Reprezentacja A: Dobra gra nie wystarczyła. Szwedki okazały się lepsze
We wtorkowe popołudnie kadra narodowa podejmowała Szwedki. Mecz na obiekcie Widzewa jest debiutem za sterami seniorskiej reprezentacji Polski pani Niny Patalon.
W kadrze Patalon, w porównaniu do ostatniego zgrupowania, zaszło sporo zmian. Szansę debiutu od pierwszej minuty dostała Padilla – Bidas. U naszych rywalek, w stosunku do ostatniego meczu, przeprowadzono 11 zmian w wyjściowym składzie.
Pierwsza groźna akcja miała miejsce w 10 minucie. Kontrę wyprowadzała Achcińska, przedłużyła do Padilli – Bidas, a ta długim celnym podaniem obsłużyła Pajor, której strzał z wielkimi problemami obroniła Mušović. Kilka minut później Dominika Grabowska świetnie zagrała w pole karne, Ewa Pajor musnęła piłkę lecz znów kunsztem wykazała się Mušović. W 21 minucie po dośrodkowaniu Ilested minimalnie chybiła. W 26 minucie świetnym odbiorem popisuje się Grabowska, przekazuje piłkę Grzywińskiej a ta świetnym podaniem obsłużyła Ewę Pajor, która nie daje żadnych szans Mušović i Polki obejmują prowadzenie. W 36 minucie Blackstenius urwała się naszej obronie i precyzyjnym strzałem doprowadziła do remisu. W 43 minucie kolejna koronkowa akcja Szwedek, z lewej strony boiska piłkę zagrała Kullberg i Blackstenius wyprowadza przyjezdne na prowadzenie. Więcej bramek w pierwszej połowie nie zobaczyliśmy.
Zaraz po wznowieniu gry Zofia Buszewska wrzuciła piłkę w pole karne, błąd popełniła bramkarka przyjezdnych i Ewa Pajor doprowadziła do wyrównania. W 57 minucie ponownie naszej obronie urywa się Blackstenius i wychodzi na czystą pozycję z Katarzyną Kiedrzynek, lecz kapitan naszej kadry po raz kolejny wychodzi z tego pojedynku zwycięsko. W drugiej połowie tempo meczu lekko “siadło”. Opiekunowie obydwu drużyn wprowadzali zmienniczki. W 80. minucie debiutantkę Padillę – Bidas zmieniła również debiutująca Jedlińska. W 85 minucie o wielkim pechu może mówić Kaletka, która nieatakowana upadła na murawę i została zniesiona na noszach. W 86 minucie Seger uderza z główki nie do obrony i Szwedki ponownie obejmują prowadzenie. W doliczonym czasie gry na potężny strzał decyduje się Jakobsson, lecz piłka trafia w poprzeczkę. Na dwie minuty przed końcowym gwizdkiem Hurtig uderza, piłka totalnie myli Kiedrzynek i wtacza się do siatki.
Na pewno był to lepszy mecz w wykonaniu Polek, aniżeli poprzedni mecz z Hiszpankami.
Mecz Towarzyski:
Polska- Szwecja 2:4 ( 1:2 )
Pajor 26`, 48“ – Blackstenius 36`, 43`, Seger 86`, Hurtig 90`
Polska: Kiedrzynek (K) – Buszewska ( 76` Rędzia ) , Dudek, Mesjasz, Wiankowska, Padilla – Bidas ( 80` Jedlińska ) , Achcińska, Grzywińska ( 72` Wróblewska ), Grabowska, Kamczyk ( 46` Kaletka, 86` Kozak ), Pajor ( 80` Karczewska )
Szwecja: Mušović – Wik ( 65` Anderrson ) , Ilestedt (K), Kullberg, Rybrink ( 65` Kaneryd ) , Angeldal , Bennison, Curmark ( 65` Seger ) , Blomqvist ( 82` Jakobsson ), Blackstenius ( 82` Hurtig ), Schough ( 65` Janogy )
Foto: svenskfotboll.se