Orlen Ekstraliga: Pewne zwycięstwo Pogoni, „pomocne” Rekordzistki

Reklama

Mistrzynie gościły u siebie oponentki z Bielsko – Białej z jasnym celem, jakim była obrona kompletu punktów i utrzymanie się w czubie tabeli ligowej. 

Szczecinianki jako jedna z czterech ekip, obok Czarnych Sosnowiec, GKS – u Katowice i Śląska Wrocław, po dwóch kolejkach mogły się pochwalić zgarnięciem jak dotąd pełnej puli. Zadanie, które stało przed nimi w sobotnie wczesne popołudnie nie wydawało się nadzwyczaj trudne. Zeszłoroczny beniaminek na papierze prezentował się o klasę gorzej od faworytek i nie inaczej było na murawie od praktycznie samego początku. Pogoń bardzo dobrze weszła w spotkanie i w niespełna osiem minut objęła prowadzenie za sprawą będącej w kwitnącej formie Jaylen Crim. Miejscowe chciały iść za ciosem i podwyższyć prowadzenie, natomiast gościnie stać było jedynie na pojedyncze zrywy, zazwyczaj udaremniane już w okolicach pola karnego. W 34. minucie ponownie świetnym dryblingiem popisywała się Amerykanka, która oddała po serii zwodów niecelny strzał. Szczęście jej jednak sprzyjało, gdyż lecącą piłkę w światło bramki skierowała pechowo Martyna Cygan, notując tym samym trafienie samobójcze. Dominacja gospodyń nie podlegała dyskusji i do szatni schodziły z pewną zaliczką.

Po zmianie stron wydawało się, że Pogoń ma absolutnie wszystko pod kontrolą. Rekord praktycznie przez kolejny kwadrans bronił się „na stojąco” , dając rywalkom rozgrywać piłkę wedle wszelkiego uznania. Nic nie wskazywało na jakiekolwiek zagrożenie ze strony przyjezdnych, ale trzeba przyznać, że trener Żebrowski wstrzelił się z korektami na boisku. Jedną z wchodzących na ostatnie mniej więcej pół godziny była Katarzyna Jaszek, która już dwie minuty po zameldowaniu się na murawie zdecydowała się na indywidualną akcję. Jej strzał z lewej strony na długi słupek może i nie był mocny, ale na tyle precyzyjny, że Anna Palińska nie sięgnęła futbolówka, która wturlała się przy prawym słupku, dając bielszczankom kontakt. Minęło niewiele ponad dziesięć minut, a swojego „nosa” do zmian pokazał także Piotr Łęgowski. 102 sekundy – tyle minęło dokładnie od wejścia Kornelii Okoniewskiej do strzelenia przez nią gola na 3:1. To wyraźnie podcięło drużynie Rekordu skrzydła, gdyż do samego końca miały one kłopot choćby z wyjściem z własnej połowy. W 84. minucie dośrodkowywała Dyguś, a rykoszet zmylił interweniującą Małgorzatę Lichwę, która także zanotowała na swym koncie tzw. „swojaka”. Wynik już nie uległ zmianie i Pogoń zasłużenie wygrywa i kontynuuje passę zwycięstw.

Orlen Ekstraliga – 3.kolejka
Pogoń Szczecin – Rekord Bielsko – Biała 4:1 (2:0)
Crim 8′, Cygan 34′(sam.) , Okoniewska 75′, Lichwa 85′ (sam.) – Jaszek 65′

żółte kartki: Brodzik, Szymaszek – Jendrzejczyk.

Pogoń Szczecin: Palińska – Dyguś (87′ Michalopoulou), Bużan, Brzozowska, Szymaszek, Brodzik (74′ Łaniewska) , Legowski (63′ Zajmi) , Giętkowska (74′ Okoniewska), Crim, Zdunek (87′ Leśkiewicz), Oleszkiewicz.

Rekord Bielsko – Biała: Sas – Jendrzejczyk, Gąsiorek, Lichwa, Cygan, Olejniczak, Glinka (63′ Bednarek), Czarnecka (73′ Zgoda) , Gulec (87′ Sikora), Szafran (63′ Jaszek), Gutowska (63′ Długokęcka).

 

Reklama
Opublikowano: 24.08.24

Polecamy