EURO 2025: dwie odmienne połowy Holenderek – wygrana nad Walią 3:0, setny gol Miedemy w kadrze

EURO 2025: dwie odmienne połowy Holenderek – wygrana nad Walią 3:0, setny gol Miedemy w kadrze

W sobotę do rywalizacji na kobiecym EURO przystąpiły reprezentacje z grupy D, określanej przez wielu mianem „grupy śmierci”. Jako pierwsze na tym turnieju na murawę stadionu Swissporarena wybiegły kadry Holandii i Walii. Faworytkami do zwycięstwa spodziewanie były popularne „Pomarańczowe”, na debiutujące na mistrzostwach Europy piłkarki z Walii czekało arcytrudne zadanie.

Dominacja w posiadaniu piłki, ale brak konkretów – Mistrzostwa Europy Kobiet 2025

Od pierwszych minut mocno naciskały Holenderki. Doświadczona ekipa Oranje zamierzała zaznaczyć swoją dominację i szybko objąć prowadzenie w tym spotkaniu. Już w czwartej minucie po akcji lewym skrzydłem w pole karne Walijek przedarła się Jill Roord, by chwilę później huknąć na bramkę rywalek z ostrego kąta. Dobrą interwencją popisała się Olivia Clark, natomiast przy dobitce golkiperka kadry Walii była faulowana, a ofensywne starania Holenderek w tej konkretnej akcji spełzły na niczym.

Kolejne minuty niezmiennie upływały pod znakiem dominacji w posiadaniu piłki podopiecznych selekcjonera Andriesa Jonkera. Walijki skupiały się na defensywie, całą drużyną odpierając naciski przeciwniczek. Mistrzynie Europy z roku 2017 dwoiły się i troiły, jednak w pierwszym kwadransie nie były w stanie sforsować szczelnej defensywy Wyspiarek.

Wraz z upływem kolejnych minut meczu obraz gry nie ulegał większej zmianie, reprezentantki Holandii cierpliwie budowały swoje ataki pozycyjne, jednak w ich końcowych fazach brakowało im dokładności i kreatywnych rozwiązań. Walijki ambitnie próbowały przedrzeć się na połowę rywala i zagrozić bramce strzeżonej przez Daphne van Domselaar, ale ekipa Oranje skutecznie rozbijała te próby. W 28. minucie odważny rajd prawym skrzydłem przeprowadziła Kerstin Casparij, defensorka Holenderek zdecydowała się na mocne dogranie po ziemi w pole karne Walijek, ale Vivianne Miedema nie zdążyła dostawić stopy i skierować futbolówki do siatki.

Jak trwoga to do Miedemy – błysk geniuszu i kamień milowy w karierze reprezentacyjnej snajperki

Sześć minut później Holenderki były bardzo bliskie otwarcia rezultatu pojedynku, po długim zagraniu z głębi pola nie najlepiej główkowała jedna z obrończyń walijskiej kadry, a piłka spadła wprost pod nogi nadbiegającej Jill Roord. Pomocniczka „Pomarańczowych” bez zastanowienia uderzyła z woleja z okolic 18. metra boiska, ale futbolówka zatrzymała się zaledwie na słupku bramki strzeżonej przez Clark.

Wydawało się, że w pierwszej odsłonie goli już nie obejrzymy, ale w doliczonym czasie gry błysk indywidualnych umiejętności pokazała Miedema. Najbardziej bramkostrzelna piłkarka w historii holenderskiej kadry praktycznie z niczego zrobiła coś dużego. Snajperka angielskiego Manchesteru City przekładała sobie piłkę w okolicy linii pola karnego, by w pewnym momencie właściwie w miejsca posłać mierzony, techniczny strzał, kompletnie zaskakując golkiperkę Walijek. Dla Miedemy to wyjątkowa chwila, trafienie było bowiem jej setnym golem w narodowych barwach. Niedługo później arbiter główna spotkania zagwizdała po raz ostatni w tej połowie, zapraszając oba zespoły do szatni.

Zmiana stron, zmiana oblicza Holenderek

Po kwadransie przerwy wróciliśmy do rywalizacji na stadionie w Lucernie. Tym razem Holenderki nie zwlekały zbyt długo i już trzy minuty po zmianie stron podwyższyły rezultat starcia. Doskonałym długim podaniem z własnej połowy boiska popisała się Dominique Janssen, piłka trafiła do Danielle van de Donk, a ta znajdując się już blisko pola karnego Walijek dostrzegła wbiegającą w pole karne Victorię Pelovą, która przyjęła podanie i bez dłuższego zastanowienia uderzyła precyzyjnie po długim słupku.

W 52. minucie powinno być 3:0 dla kadry Oranje. Wyraźnie napędzone Holenderki wrzuciły piąty bieg, a w tej akcji doskonałym podaniem popisała się Miedema, futbolówka trafiła do Roord, która już z pola karnego uderzyła bardzo mocno, jednak w poprzeczkę. Pięć minut później piłkarki holenderskiej kadry po raz kolejny obiły poprzeczkę walijskiej bramki, z okolic 25. metra boiska na uderzenie zdecydowała się Jackie Groenen. Kreatywna pomocniczka „Pomarańczowych” miałaby na swoim koncie przepiękne trafienie, ale na przeszkodzie stanęło wspominane obramowanie bramki strzeżonej przez Clark.

Jeszcze w tej samej akcji Holenderki swego jednak dopięły, idealnie w pole karne dograła Pelova, a dośrodkowanie na dłuższym słupku strzałem z ostrego kąta zamknęła Esmee Brugts. W kolejnych minutach Holenderki nieco zdjęły nogę z gazu, niezmiennie jednak utrzymując się przy futbolówce przez większość czasu. Selekcjoner Jonker dał szansę gry zawodniczkom rezerwowym, sporo rotując w składzie swojej drużyny. Piłkarki Oranje spokojnie kontrolowały przebieg gry, nie dając się zaskoczyć Walijkom. W końcówce meczu swoje nazwisko na liście strzelczyń zapisała jeszcze Lineth Beerensteyn, jednak trafienie rezerwowej napastniczki Holenderek nie zostało uznane, gdyż dopatrzono się spalonego.

Ostatecznie faworyzowane Holenderki korzystny rezultat utrzymały do końcowego gwizdka. Mimo niemrawej pierwszej odsłony, podopieczne selekcjonera Jonkera znacznie poprawiły się w drugiej połowie i zdołały pokonać Walijki 3:0. Zgodnie z oczekiwaniami komplet oczek powędrował na konto ekipy Oranje.

Mistrzostwa Europy – 1. kolejka fazy grupowej (grupa D)
Walia – Holandia (0:1) 0:3
Bramki: 45+2’ Miedema, 48’ Pelova, 57’ Brugts

Walia : Clark – Woodham, Evans, Roberts, Green (65’ Barton) – Ladd, Fishlock (65’ Rowe), James – Morgan (46’ Powell), Cain (65’ FF. Morgan), Holland (80’ Jones)
Holandia : van Domselaar – Casparij (64’ Wilms), Janssen, Buurman (81’ Dijkstra), Brugts (70’ Spitse) – Groenen, van de Donk (64’ Grant), Kaptein – Pelova, Miedema (70’ Beerensteyn), Roord
Żółte kartki: 24’ Woodham,

Mistrzostwa Europy 2025 Kobiet | Tabela grupy D

Pozycja	Klub	Mecze	W	R	P	B+	B-	RB	Pkt
1	Francja	2	2	0	0	6	2	+4	6
2	Anglia	2	1	0	1	5	2	+3	3
3	Holandia	2	1	0	1	3	4	-1	3
4	Walia	2	0	0	1	1	7	-6	0