Falstart mistrzyń Polski w Klubowych Mistrzostwach Świata

Zawodniczki FC10 Zgierz, które na początku sierpnia wywalczyły pierwsze w swojej historii mistrzostwo Polski, rozpoczęły dzisiaj grę w Women’s World Winners Cup. Klubowe Mistrzostwa Świata nie rozpoczęły się jednak dla podopiecznych Bogusława Saganowskiego dobrze. Polki przegrały z Lazo Apego Kitakyūshū aż 0:4.

Zespół z Japonii na prowadzenie wyszedł w 8. minucie. Pięknego gola przewrotną z dalszej odległości w samo okienko zanotowała Saki Kushiyama. Drugie trafienie ekipa z Azji zdobyła dokładnie 20 sekund od startu drugiej tercji. Tym razem Saki została zatrzymana przez Adrianę Banaszkiewicz, lecz po strzale kapitan Lazo Apego piłka znalazła się pod nogami Reiny Kawamury, a ta trafiła do pustej bramki. Nie minęło wiele czasu, a Japonki prowadziły 3:0. Do siatki znowu przewrotką trafiła Saki Kushiyama.

Ostatni cios mistrzyniom Polski zadała Nozomi Nishimura. Japonka oddała mocny strzał z własnej połowy z rzutu wolnego. Piłka po rękach Dominiki Dewickiej wpadła do bramki, co okazało się ostatnim w tym meczu trafieniem.

FC10 Zgierz we włoskim Cagliari, gdzie odbywa się turniej o klubowe mistrzostwo świata, rozegra jeszcze trzy mecze grupowe. Jutro o godzinie 10:30 nasze rodaczki zmierzą się z Beach Soccer Barra de Santiago z Salwadoru. W piątek natomiast zgierzanki o 15:15 podejmą mistrzynie Włoch – FBA Beach Soccer. Grupową rywalizację zakończy krajowe starcie z drugimi polskimi uczestniczkami walki o KMŚ. 18 września o godzinie 16:30 mistrzynie Polski staną naprzeciw brązowym medalistkom – Grembachowi Łódź.

Women’s World Winners Cup – grupa A (1. mecz)
Lazo Apego Kitakyūshū – FC10 Zgierz 4:0
Kushiyama 8′, 15′, Kawamurya 13′, Nishimura 26′

FC10 Zgierz: Adriana Banaszkiewicz, Dominika Dewicka – Elżbieta Buk, Patrycja Gruchacz, Klaudia Grodzicka, Anna Król, Paulina Łężak, Joanna Ścisłowska, Myroslava Vypasniak