fbpx

Pewna wygrana mistrzyń Polski w Lidze Mistrzyń!

W środowy chłodny wieczór, po wielu miesiącach oczekiwań, ekipa Piotra Mazurkiewicza przystępowała do potyczki z chorwackim ZKN Split w ramach rozgrywek Ligi Mistrzyń. Od czasów Unii Racibórz polski zespół nie był gospodarzem w meczu tych elitarnych rozgrywek. Zespołu mistrza Polski nie ominął koronawirus, który “zatrzymał” w domu cztery zawodniczki.

Od pierwszych minut łęcznianki próbowały przejąć kontrolę nad meczem. W szóstej minucie dośrodkowanie Chorwatek z prawej strony boiska próbowała przerwać Dyguś, która wybijając piłkę o mało nie pokonała Anny Palińskiej. W 10 minucie z rzutu wolnego dośrodkowywała Hmirova, obrończynie wybiły piłkę przed pole karne, gdzie do piłki dopadła Ratajczyk, której strzał również został zablokowany. W 14 minucie błąd defensywy Łęcznej, do piłki doskoczyła Hadžić, ale obrończynie Górnika naprawiły swój błąd. W 23 minucie kolejny błąd ustawienia Zawadzkiej wykorzystała Handzić i stanęła oko w oko z Palińską, lecz napastniczka Splitu była na pozycji spalonej. W 28 minucie na strzał zdecydowała się Ratajczyk, która liczyła, że padający deszcz doda nieprzyjemnej rotacji piłce, lecz Stefani Bukoviec była na posterunku. W 32 minucie akcję zaczęła Górnicka, która długim podaniem obsłużyła wracającą po ciężkiej kontuzji Guściorę, a Agata wrzuciła w pole karne, gdzie obrończyni ZNK skiksowała a piłka trafiła pod nogi Hmirovej, a ta umieszcza futbolówkę w siatce. W odpowiedzi, po wznowieniu gry w okolice pola karnego dostały się rywalki, ale strzał Bukač zablokowała Dyguś.  Jeszcze w pierwszej połowie opiekun zespołu gości zdecydował się na pierwszą zmianę i posłał w bój Kirilenko. Niedługo potem w pole karne Górnika wpada Medić, lecz Palińska wyłuskuje piłkę. Parę chwil później sygnał do ataku dała Aida Hadžić, która znalazła Dujmović, lecz jej strzał znów pewnie wyłapała bramkarka mistrzyń Polski. W 44 minucie w polu karnym świetnie opanowała piłkę Hmirova, wycofuje do Karczewskiej, lecz strzał tej ostatniej nie sprawia problemu bramkarce ZNK. Pół minuty później duet HmirovaKarczewska znów próbowały zagrozić bramce Bukovec, niestety podanie słowackiej pomocniczki było za silne, by wychodząca na czystą pozycję Karczewska mogła dobiec do piłki. Po tej akcji arbiter główna zaprosiła obydwie drużyny do szatni na przerwę.

Druga połowa zaczęła się od rajdu Dulčić prawą stroną boiska, której wrzutkę zablokowała defensywa Górnika. Pierwsze minuty po wznowieniu gry należały do przyjezdnych. Aktywna Hadžić co i rusz uruchamiała swoje koleżanki podaniami. W 53 minucie kapitan ZNK, Lubina, uderzała z rzutu wolnego sprzed pola karnego, ale piłka opuściła boisko w bezpiecznej odległości od bramki gospodyń. Minutę później wrzutka w pole karne Górnika, lecz Medić nie znalazła sposobu na pokonanie Anny Palińskiej. W 58 minucie Jolanta Siwińska przedarła się środkiem boiska, zagrała na prawo do uciekającej Dyguś, która dograła w pole karne. Karczewska przepuściła piłkę do Zając, a ta ostatnia oddała zbyt lekki strzał by poważnie zagrozić bramce Bukovec. Parę chwil później, po rzucie rożnym dla Splitu kontrę wyprowadza Hmirova i dalekim podaniem uruchamia Zdunek, ta podciąga parę metrów i wykłada piłkę Zając, która przenosi piłkę nad poprzeczką rywalek. W 68 minucie Bukovec próbując wprowadzić piłkę do gry jest naciskana przez Anię Zając. Pressing przynosi efekt, bo Bukovec podała wprost pod nogi Karczewskiej, a ta nie miała problemu umieszczenia piłki w pustej bramce. Dwie minuty później dośrodkowanie Zdunek z lewej strony pola karnego idealnie trafia na głowę Hmirovej, i słowacka pomocniczka po raz drugi zapisuje się na liście strzelczyń. W 78 minucie zawodniczki Splitu wrzucają piłkę w pole karne i strzałem głową Medić pokonuje bezradną Palińską. W odpowiedzi, po wznowieniu gry, dwójkowa akcja Zdunek – Karczewska i ta pierwsza precyzyjnym strzałem umieszcza piłkę w siatce. W 88 minucie Zając podaje do wprowadzonej przed chwilą Głąb, jej strzał broni Bukovec. Dobitka Karczewskiej bardzo niecelna. W tym meczu już nic więcej się nie wydarzyło a mistrz Polski potwierdził swoją grą, że pomimo braków kadrowych spowodowanych covidem jest mocną drużyną. Ekipa Piotra Mazurkiewicza w piątek, tj 6 listopada, pozna kolejnego rywala w tych rozgrywkach.

GKS Górnik Łęczna – ZKN Split 4:1(1:0)                                                                                                                           Hmirova 28′ 70′,  Karczewska 68′, Zdunek 78′ – Medić 78′

Górnik: Palińska – Górnicka, Siwińska, Zawadzka, Dyguś, Guściora, Ratajczyk(87` Głąb), Hmírová, Zdunek, Zając, Karczewska

Split: Bukovec – Dulčić, Grebenar, Lubina(79` Hladikova), Dujmović, Aida Hadžić, Pedić(69` Bakalar), Bukač, Gegollaj(38` Kirilenko), Bošnjak, Medić

 

Sędzia główna: Louise Thompson (Irlandia Płn), Asystentki: Victoria Finlay (Irlandia Płn) i Ceri Louise Williams (Walia)

Other Articles

Liga MistrzyńNewsyZagranica
NewsyPolskaPuchar Polski

Leave a Reply