
Emilia Sobierajska: Postawiłam na rozwój (WYWIAD)
Do rozpoczęcia rozgrywek Orlen Ekstraligi i Orlen 1 ligi pozostały trzy tygodnie. Podczas sparingu miałam okazję zamienić kilka słów z piłkarką Czarnych Antrans Sosnowiec i młodzieżową reprezentantką Polski, Emilią Sobierajską. Zawodniczka Czarnych opowiada o udziale w Mistrzostwach Europy do lat 19, pierwszych tygodniach w nowym zespole i celach na nadchodzący sezon.
Wywiad możecie również odsłuchać na naszym kanale YouTube.
Milena Romanowska, Kobiecyfutbol.pl: Jeszcze zanim przejdziemy do wątku ligowego, nie mogę nie zapytać o Mistrzostwa Europy do lat 19, które zakończyły się miesiąc temu. Z perspektywy czasu jak oceniasz ten turniej?
Emilia Sobierajska, Czarni Antrans Sosnowiec: Były to wielkie emocje, byłam dumna, że mogę reprezentować nasz kraj do lat 19. Uważam, że nasza drużyna dała z siebie wszystko i walczyłyśmy o jak najlepszy cel, jednak zabrakło jednej bramki. Kończyłyśmy meczem ze Szwecją, wygrałyśmy 5:0, więc każdy jest dumny z tego, gdzie zaszłyśmy.
MR: Z perspektywy piłkarskiego rozwoju – co dał Ci występ na tym turnieju?
ES: Na pewno duże doświadczenie. Pierwszy raz, kiedy grałyśmy w kategorii U19 na EURO, i to jeszcze organizowanym w Polsce, więc na pewno ogromne doświadczenie i tylko mogę z tego korzystać. Walka przeciwko najlepszym krajom w Europie to coś niesamowitego.
MR: Przechodząc do wątku ligowego – co miało największy wpływ na to, że wybrałaś właśnie Czarnych Sosnowiec?
ES: Postawiłam na rozwój. Jest tu bardzo dużo doświadczonych piłkarek, byłych reprezentantek Polski od których mogę się bardzo dużo nauczyć. Dlatego uważam, że dobrą decyzją była zmiana na Czarnych.
MR: Jak na tle twoich poprzednich klubów – Pogoni Tczew i KKP Bydgoszcz – wypada codzienna praca, codzienne treningi w Czarnych?
ES: Jest to na pewno wymagający klub. Dziewczyny wymagają od siebie nawzajem, trenerzy również, więc praca na treningach jest naprawdę ciężka. Ciężko pracujemy, żeby w lidze zajść jak najwyżej.
MR: Z Oliwią Katowicz występowałaś w Pogoni Tczew, kilka zawodniczek kojarzysz z występów w młodzieżowych reprezentacjach – jak to wpłynęło na twoją aklimatyzację w zespole?
ES: Uważam, że dziewczyny naprawdę dobrze mnie przyjęły. Z Oliwią Katowicz, którą bardzo pozdrawiam, mamy dobre relacje. Z dziewczynami z kadry też się dobrze dogadujemy, także myślę, że to wszystko idzie w dobrym kierunku.
MR: Jakie stawiasz sobie cele na ten sezon: zarówno indywidualne, jak i zespołowe?
ES: Oczywiście jako zespół chcemy zajść jak najwyżej w lidze. W Pucharze tak samo – obronić tytuł. Indywidualne – po prostu łapać minuty i doświadczenie z dziewczynami, z którymi tutaj gram.
MR: I na koniec – komu kibicujesz w trwających Mistrzostwach Europy?
ES: Byłam za Szwecją, ponieważ podobała mi się ich gra. Niestety, odpadły w karnych z Anglią. Teraz nie mam w sumie jakiegoś mocnego faworyta – niech wygra najlepszy.