Polski i przecież mało brakowało, a wyrzuciłby z niego Pogoń Tczew. Już widać w zespole trenera Sebastiana Papisa kilka zawodniczek, które lada moment będą gotowe do tego, by wejść do treningów z pierwszym zespołem. Oczywiście samymi wychowankami w naszej lidze nie uciągnie się drużyny do strefy medalowej, ale daje to pewną bazę oraz stabilizację. Cóż, trzeba sobie radzić po odejściu sponsora tytularnego.

Kolejnym światełkiem w tunelu są wyniki w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorek U18, gdzie drużyna zajmuje drugie miejsce, a w Orlen Pucharze Polski była bliska wyeliminowania ekstraligowej Pogoni Dekpol Tczew. Zespół w dużej mierze złożony z zawodniczek z CLJ odnosi także sukcesy w rozgrywkach futsalowych: w pierwszej lidze Łodzianki nie doznały ani jednej porażki i są na dobrej drodze do awansu do Ekstraligi.

Statystyki

Zwycięstwa: 4

Remisy: 4

Porażki: 3

Bramki zdobyte:  13

Bramki stracone: 8

Bramki zdobyte u siebie: 6

Bramki stracone u siebie: 4

Bramki zdobyte na wyjeździe: 7

Bramki stracone na wyjeździe: 4

Najwyższe zwycięstwo: 4:1 z Resovią, 3:0 z Pogonią Dekpol Tczew

Najwyższa porażka: 0:2 z Czarnymi Antrans Sosnowiec

Najwięcej bramek: Paulina Filipczak, Patrycja Balcerzak – 3

Najmłodsza strzelczyni: Magdalena Dąbrowska

Najstarsza strzelczyni: Patrycja Balcerzak

Najmłodsza zawodniczka: Anastazja Piłat

Najstarsza zawodniczka: Patrycja Balcerzak

Mecze ze strzelonym golem: 6

Mecze ze straconym golem: 6

Poszczególne zawodniczki

Patrycja Balcerzak – 11 meczów, 990 minut, 3 gole, 3 żółte kartki

Daria Sokołowska – 11 meczów, 990 minut, 2 gole, 2 żółte kartki

Kamila Osajkowska – 11 meczów, 950 minut, 3 żółte kartki

Oliwia Domin– 11 meczów, 910 minut, 2 żółte kartki

Oliwia Bałdyga– 11 meczów, 904 minuty

Paulina Filipczak– 11 meczów, 901 minut, 4 gole

Magdalena Dąbrowska– 10 meczów, 875 minut, 1 gol, 2 żółte kartki

Monika Sowalska – 10 meczów, 865 minut, 1 żółta kartka, 1 czerwona kartka

Madison North – 11 meczów, 770 minut, 2 żółte kartki

Katie Lampen– 9 meczów, 663 minuty, 2 gole

Aleksandra Stasiak– 8 meczów, 651 minut

Karolina Majda– 11 meczów, 637 minut, 1 gol, 1 żółta kartka

Julia Kolis – 10 meczów, 234 minuty

Natalia Rohn– 5 meczów, 99 minut

Olga Wieremiejczyk – 1 mecz, 90 minut

Klaudia Maciejko – 6 meczów, 74 minuty

Zofia Pągowska – 3 mecze, 69 minut

Justyna Kraszewska – 2 mecze, 47 minut

Milena Kowalska – 5 meczów, 44 minuty  2 żółte kartki, 1 czerwona kartka (za 2 żółte)

Anastazja Piłat – 1 mecz, 34 minuty

Jessica Raczkowska – 4 mecze, 22 minuty

Jana Stashkova – 2 mecze, 17 minut

Yana Urakova – 1 mecz, 15 minut

*Minuty obejmują jedynie podstawowy czas gry 

 

Reklama
Opublikowano: 30.12.24

Polecamy