Frauen Bundesliga: Faworytki ze zwycięstwami

Na inaugurację ostatniej kolejki w tym roku przedostatnia Carl Zeiss Jena podejmowała u siebie liderki z Frankfurtu. Gra toczyła się na połowie gospodyń, mimo to piłkarki Eintrachtu nie zdołały stworzyć ani jednej stuprocentowej okazji i do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis. W drugiej części spotkania skuteczność podopiecznych Niko Arnautisa była zdecydowanie lepsza: w 68. minucie otworzyły wynik za sprawą Carlotty Wamser, a podczas ostatnich pięciu minut dołożyły dwa trafienia.

Bayer Leverkusen, należący do czołówki ligi, również nie miał łatwej przeprawy w domowym starciu z Freiburgiem. Pomimo znacznej przewagi przez pierwsze pół godziny gry, schodziły na przerwę z jednobramkowym prowadzeniem. W końcowych fragmentach meczu  zespół Freiburga przejął inicjatywę i był bliski wyrównania rezultatu, jednak to piłkarki Bayeru podwyższyły wynik w doliczonym czasie gry za sprawą Delice Boboy. Przynajmniej do jutra Bayer Leverkusen będzie na drugim miejscu w tabeli.

W drugim z sobotnich spotkań zespół Werderu Brema podejmował u siebie VfL Wolfsburg. W pierwszym kwadransie tego spotkania padły aż trzy bramki: przyjezdne wyszły na prowadzenie w 6. minucie. Lineth Beerensteyn zagrała do Rebecki Blomqvist, ta uderzyła na bramkę, a dobitka Beerensteyn znalazła się w 'sieci’. W następnej akcji Werder zdobył wyrównującą bramkę: Lynn Wilms wybiła futbolówkę wprost pod nogi Lary Schmidt, a ta przymierzyła w samo okienko. Zaledwie dwie minuty później Wilczyce ponownie były na prowadzeniu: Lena Lattwein posłała podanie przełamujące linię przeciwniczek, a Lineth Beerensteyn zabrała się z futbolówką i zrobiła to, co do niej należy – wykończyła tę wyśmienitą sytuację. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, choć kibice, którzy zdecydowali się spędzić popołudnie na oglądaniu tego meczu, z pewnością nie mogli narzekać na nudę. Wolfsburg zaprezentował sporo ciekawej, kombinacyjnej gry w środkowej strefie boiska, jednak nie było to jednostronne widowisko. Szczególnie pod koniec pierwszej połowy Werder potrafił skutecznie przedrzeć się przez defensywę przeciwniczek. 

Od początku drugiej połowy wicemistrzynie Niemiec były zespołem, który dyktował warunki i udokumentowały to kolejnym trafieniem – Svenja Huth posłała dośrodkowanie z rzutu rożnego idealnie na głowę Jule Brand, która skierowała piłkę do siatki. W końcowych fragmentach meczu to gospodynie kilkukrotnie zagroziły bramce strzeżonej przez Merle Frohms, jednak nie zdołały zdobyć bramki kontaktowej i mecz zakończył się rezultatem 3:1 dla VfL. 

Wyniki:

Carl Zeiss Jena- Eintracht Frankfurt 0:3 (0:3)
Wamser 68′, Chiba 86, Freigang 89′

Bayer Leverkusen – SC Freiburg 2:0 (1:0)
Zdebel 17′, Boboy 90+5′

Werder Brema – VfL Wolfsburg 1:3 (1:2)
Schmidt 8′ – Beerensteyn 6′, 9′, Brand 55′ 

Frauen Bundesliga 2024/25

Pozycja	Klub	Mecze	W	R	P	B+	B-	RB	Pkt
1	Bayern Monachium	17	14	2	1	44	12	+32	44
2	Eintracht Frankfurt	17	12	2	3	55	17	+38	38
3	VfL Wolfsburg	17	12	2	3	42	14	+28	38
4	Bayer Leverkusen	17	11	3	3	32	14	+18	36
5	SC Freiburg	17	10	2	5	28	24	+4	32
6	TSG Hoffenheim	17	9	0	8	31	23	+8	27
7	RB Lipsk	17	8	2	7	27	28	-1	26
8	Werder Brema	17	7	2	8	20	30	-10	23
9	SGS Essen	17	4	4	9	17	21	-4	16
10	1. FC Köln	17	1	4	12	11	44	-33	7
11	FC Carl Zeiss Jena	17	0	4	13	5	35	-30	4
12	Turbine Poczdam	17	0	1	16	4	54	-50	1

 

Spadek