fbpx

Czarni Sosnowiec wracają na zwycięską ścieżkę!

Zespół z Mireckiego wraca do niesamowitej formy z poprzedniego sezonu i nie daje szans rywalkom z Gdańska pokonując je, aż pięć do zera.

Już w 1 minucie gospodynie miały dogodną sytuację, w pole karne wrzucała Hałatek, główkowała Fischerova jednak niecelnie. Dopiero w 10 minucie przyjezdne próbowały zagrozić bramce rywalkom, nie było to wielkie zagrożenie, piłkę pewnie złapała Anna Szymańska. Za to w 14 minucie wątpliwości już nie było, piłkę z prawej strony boiska dośrodkowywała Agnieszka Jędrzejewicz i świetnie w polu karnym odnalazła się Dżesika Jaszek, która umieściła piłkę w siatce, sosnowiczanki wyszły na prowadzenie. Po faulu Klaudii Dymińskiej 10 minut później rzut wolny miał zespół z Sosnowca, futbolówkę w pole karne zagrywała Nikol Kaletka, jednak piłka ostatecznie nie znalazła się w bramce Ludwiczak. W 28 minucie w polu karnym faulowana była Kaletka, sędzia Szymula wskazała na wapno, “jedenastkę” pewnie w lewą stronę bramki strzeliła Martyna Wiankowska i było już 2:0, bramkarka Lotosu była bez szans na obronę uderzenia. Pod koniec pierwszej połowy Kinga Kozak uderzyła na bramkę Ludwiczak, lecz bez większych problemów piłkę złapała bramkarka Lotosu. Jeszcze w doliczonym czasie pierwszej połowy, rzut rożny miał zespół Czarnych, niestety dla zespół z Sosnowca do piłki nie dopadła żadna z zawodniczek gospodyń.

Druga połowa dla zespołu z Sosnowca zaczęła się jak z bajki. Sosnowiczanki miały rzut rożny, który rozegrały krótko, piłkę zza pola karnego fenomenalnie uderzyła Kaletka, piłka została umieszczona w same okienko bramki i drużyna Czarnych prowadziła już 3:0. Gospodynie przeważały w drugiej połowie, dogodną sytuację miała Stanović, lecz uderzyła obok słupka. Na boisku w 65 minucie zameldowała się Zuzanna Grzywińska dla, której jest to pierwszy mecz na boiskach Ekstraligi. Kilka minut później z narożnika boiska dośrodkowywała Wiankowska, jednak piłkę wybiła Klaudia Dymińska. Po kolejnym rzucie rożnym uderzała Buszewska, lecz piłka znów opuściła boisko. Zaś za trzecim razem gdy znowu wrzucała Kaletka, piłka szybko opuściłla pole karne. Spotkanie jednogłośnie można uznać meczem Dżesiki Jaszek, piłkarka zaliczyła drugie trafienie gdy w 78 minucie ominęła rywalki w polu karnym i skierowała piłkę do bramki Ludwiczak, która nie zdążyła z interwencją. Kwintesencją meczu było drugie trafienie Kaletki, która świetnie zachowała się w polu karnym i strzałem w długi róg umieściła piłkę w siatce, Czarni Antrans Sosnowiec byli już pewni pierwszego zwycięstwa w nowym sezonie. Bez wątpienia można uznać, że debiut trenera Wojtali jako pierwszego szkoleniowca Czarnych był udany.

KKS Czarni Antrans Sosnowiec – AP Lotos Gdańsk 5:0 (2:0)
Jaszek 14′ 78′, Wiankowska (K.) 30′, Kaletka 51′ 85′

Kartki
Kozak 20′ – Dymińska 25′, Sirant 56′

Czarni: Szymańska, Hałatek (62′ Horvathova), Fischerova, Jaszek (80′ Malesević), Kozak, Jędrzejewicz (71′ Grosicka), Kaletka, Kuciewicz, Wiankowska, Stanović, Buszewska

Lotos: Ludwiczak, Szewczuk (70′ Stasiulewicz), Okoniewska (65′ Preuss), Kołodziejek, (46′ Polańska), Sirant, Salwa, Bużan, Kowalczyk (54′ Włodarczyk), Słowińska, Dymińska, Tarakanova (65′ Grzywińska)

Sędzia: Emilia Szymula

fot. Klaudia Golasz/Kobiecy Futbol

Other Articles

FrancjaNewsyZagranica
EkstraligaGaleriaNewsyPolska

Leave a Reply