fot. Sandra Pyszka/Piłka w obiektywie

EURO2025: nieudany rewanż, Austriaczki ponownie lepsze od Polek

Reklama

Reprezentacja Polski przegrała wyjazdowe spotkanie w ramach eliminacji EURO2025, ulegając w Altach kadrze Austrii 1:3. Nie udał się zatem rewanż za kwietniową porażkę w Gdyni.

W piątek 12 lipca Polki rozegrały swój przedostatni mecz grupowy w ramach eliminacji do EURO 2025. Pierwszy mecz pomiędzy drużynami zakończył się porażką Biało-Czerwonych 1:3. Nasze reprezentantki liczyły zatem na udany rewanż i pierwsze punkty w rywalizacji grupowej.

Od pierwszych minut inicjatywę na murawie przejęły Polki, które próbowały utrzymywać się przy piłce i cierpliwie kreować akcje ofensywne. Austriaczki zepchnięte do defensywy nastawiały się głównię na grę z kontrataku. W 11. minucie po zagraniu z rzutu rożnego, w polu karnym podopiecznych selekcjoner Niny Patalon pojawiło się sporo zamieszania, jednak Kinga Szemik pewnie wyłapała futbolówkę. W 14. minucie Lilli Purtscheller wycofała piłkę na wysokość linii pola karnego do wbiegającej Marii Hobinger, pomocniczka austriackiej kadry na nasze szczęscie chybiła. Trzy minuty później piłka wtoczyła się do bramki Biało-Czerwonych, radość Austriaczek z trafienia nie trwała jednak długo, gdyż chwilę później arbiter główna spotkania odgwizdała faul na jednej z naszych obrończyń.

Po upływie pierwszego kwadransa rywalizacji gospodynie zabrały się do ataków ofensywnych i to one dominowały na murawie. W 28. minucie dużo miejsca przed polem karnym miała Barbara Dunst, jej strzał minął światło bramki. Austriaczki coraz bardziej napierały i swego dopięły w 37. minucie, kiedy to wynik meczu otworzyła Celina Degen, pieczętując przewagę swojego zespołu na murawie stadionu w Altach. Jeszcze przed przerwą nasze grupowe rywalki podwyższyły prowadzenie na 2:0, ale arbiter meczu dopatrzyła się spalonego i gol nie mógł zostać uznany. Do przerwy w lepszych humorach do szatni schodziły Austriaczki.

Po zmianie stron napór gospodyń nie ustawał. Trzy minuty po starcie drugiej odsłony dobrą interwencją popisała się Szemik, jednak odbita przez nią piłka spadła wprost pod nogi Hobinger. Pomocniczka austriackiej kadry z bliskiej odległości posłała futbolówkę obok bramki i Polki mogły odetchnąć z ulgą. Biało-Czerwone groźnie odpowiedziały dziewięć minut później, znakomicie nasz kontratak napędziła Ewelina Kamczyk, zagrywając do Natalii Padilli-Bidas, która wyłożyła futbolówkę, jak na tacy Ewie Pajor. Nasza kapitan stuprocentowej okazji jednak nie wykorzystała, uderzając obok słupka bramki strzeżonej przez Manuelę Zinsberger.

Trudne warunki pogodowe sprawiły, że rywalizacja na kilka minut została przerwana, po powrocie do gry prowadzenie podwoiły Austriaczki. Eileen Campbell odważnie wpadła w nasze pole karne, wymanewrowała dwie defensorki reprezentacji Polski i sprytnie uderzyła po ziemi po krótkim słupku. Dwie minuty później gospodynie prowadziły już różnicą dwóch trafień, a przy pozornie niegroźnym dograniu z głębi pola, piłkę do własnej bramki skierowała Oliwia Woś. Biało-Czerwone znalazły się w bardzo trudnym położeniu, które w 73′ minucie nieco polepszyła Padilla-Bidas na raty finalizując pojedynek sam na sam z Zinsberger. W końcówce meczu na listę strzelczyń wpisać się mogła Nicole Billa, jednak futbolówka po strzale napastniczki Austriaczek zatrzymała się tylko na słupku bramki.

Eliminacje do ME 2025 – 5. kolejka
Austria – Polska 3:1 (1:0)
Bramki: 37′ Degen, 66′ Campbell, 68′ Woś (sam.) – 73′ Padilla
Austria: Zinsberger – Hanshaw, Kirchberger, Georgieva, Wienroither – Hobinger, Puntigam (75′ Feiersinger), Degen (46′ Schasching) – Purtscheller (86′ Pinther), Campbell (75′ Billa), Dunst
Selekcjonerka: Irene Fuhrmann

Polska: Szemik – Wiankowska, Woś, Zieniewicz, Adamek (46′ Dudek) – Achcińska, Kamczyk (75′ Zdunek), Matysik – Kokosz (46′ Grabowska), Pajor, Padillla-Bidas (86′ Kozak)
Selekcjonerka: Nina Patalon

Reklama
Opublikowano: 12.07.24

Polecamy