fbpx

“Zrobię wszystko aby kiedyś zagrać w reprezentacji” – Anna Konkol dla KobiecyFutbol.pl

Anna Konkol już od trzech sezonów reprezentuje barwy GKS-u Katowice, wcześniej zawodniczka grała w barwach ROW-u Rybnik. Z byłą młodzieżową reprezentantką Polski porozmawialiśmy o jej przyszłości oraz Katowickiej “Gieksie” i nie tylko. 

W roku 2019 wraz z kadrą do lat 17 pojechaliście na mistrzostwa Europy na Litwę, jak wspominasz tamten turniej?

Mistrzostwa Europy na Litwie wspominam bardzo dobrze jest to cudowne przeżycie dla każdej zawodniczki i myślę, że właśnie dla takich chwil warto trenować oraz poświęcać się temu co robimy.

fot. Archiwum prywatne Anny Konkol

Jaką trenerką jest obecna selekcjoner reprezentacji Polski – Nina Patalon?

Nina Patalon była moją trenerką w kadrach młodzieżowych (u17 i u19). Jest bardzo dobrą trenerką, dobrze wspominam współpracę z nią, bardzo dużo się mogłam od niej nauczyć. Myślę też, że jej mentalne podejście wiele daje młodym zawodniczkom cieszy to, że jest kobieta, która tak naprawdę walczy o nas.

Niestety z powodu obecnej panującej sytuacji na świecie zostały odwołane eliminacje mistrzostw Europy do lat 19 w, których brał udział rocznik 2002, wielka szkoda?

Bardzo szkoda bo cieszyłyśmy się na to liczyłyśmy, że uda nam się zajść daleko no i każda z nas już się przygotowywała do tego mentalnie i w klubach ciągle o tym myślałyśmy. Miałyśmy to z tyłu głowy, że niedługo eliminacje będą one na Śląsku, tym bardziej fajnie dla zawodniczek, które są ze Śląska jak ja i wielka szkoda, że Covid-19 pokrzyżował nasze plany. Myślę, że dla rocznika 2002 była to wielka strata dla zawodniczek.

Widzisz siebie w kadrze selekcjoner Niny Patalon?

To jest bardzo ciężkie pytanie, trzeba ciężko pracować i wierzyć w to, że kiedyś się będzie w kadrze ale myślę, że na wszystko jeszcze będzie czas i pora. Zrobię wszystko aby kiedyś zagrać w reprezentacji.

Rocznik 2002 coraz bardziej się rozwija, piłkarki zaczynają wyjeżdżać zagranicę bardzo prawdopodobnym jest wyjazd Adriany Achcińskiej zagranicę, jak ty to widzisz?

To jest bardzo dobry krok dla takiej zawodniczki jak Ada, pomoże jej to w rozwoju jest to chyba najważniejsze, że poszerzy swoje horyzonty i będzie się dalej rozwijać. Każda zawodniczka ma swój pomysł na życie i jeśli będzie chciała kontynuować karierę piłkarską na wysokim poziomie to w końcu przyjdzie moment kiedy będzie trzeba pożegnać się z polską ligą i zacząć próbować swoich sił zagranicą bo jednak poziom jest tam wyższy i też treningi są cięższe. Piłka nożna kobiet w ciągle idzie do przodu w Polsce również ale jednak zagranicą jest to spora różnica.

Przed przejściem do GKS-u Katowice występowałaś w ROW-ie Rybnik, jak wspominasz okres spędzony w Rybniku?

Grałam w II lidze i awansowałam z drużyną do I ligi, w pierwszej lidze już nie występowałam, bardzo dobrze wspominam ten okres był to mój pierwszy kobiecy klub. Kiedy już nie mogłam grać z chłopakami to przeniosłam się do ROW-u. Przede wszystkim duże sukcesy osiągałam tam z juniorkami na hali oraz na trawie wyglądałyśmy dobrze. Życzę jak najlepiej zawodniczkom z Rybnika choć teraz spadły z Ekstraligi mam nadzieję, że piłka w Rybniku ciągle będzie mimo, że sytuacja jest ciężka oraz sytuacja finansowa klubu też nie jest najlepsza. Liczę, że dziewczyny będą cały czas zmobilizowane oraz uda im się z powrotem wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.

fot. Archiwum prywatne Anny Konkol

Na pewno jednym z głównych problemów ROW-u Rybnik są małe dotacje od miasta, jest to największy problem?

Jest to największy problem w sporcie w Rybniku i to już nie tylko dotyczy piłki kobiecej. To bardzo przykre bo jestem bardzo przywiązana do tego miasta, chciałabym aby piłka nożna kobiet była tam na wysokim poziomie, niestety jest jak jest.

Widzisz szanse na powrót drużyny z Rybnika do Ekstraligi?

Jeśli zostaną zawodniczki, które grają w Ekstralidze oraz skład nie zmieni się diametralnie to mimo wszystko uda im się wrócić do Ekstraligi. Trzeba oczywiście pamiętać, że jest tam doświadczona zawodniczka taka jak Patrycja Matla, uda im się udźwignąć ciężar 1 ligi.

Rozegrałaś już trzeci sezon w “Gieksie”, cały czas zajmujecie same 6 miejsce czy to nie poniżej oczekiwań?

Są to miejsca poniżej oczekiwań moich jak i samej drużyny, nie zaczynamy sezonu nastawiając się, że będziemy w środku tabeli jest to normalne niestety tak się potoczyła liga po raz kolejny i jesteśmy na 6 miejscu. W przyszłym sezonie tą drużynę stać na więcej i na lepsze miejsce w tabeli, musimy jako drużyna nabrać dojrzałości bo nie możemy sobie pozwalać na takie wahania formy, trzeba ustabilizować formę to jest chyba najważniejsze w kontekście przyszłego sezonu.

fot. Łukasz Polczyk

Zofia Buszewska odchodzi z klubu ty grałaś z nią przez trzy sezony, jaką ona jest zawodniczką?

Nie jest tajemnicą to, że Zosia odchodzi na pewno jest bardzo pracowitą zawodniczką i cieszę się, że przez pewien czas mogłam z nią grać i też rywalizować. Myślę, że jest to dobre doświadczenie kiedy jest taka zdrowa rywalizacja. Najbardziej wyróżnia ją pracowitość i zawziętość w tym co robi.

Z Gieksy odchodzą trzy ważne zawodniczki są nimi wcześniej wspominana Zofia Buszewska oraz Klaudia Miłek i Jessica Ludwiczak, jak myślisz czy klub dobrze zastąpi te zawodniczki?

Będzie ciężko zastąpić takie zawodniczki, są to wyróżniające piłkarki w Ekstralidze ale drużyna to nie tylko indywidualności ale zespół jako całość, to będzie najważniejsze w przyszłym sezonie.

Kończąc wywiad jakim trenerem jest Witold Zając?

Trener Witold jest dobrym trenerem dużo się również od niego nauczyłam on dał mi szanse gry w Ekstralidze i za to mu dziękuję, bo przeniosłam się tutaj jako młoda zawodniczka niedoświadczona jeszcze a, dzięki niemu nabrałam tej dojrzałości jest to jego zasługa jaką teraz jestem zawodniczką i też innych trenerów jacy mnie prowadzili ale jego w dużej mierze oraz trenerki Karoliny, chcę pomóc im w przyszłym sezonie mam nadzieję, że się nam to uda.

fot. Łukasz Polczyk

Other Articles

Leave a Reply