EURO 2025: Podsumowanie pierwszej kolejki fazy grupowej

Za nami pierwsza kolejka fazy grupowej szwajcarskich Mistrzostw Europy 2025. Gorąco było nie tylko z powodu wysokich temperatur, ale przede wszystkim za sprawą wielu bardzo ciekawych spotkań.

Doceniacie naszą pracę? Postawcie nam kawę!
Postaw mi kawę na buycoffee.to 

Reklama

Mistrzostwa Europy 2025 Kobiet

Grupa A
W pierwszym spotkaniu EURO 2025 naprzeciwko siebie stanęły zespoły Islandii i Finlandii, ekipy, które do tej pory znają się jedynie z rozgrywanych spotkań towarzyskich. Było to pierwsze starcie tych drużyn w rywalizacji o punkty. Spotkanie rozgrywane na obiekcie o najmniejszej pojemności (10 000) ze wszystkich aren EURO 2025, Arenie Thun, zgromadziło na trybunach 7 683 widzów. Przed pierwszym gwizdkiem węgierskiej sędzi Kulcsar większość ekspertów w roli faworytek stawiała zespół Islandii. Jak jednak można było się przekonać, to, co na papierze nie zawsze przekłada się na przebieg boiskowych wydarzeń. Finki świetnie weszły w turniej, zaprezentowały się bardzo dobrze na tle wyżej notowanych rywalek i zasłużenie zwyciężyły 1:0 po bramce Kosoli.

O 21:00 można powiedzieć, że byliśmy świadkami oficjalnego otwarcia Mistrzostw Europy 2025, na boisku pojawiły się gospodynie turnieju, Szwajcarki. Przy szczelnie wypełnionym stadionie w Bazylei Helwetki dzielnie stawiały czoła utytułowanym rywalkom z Norwegii. Jakość prezentowana przez poszczególne norweskie piłkarki jest niesamowita, czegoś wciąż jednak w tym zespole brakuje, wciąż nie mogą zaprezentować pełni swoich możliwości jako zespół. Czy ten turniej będzie dla nich swego rodzaju przełamaniem? Czy w końcu w norweskiej ekipie zobaczymy chemię pomiędzy piłkarkami? Przekonamy się! Start z pewnością mogą zaliczyć do udanych, bowiem zwycięstwo 2:1 nad gospodyniami turnieju, występującymi przed własną publicznością, nigdy nie przychodzi łatwo.

Mistrzostwa Europy 2025 Kobiet | Tabela grupy A

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPkt
1220042+26
2210132+13
321012203
4200203-30

Grupa B

Spotkanie Belgijek z Włoszkami otwierające rywalizację w grupie B EURO 2025 niestety nie należało do porywających widowisk. Przewagę optyczną i statystyczną w przekroju całego spotkania posiadały piłkarki z Półwyspu Apenińskiego, co udokumentowały skromnym, jednobramkowym zwycięstwem. Tuż przed zakończeniem pierwszej części spotkania do siatki rywalek trafiła Arianna Caruso. Belgijki, choć miały całą drugą połowę na doprowadzenie choćby do wyrównania, nie zdołały tego dokonać.

Drugi pojedynek w grupie B to rywalizacja dwóch zespołów z Półwyspu Iberyjskiego, Hiszpanii i Portugalii. Poza bliskością geograficzną ciężko wymienić inne punkty łączące obie reprezentacje, co wyraźnie widać było w przebiegu spotkania. Piłkarsko dzieli je różnica co najmniej dwóch klas, wszak Hiszpanki to ścisła światowa czołówka i jedne z głównych faworytek do końcowego triumfu w czempionacie Starego Kontynentu. Do przerwy zapakowały do plecaka rywalek cztery trafienia, czym definitywnie przesądziły o losach tego spotkania. Z takim bagażem na plecach z pewnością Portugalkom było niesamowicie ciężko wybiec na drugą część spotkania. Licznik zatrzymał się na pięciu golach. Ponad 29,5 tys. kibiców zgromadzonych na obiekcie w Bernie mogło podziwiać genialny mecz Hiszpanek, a szczególnie Alexii Putellas – MVP tego spotkania.

Mistrzostwa Europy 2025 Kobiet | Tabela grupy B

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPkt
12200112+96
2211021+14
3201116-51
4200227-50

Grupa C

Wielu kibiców liczyło na ciekawe spotkanie na otwarcie rywalizacji w grupie C. Niestety było to raczej wielkie rozczarowanie. Pojedynek Danii ze Szwecją, mówiąc bardzo delikatnie, nie należał do najbardziej interesujących, brakowało sytuacji podbramkowych, brakowało efektownych akcji, a co za tym idzie – emocji. To jest jednak impreza rangi mistrzowskiej i za wrażenia estetyczne nikt punktów nie przyznaje, finalnie kluczowe jest to, że komplet punktów zgarnęły Szwedki.

Drugie spotkanie w tej grupie, to spotkanie, na które z wielką niecierpliwością czekali wszyscy sympatycy kobiecej piłki nożnej w Polsce, spotkanie, które dla samych zawodniczek było spełnieniem marzeń, marzeń o udziale z reprezentacją w imprezie rangi mistrzowskiej. Mecz Niemek z Polkami rozgrywany na Kybunpark w Sankt Gallen zgromadził na trybunach niespełna 16 000 widzów. Spotkanie prowadziła sędzia Frappart, bardzo doświadczona i ciesząca się dużym uznaniem w środowisku piłkarskim. Widać było, jak wiele nerwów towarzyszy polskim zawodniczkom, jak wiele emocji towarzyszyło temu historycznemu spotkaniu, co nie ułatwiało realizacji założeń taktycznych nakreślonych przez Ninę Patalon i zaprezentowania pełni jednostkowego potencjału poszczególnych piłkarek.
Mecz przebiegał zgodnie z przewidywanym scenariuszem, od samego początku dominowały Niemki, to one nadawały ton rywalizacji, długo operując piłką. W pierwszej części gry brakowało im jednak dokładności w wielu sytuacjach, wykonywały wiele niecelnych podań, przeciągniętych dośrodkowań, co mogło zadziwiać. Polki z kolei odgryzały się pojedynczymi atakami, stwarzając realne zagrożenie pod bramką rywalek. Po pierwszej bezbramkowej części meczu mogliśmy mieć realne nadzieje na utrzymanie tego rezultatu w drugiej połowie. Po przerwie Niemki potwierdziły jednak swoją klasę, wszak to najbardziej utytułowana reprezentacja na Starym Kontynencie. Po dwóch efektownych trafieniach pokonały kadrę prowadzoną przez Ninę Patalon. Na szczególną uwagę zasługuje przepiękne uderzenie dające prowadzenie Niemkom, którego autorką była Jule Brand. Z pewnością będzie to bramka kandydująca do miana najpiękniejszych w EURO 2025. Wielkie słowa uznania należą się Polkom za to spotkanie, dzielnie stawiły czoła jednym z faworytek do złotego medalu. Zrobiły wszystko, co tylko mogły, aby osiągnąć jak najlepszy rezultat, zostawiły na boisku całe serce, więcej zrobić się nie dało. Należy uznać klasę rywalek i ze spokojem podejść do kolejnego pojedynku ze Szwecją.

– Polskie piłkarki pokazały się z bardzo dobrej strony. Przez całą pierwszą połowę świetnie się broniły i utrzymywały bezbramkowy remis. Obrona po zejściu Pauliny Dudek przez chwilę się zachwiała, jednak nie można odmówić reprezentacji tego, że pomimo przegrywania 0:2 wciąż starała się wyprowadzać ataki przeciwko ośmiokrotnym mistrzyniom Europy. Jeśli podobne nastawienie i waleczność zobaczymy w kolejnych meczach, pokładam nadzieję, że reprezentacja Polski zdobędzie pierwsze, historyczne punkty na tej wielkiej imprezie. Nie sposób nie dostrzec rosnącego zainteresowania całego społeczeństwa tą drużyną oraz wybornego opakowania Mistrzostw przez TVP Sport. Życzę sobie i wszystkim czytelnikom, aby to zainteresowanie naszą dyscypliną dalej rosło, a także przełożyło się na większą popularność rodzimej Orlen Ekstraligi. – Właśnie tak ten początek mistrzostw i rodzący się europejski boom na kobiecą piłkę widzi nasza redaktorka, Milena Romanowska.

Mistrzostwa Europy 2025 Kobiet | Tabela grupy C

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPkt
1220040+46
2220041+36
3200213-20
4200205-50

Grupa D

Na otwarcie rywalizacji w grupie D przyszło nam obejrzeć pojedynek zadziornych Walijek z ekipą Holenderek. Spotkanie rozgrywane na stadionie Swissporarena w Lucernie przy szczelnie wypełnionych trybunach (14 147 widzów) przebiegało pod dyktando podopiecznych Andriesa Jonkera. Miażdżąca przewaga Holandii w posiadaniu piłki, bardzo duża przewaga w ilości oddanych strzałów na bramkę, ponad dwukrotnie większa ilość podań, obijana poprzeczka Walii – wszystko przemawiało na korzyść Holandii. Wynik 3:0 w stu procentach to odzwierciedla, choć mógłby być zdecydowanie wyższy.

Na zakończenie pierwszej kolejki fazy grupowej EURO 2025 prawdziwa wisienka na torcie, czyli pojedynek Francji z Anglią! Pierwszy kwadrans należał raczej do podopiecznych Sariny Wiegman, z każdą kolejną minutą coraz bardziej rozkręcały się jednak Trójkolorowe. Pierwsza połowa to popisowa gra Delphine Cascarino, która raz po raz szarżowała na prawym skrzydle. Debiutująca w imprezie rangi mistrzowskiej Hannah Hampton dwukrotnie przed przerwą musiała wyciągać piłkę z siatki po strzałach Katoto i Baltimore. Po zmianie stron gry w dalszym ciągu przebieg spotkania kontrolowały Francuzki, nie ustawały w konstruowaniu kolejnych efektownych akcji w ofensywie. Anglia w końcówce zdołała zdobyć bramkę kontaktową, co podniosło poziom emocji w samej końcówce. Na doprowadzenie do remisu zabrakło im jednak czasu. Trzy punkty zasłużenie powędrowały na konto podopiecznych Lauenta Bonadei.

Tak pierwszą kolejkę EURO 2025 podsumowuje autor tekstu

Od dawna czekałem na szwajcarskie Mistrzostwa Europy 2025, oczywiście w znacznej mierze ze względu na historyczny debiut reprezentacji Polski, ale też ze względu na możliwość śledzenia rywalizacji na najwyższym poziomie i to w dużych dawkach. Za nami rozegranych osiem spotkań, osiem bardzo różnych spotkań. Nie wszystkie przyprawiały mnie o przeżywanie wielkich emocji, ale na szczęście takie spotkania się zdarzyły. Duże wrażenie zrobiły na mnie na pewno Finki, które zagrały bezkompromisowo z faworyzowaną Islandią, bez przesadnego respektu dla rywalek, za to z wielkim sercem do gry, zaangażowaniem, ale i ze świetnym pomysłem i przygotowaniem taktycznym. Będę śledził ich kolejne spotkania z dużym zainteresowaniem.
O szybsze bicie serca nie było trudno podczas pojedynku Polek z Niemkami, z wiadomych powodów – pierwszy występ biało-czerwonych na EURO, wielkie emocje, wielka radość i duma z naszych kadrowiczek, wielka wdzięczność, że mogłem dzięki ich fantastycznej postawie w eliminacjach tego wszystkiego doświadczyć. To wspomnienie zostanie ze mną na zawsze! Niekorzystny wynik nie ma dla mnie większego znaczenia, biorę pod uwagę klasę rywalek. Znaczenie ma ambicja, wola walki, serce, zaangażowanie, zespołowość – to wszystko Polki pokazały w spotkaniu z Niemkami. W tym miejscu chciałbym jedynie wspomnieć o strefie kibica zorganizowanej na promenadzie stadionu Legii Warszawa, słowa uznania dla stołecznego klubu za przygotowanie fantastycznego wydarzenia, było genialnie!

Mistrzostwa Europy 2025 Kobiet | Tabela grupy D

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPkt
1220062+46
2210152+33
3210134-13
4200117-60

Gol kolejki według redakcji KobiecyFutbol.pl

W kolejce otwierającej Mistrzostwa Europy 2025 było co najmniej kilka efektownych trafień, wśród nich z pewnością możemy wymienić bramkę Putellas w spotkaniu przeciwko Portugalii, setne trafienie w kadrze Miedemy czy gol Kosoli zapewniający trzy punkty Finkom. Naszym zdaniem na największe uznanie zasłużyła jednak Jule Brand, pomocniczka na co dzień występująca w VfL Wolfsburg. To jej trafienie z 52. minuty spotkania otworzyło wynik spotkania z Polską, asystę zaliczyła Carlotta Wamser. Brand wykorzystała doskonale moment, kiedy miała nieco więcej wolnej przestrzeni tuż przed linią pola karnego, zeszła do lewej nogi i silnym, precyzyjnym strzałem pokonała Kingę Szemik. Brand „zdjęła pajęczynę” w lewym górnym rogu bramki, golkiperka West Ham United nie miała najmniejszych szans!

Reklama
Opublikowano: 06.07.25

Polecamy