fbpx

The Blues z kolejnym trofeum po triumfie nad City!

Chelsea po zdobyciu mistrzostwa Anglii nie przestaje dokładać trofeów do swojej bogatej gabloty. Tym razem do swojej pokaźnej kolekcji The Blues dołączyły FA Women’s Cup po triumfie nad Manchesterem City 3:2 na Wembley.

To był mecz piłkarskich tytanów, Chelsea jako mistrzynie Anglii ze świetnym sezonem w ojczyźnie “zbiera” wszystkie trofea krajowe, jakie staną im na drodze. Jednakże City nie było skazywane na porażkę, w końcu są uzbrojone w wiele gwiazd i młodych talentów, jak Ellie Roebuck między słupkami, Lucy Bronze w obronie, czy Ellen White w ataku.

Samantha Kerr, która w pierwszej połowie dała Chelsea prowadzenie 1:0 pobudziła swoją drużynę do działania, jednak to nie był w tym meczu ostatni przebłysk jej piłkarskiego geniuszu.

Drużyna Emmy Hayes, która w ostatni weekend zdobyła trzeci z rzędu tytuł mistrza Anglii, w podstawowym czasie prowadziła 2:1, zanim rezerwowa Hayley Raso wyrównała w 89. minucie.

Nastąpiło to po wspaniałym trafieniu Erin Cuthbert, które dało Chelsea prowadzenie, po podkrążeniu Lauren Hemp w City po przerwie.

City miało kilka okazji przez cały mecz – Hemp faulowana przez bramkarkę Ann-Katrin Berger, Laura Coombs strzeliła kilka centymetrów nad poprzeczką, a Caroline Weir i Georgia Stanway odbiły się na boki.

Wytrzymałość i determinacja Chelsea, była kluczowa dla ich zwycięstwa, ponieważ interwencja Jess Cartera w poślizgu powstrzymała Ellen White od zdobycia bramki dla City w dogrywce przed decydującym golem Kerra.

The Blues, którzy pod wodzą Hayesa wygrali to trofeum czterokrotnie, świętowali ukończenie krajowego dubletu przed tłumem 49.094 – najwyższym w histori FA Women’s Cup.

Jest to ich druga sztuka w ciągu siedmiu dni i jest idealną pożegnaniem dla odchodzącego trio Ji So-yun, Drew Spence i Jonny Andersson, które odegrały swoją rolę w sukcesie Chelsea w tym sezonie.

To był zacięty pojedynek na Wembley między dwiema drużynami, które wypracowały silną rywalizację w WSL, ale do tego sezonu nie spotkały się w finale krajowego pucharu.

Podopieczne Garetha Taylora pokonały Chelsea w marcu, kiedy zdobyły Puchar Ligi po tym, jak schodzili z tyłu, i zagrozili, że zrobią to samo.

Chwile dobrej jakości w normalnym czasie utrzymywały zespoły na poziomie – Kerr skierował się w głębokim dośrodkowaniu Millie Bright w celu otwarcia, Hemp wszedł do środka, po czym podkręcił się w wyrównującym, Cuthbert uderzył w dolną część poprzeczki, zanim sprytny najazd Raso sprawił, że było to drugie miejsce. -2 z pozostałymi minutami.

Ale była to szybka kontratak – i niezachwiana forma Kerra przed bramką – która udowodniła różnicę.

Kerr i Jessie Fleming strzeliły bramki, a do City los meczu odmieniła jedynie Alex Greenwood i pomimo najlepszych wysiłków obrończyni nie mogła zrobić nic, by powstrzymać strzał w dolny róg.

City będzie rozczarowane, ponieważ miały mnóstwo okazji na Wembley, ale Kerr strzeliła gola w ostatnich trzech finałach pucharu krajowego Chelsea i po raz kolejny zdominuje nagłówki gazet.

Piłkarki Chelsea upadły na ziemię po wyczerpujących 120 minutach, podczas gdy trenerka Hayes wybiła powietrze na linii bocznej – dominacja the Blues w angielskim futbolu trwa.

Była bramkarka reprezentacji Anglii Rachel Brown-Finnis w BBC One:

Każda zawodniczka była gotów zrobić wszystko i wszystko, aby przeforsować swoją drużynę.

Wszystko, co w tej chwili uosabia kobiecą piłkę nożną, zostało zaprezentowane tego popołudnia. To najlepszy finał FA Cup, jaki kiedykolwiek oglądałam.

Co za epickie spotkanie – żadna drużyna nigdy nie leżała. Obie szły ze sobą do samego końca. Pomiędzy tymi dwoma zespołami zużyła się cała energia.

Pomocznika reprezentacji Anglii i Evertonu Izzy Christiansen w BBC One:

Atletyzm, głód i pożądanie, chęć postawienia się na szali i zrobienia wszystkiego, co możesz dla swojego zespołu.

Praca, którą Sam Kerr wykonuje dla drużyny poza piłką, jest niezwykła. To niesamowite mieć kogoś takiego w swoim zespole.

Other Articles

Leave a Reply