
Superpuchar Hiszpanii: Bezbarwna Pajor, triumf FC Barcelony
Środa w Hiszpanii w świecie kobiecego futbolu stała pod znakiem Superpucharu Hiszpanii. W jego finale faworyzowana FC Barcelona, z Ewą Pajor w podstawowym składzie, podejmowała Atletico Madryt.
Od początku nie ulegało wątpliwości, kto tutaj ma zdecydowanie większe szanse na wygraną. Zdeterminowana ekipa z Katalonii narzuciła swoje tempo gry i dyktowała warunki tego meczu. Choć piłkarki tworzyły swoje okazje, nie potrafiły przerwać impasu, który trwał przez niemal całą pierwszą połowę. Efekt został osiągnięty dosyć późno, bowiem w 44. minucie, kiedy to podanie autorstwa Patri Guijarro zamieniła na bramkę Claudia Pina. Dzięki temu FC Barcelona schodziła do szatni z korzystnym rezultatem, zaś polscy kibice wciąż czekali na jakiś błysk naszej najwybitniejszej piłkarki, bezbarwnej w ciągu pierwszych trzech kwadransów.
Dopóki na tablicy wyników widniało jedynie jednobramkowe prowadzenie, piłkarki ze stolicy Hiszpanii mogły jeszcze liczyć na jakiś fortunny scenariusz, który przyniósłby im wyrównanie. Z samej gry natomiast nic nie zapowiadało tego, jakoby ich oponentki miały problem z dowiezieniem korzystnego wyniku do samego końca. Wszelkie nadzieje wydawały się prysnąć w 73. minucie, kiedy to Pina skompletowała dublet. Gwóźdź do trumny wbiła w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Caroline Graham – Hansen, przy akompaniamencie podającej jej Nazareth. Kolejne trofeum pada zatem łupem krajowych hegemonek. Ewa Pajor rozegrała cały mecz.
Superpuchar Hiszpanii
FC Barcelona – Atletico Madryt 3:0 (1:0)
44′ , 73′ Pina, 90′ Graham-Hansen
Polecamy
- Hiszpania15.02.25
Reprezentantka Hiszpanii piłkarką Orlando Pride
Milena Romanowska
- Ekstraliga14.02.25
Obsada sędziowska 15. kolejki Ekstraligi futsalu
Milena Romanowska
- I liga14.02.25
Australijska napastniczka zasiliła szeregi Legionistek
Milena Romanowska
- Newsy14.02.25
Copa de la Reina: Emocje w Madrycie, potrzebna była dogrywka
Michał Nadrowski