źródło: FB KKS Czarni Antrans Sosnowiec

Orlen Ekstraliga: Czarni Sosnowiec ponownie niszczą rywalki!

Reklama

Obie ekipy chciały podtrzymać zwycięską passę po udanej inauguracji. Czarni Sosnowiec na otwarcie rozgromiły Pogoń Tczew aż 5:0, a Rekord pokazał miejsce w szeregu tegorocznemu beniaminkowi z Częstochowy, wygrywając na wyjeździe 2:0.

Nie ulega wątpliwości, że mimo gry na obcym stadionie, wyraźne faworytki upatrywano właśnie w ekipie przyjezdnych. Trzeba jednak otwarcie przyznać, że początkowo spotkały się z silnym oporem ze strony wspieranych przez miejscowych kibiców gospodyń. Choć statystycznie przewaga stale utrzymywała się po stronie Czarnych, nie oglądaliśmy długo odzwierciedlenia tegoż stanu rzeczy na tablicy wyników. Wszystko wskazywało na to, że do przerwy oglądać będziemy wynik remisowy. Nic bardziej mylnego, bowiem chwilę nieuwagi rywalek w ostatniej akcji pierwszej części spotkania na bramkę zamieniły piłkarki z Sosnowca. Piłkę głową obok bezradnej Izabeli Sas posłała Zofia Buszewska, rzutem na taśmę dając prowadzenie przed gwizdkiem, zapraszającym obie drużyny do szatni.

Po wznowieniu gry coraz częściej zaczęła dochodzić do głosu strona, posiadająca w tamtym momencie jedynie bramkę przewagi. Kwestią czasu były kolejne trafienia, choć należy podkreślić, że gościnie wykazywały się nadzwyczajnie długo wyjątkową nieskutecznością. Dopóki różnica wynosiła jedynie jednego gola, Rekord mógł jeszcze wierzyć w cud i obronę choćby remisu. Jednak mocno i tak beznadziejną sytuacją skomplikowała czerwona kartka z 64. minuty Martyny Gąsiorek. Natomiast wszelkie nadzieje prysnęły jednak w 72. minucie. Wtedy to nie pomyliła się będąca nie tak długo na murawie Patrycja Sarapata. W tamtej chwili zespół Mateusza Żebrowskiego posypał się całkowicie, czego nie omieszkały nie wykorzystać zawodniczki Czarnych. Końcówka to już pokaz tak zwanego „kopania leżącego”. Dublet w przeciągu pięciu minut skompletowała Karlina Miksone, by chwilę później swą cegiełkę dołożyła 17 – letnia Krysia Flis. Gwoździem do trumny okazało się uderzenie Weroniki Wójcik. Drugi tydzień z rzędu Czarni Sosnowiec pakują rywalkom co najmniej pięć bramek, co pozwala im nawet wyprzedzić bilansem GKS Katowice, który przecież rozgromił 7:0 Resovię.

Orlen Ekstraliga – 2. kolejka
Rekord Bielsko – Biała – Czarni Antrans Sosnowiec 0:6 (0:1)
Buszewska 45′, Sarapata 72′, Miksone 79′, 84′, Flis 88′, Wójcik 90′

Rekord Bielsko – Biała: Sas – Gąsiorek, Piekarska, Lichwa, Cygan (Glinka 66′), Olejniczak, Witkowska, Czarnecka, Gulec (Adamek 72′), Długokęcka (Zgoda 55′), Gutowska (Jaszek 66′)

Czarni Antrans Sosnowiec (skład wyjściowy): Małysa- Wójcik, Buszewska, Chudzik, Horvathova, Grzywińska, Miłek, Kaletka, Kurzawa, Miksone, Witek
Trener: Sebastian Stemplewski 

Czerwone kartki: Martyna Gąsiorek (Rekord Bielsko-Biała, 64. minuta)

Tabela Orlen Ekstraliga Kobiet 2024/2025

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPts
1111100383+3533
211902504+4627
3119023613+2327
4117132913+1622
5115242412+1417
611443138+516
7113261024-1411
8103161321-810
911317828-2010
10112271139-288
1110037636-303
1211109542-373
Reklama
Opublikowano: 18.08.24

Polecamy