DFB Pokal: Niespodzianka w Mönchengladbach, męczarnie Wolfsburga
Wymęczone wycięstwo VfL Wolfsburga z Mainz, SGS Essen odpada z pierwszoligową Borussią Mönchengladbach – kolejne mecze DFB Pokalu za pasem.
Pierwszoligowa Borussia Mönchengladbach wyeliminowała SGS Essen! Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis. Obie bramki padły w ostatnim kwadransie spotkania: kolejno w 75. minucie i czwartej minucie doliczonego czasu gry.
Nie bez problemów obył się również zespół Werderu Brema. Tuż przed końcem pierwszej połowy piłkarki Werderu otworzyły wynik, a po przerwie dołożyły kolejne dwa trafienia przeciwko Fortunie Koln występującej w Regionallidze.
Przez długi czas na sensację zanosiło się w innym pojedynku zespołów z Regionalligi i Bundesligi: o dziwo, z obrończyniami tytułu w roli głównej. Piłkarki Mainz były niezwykle skupione na zagęszczeniu środka pola i pomimo licznych okazji VfL Wolfsburga, nie straciły ani jednej bramki. Aż do 82. minuty utrzymywało się prowadzenie drużyny z kiedy to Lineth Beerensteyn trafiła na 1:1. W doliczonym czasie gry Wilczyce rozpędziły się na dobre i wpakowały trzy bramki. Zespół z trzeciego szczebla rozgrywkowego kończył mecz w dziesiątkę. Tuż po zdobyciu drugiej bramki przez Wilczyce, golkiperka Mainz… przerwała ich celebrację, czym została ukarana drugim żółtym kartonikiem. W doliczonym czasie gry Sveindis Jonsdottir skompletowała dublet. Tuż przed końcem meczu Fenna Kalma miała szansę na podwyższenie rezultatu, ale jej uderzenie z rrzutu karnego zostało obronione przez rezerwową bramkarkę.
Mainz 05 – VfL Wolfsburg 1:4
Bathmann 29′ – Beerensteyn 82′, Jonsdottir 86′, 90+3′, Kalma 90′
Fortuna Koln – Werder Brema 0:3
Sternad 45′, 53′, Arfaoui 78′
Borussia Mönchengladbach – SGS Essen 2:0
van Leeuwe 72′, Corres 90+4
Polecamy
-
Anglia18.01.25
Clarissa Larisey odchodzi z BK Hacken
Milena Romanowska
-
Ekstraliga18.01.25
Emilia Zajączkowska dołącza do AZS UAM
Strzyż
-
Anglia18.01.25
Kathrine Kühl piłkarką AS Romy
Milena Romanowska
-
Francja18.01.25
Klaudia Jedlińska trafia na wagę zwycięstwa!
Milena Romanowska