
Reprezentacja Islandii na EURO
2025 rok w piłce nożnej kobiet stoi rzecz jasna pod znakiem jednego z najważniejszych turniejów międzynarodowych, czyli Mistrzostw Europy. W tym cyklu postaramy się przybliżyć Wam nieco sylwetki każdej z drużyn, która zapewniła sobie uczestnictwo w tych prestiżowych zawodach. Zachowując alfabetyczną kolejność, dzisiaj przedstawiamy reprezentację Islandii.
HISTORIA I OSIĄGNIĘCIA
Reprezentacja Islandii zadebiutowała na kobiecym Euro stosunkowo niedawno – podczas jubileuszowej, dziesiątej edycji turnieju w 2009 roku. Od tego czasu nieprzerwanie kwalifikuje się do kolejnych mistrzostw. Najlepszy występ zanotowała w 2013 roku – po wyjściu z grupy jako jedna z najlepszych drużyn z trzecich miejsc, awansowała do ćwierćfinału. Choć tam uległa Szwecji aż 0:4, był to historyczny moment – pierwsza i jak dotąd jedyna obecność Islandii w fazie pucharowej.
W innych edycjach bywało gorzej. W 2009 i 2017 roku Islandki kończyły rywalizację na ostatnim miejscu w grupie, bez zdobytego punktu. W 2017 roku, mimo teoretycznie łatwiejszych rywalek (Austria, Szwajcaria, Francja), znów nie udało się zdobyć nawet remisu. Ostatni występ na Euro, w 2022 roku, był już bardziej wyrównany: Islandki nie przegrały żadnego z trzech meczów, ale wszystkie zakończyły się remisem, co dało im trzecie miejsce w grupie i brak awansu do ćwierćfinału. Bilans 3 meczów, 3 punktów, 3 strzelonych i 3 straconych goli – perfekcyjnie odzwierciedlił równą, choć niewystarczającą formę.
Nadchodzące Euro 2025 może być kolejną okazją do powtórzenia sukcesu z 2013 roku. Kadra wygląda solidnie, a rywalki w grupie nie są poza zasięgiem.
MECZE PRZED EURO
Islandki rywalizowały o awans do Mistrzostw Europy w ramach Ligi Narodów w Dywizji A (grupa 4), mierząc się z Niemcami, Austrią i Polską. Po pierwszej serii meczów miały na koncie 4 punkty – dzięki wygranej z Polkami i remisowi z Austrią. W rundzie rewanżowej zaprezentowały znakomitą formę – wygrały wszystkie trzy mecze, w tym efektownie 3:0 z Niemkami na własnym terenie. Dzięki temu bez większych komplikacji zajęły drugie miejsce i zapewniły sobie bezpośredni awans na turniej.
W trwającym sezonie Ligi Narodów trafiły do grupy z Francją, Norwegią i Szwajcarią – dwiema ostatnimi będącymi także ich rywalkami w grupie Euro 2025. W grupie zajęły trzecie miejsce – dwukrotnie przegrywając z Francją i remisując pozostałe spotkania. Ostatni sprawdzian przed turniejem rozegrają w piątek przeciwko Serbii.
SELEKCJONER
Thorsteinn Halldórsson objął reprezentację Islandii w 2021 roku. Wcześniej z powodzeniem prowadził kobiecy zespół Breiðablik, z którym zdobywał mistrzostwa kraju. Urodzony w 1968 roku były obrońca reprezentował kluby takie jak KR Reykjavík, FH Hafnarfjörður czy Valur Reykjavík, a także grał w juniorskich kadrach narodowych. Jego kontrakt z islandzką federacją obowiązuje do 2026 roku.
STATYSTYKI
Ilość występów na turnieju: 3
Najlepszy wynik na euro: Ćwierćfinał (2013)
Najwięcej występów w reprezentacji: Sara Björk Gunnarsdóttir (145)
Najwięcej bramek w reprezentacji: Margrét Lára Viðarsdóttir (79)
Strzelczynie na euro: 2 – Dagný Brynjarsdóttir, 1 – Hólmfríður Magnúsdóttir, Margrét Viðarsdóttir, Berglind Þorvaldsdóttir, Karólína Vilhjálmsdóttir
Strzelone / stracone bramki na euro: 7/16
Liga, z której powołanych zostało najwięcej zawodniczek: Besta deild, Islandia – 8
Klub, z którego powołano najwięcej zawodniczek: Breiðablik – 5
SKŁAD NA EURO
Analizując skład Islandii na podstawie lutowych meczów Ligi Narodów, można zauważyć wyraźną przewagę zawodniczek występujących w ligach skandynawskich. Spora część zarówno podstawowej jedenastki, jak i szerokiego zaplecza reprezentacji, gra na co dzień w Norwegii, Szwecji lub Danii. Największy eksport talentu z Islandii skierowany był jednak ku Niemcom — to właśnie w Bundeslidze występują kluczowe piłkarki zespołu.
Kapitanka Glódís Viggósdóttir, na co dzień zawodniczka Bayernu Monachium, jest najbardziej doświadczoną reprezentantką w obecnej kadrze. W środkowej strefie boiska dużą rolę odgrywa Karólína Vilhjálmsdóttir — ofensywnie usposobiona pomocniczka wypożyczona z Bayernu do Bayeru Leverkusen. W ataku zaś jednym z największych talentów pozostaje Sveindís Jónsdóttir, która przez ostatnie lata była piłkarką VfL Wolfsburga, a tego lata została piłkarką amerykańskiego Angel City.
W kadrze nie brakuje także doświadczonych nazwisk. Jedną z ikon islandzkiej piłki wciąż pozostaje Dagny Brynjarsdóttir — pomocniczka West Hamu i jedna z ostatnich przedstawicielek starszego pokolenia. Mimo 33 lat nadal odgrywa ważną rolę w drużynie, a jej dorobek 38 bramek czyni ją najskuteczniejszą aktywną zawodniczką w kadrze. To właśnie ona zdobyła pamiętnego gola na Euro 2013 przeciwko Holandii — trafienie to dało Islandii historyczny awans do ćwierćfinału.
Bramkarki: Cecilía Rúnarsdóttir (Inter), Telma Ívarsdóttir (Breiðablik), Fanney Birkisdóttir (BK Häcken)
Obrończynie: Gudný Árnadóttir (Kristianstads DFF), Natasha Anasi (Valur Reykjavík), Gudrun Arnardottir (Rosengård), Glódís Viggósdóttir (Bayern Monachium), Ingibjörg Sigurðardóttir (Brondby IF)
Pomocniczki: Berglind Ágústsdóttir (Valur), Hildur Antonsdóttir, Áslaug Gunnlaugsdóttir (Breiðablik), Dagný Brynjarsdóttir (West Ham), Alexandra Jóhannsdóttir (Kristianstads DFF), Sædís Heiðarsdóttir (Vålerenga), Karólína Vilhjálmsdóttir (Bayer Leverkusen), Katla Tryggvadóttir (Kristianstads DFF)
Napastniczki: Amanda Andradóttir (FC Twente), Sveindís Jónsdóttir (Angel City), Agla Albertsdóttir, Hildur Antonsdóttir (Breiðablik), Sandra Jessen (Þór/KA), Dilja Zomers (OH Leuven), Hlín Eiríksdóttir (Leicester City)
WYPOWIEDŹ EKSPERTA
Jacek Balon, Szwedzka Kobieca
Reprezentantki Islandii do zmagań w mistrzostwach Europy przystępuje po raz piąty. Tym razem jednak zapowiadają, że nie zadowolą się samym udziałem w turnieju. I nie ma w tym nic dziwnego, bo podopieczne Þorsteinna Halldórssona trafiły do grupy, z której bez wątpienia mogą pokusić się o awans. W islandzkim zespole, w każdej formacji znajdziemy piłkarkę, która potrafi zrobić różnicę. Defensywą kieruje oczywiście doświadczona Glodis Perla Viggósdóttir, a z przodu, największe zagrożenie dla rywalek powinna sprawiać Sveindís Jónsdóttir. Uwagę należy zwrócić także na Alexandrę Jóhansdóttir, która w ostatnich tygodniach była jedną z głównych architektek doskonałej gry Kristianstad w szwedzkiej Damallsvenskan. Największą bolączką drużyny jest niestety brak umiejętności zamknięcia meczu. Ze Szwajcarkami i Norweżkami mierzyły się już w końcu w tegorocznej edycji Ligi Narodów i mimo długich momentów przewagi, wszystkie spotkania zakończyły się remisem. Jeśli Islandki chcą zatem myśleć o awansie do fazy play-off, koniecznie muszą popracować nad skutecznością w ataku oraz koncentracją pod własną bramką.