A. Gołubowski: Planów jeszcze nie ma, ale zapewne zaraz się pojawią

Wczoraj szczecińska Olimpia poinformowała o rozstaniu z trenerem Adamem Gołubowskim. Kilka godzin po tej informacji zapytaliśmy szkoleniowca zespołu z Grodu Gryfa o powody tej decyzji, jak również o plany na przyszłość.

Trenerze kiedy dowiedział się pan o dymisji?

Dzisiaj zostałem zaproszony i poinformowany.

Klub poinformował, że głównym powodem były niesatysfakcjonujące wyniki. Czy również odczuwa pan niedosyt z powodu miejsca w tabeli?

Oczywiście, jesteśmy w strefie spadkowej. To bardzo słaby wynik, ale podobna sytuacja była w ubiegłym roku. Po jesieni również było tylko 8 punktów, tylko dzisiaj jest lepszy stosunek bramek. Co nie zmienia faktu, iż wynik jest poniżej oczekiwań dla nas wszystkich…

Nie wzmocniliście się. Raczej, jak co roku, doznaliście osłabień. Czy to mogło mieć wpływ na postawę zespołu?

Na pewno zespół jest zupełnie nowy oparty na młodych i niedoświadczonych zawodniczkach. Są to dziewczyny z potencjałem i potrzebny był czas. To nie są reprezentantki Polski, a w zespole nie mamy Ratajczyk i Lefeld… natomiast jest to bardzo zdolny i ciekawy zespół, który uczył się wielu podstaw taktycznych, które powinno się znać na etapie Trampkarza. Nie mam wątpliwości iż na wiosnę wynik byłby zdecydowanie lepszy. Myślę, że już „frycowe” zapłaciliśmy… Czas i jeszcze raz czas, plus sporo urazów. Tak naprawdę dopiero na koniec października trenowaliśmy prawie w pełnym składzie. Słaby wynik bardzo mocno paraliżował nas i nie wytrzymaliśmy oczekiwań i presji, którą sami sobie stworzyliśmy. Mecze sparingowe zbyt mocno rozbudziły apetyty.

Jakie ma pan teraz plany ?

Od 3 godzin jestem bez pracy, a już otrzymałem trzy oferty, w tym jedną z piłki kobiecej, co jest bardzo budujące, ale na pewno muszę sobie to poukładać i przez najbliższe kilka dni postaram się odciąć od piłki. Planów jeszcze nie ma, ale zapewne zaraz się pojawią…