Grad bramek w Anglii! Podsumowanie FA Cup

Za nami spotkania 1/16 finału turnieju FA Cup!

Reklama

Za nami jedne z najciekawszych spotkań 1/16 finału FA Cup! W dzisiejszych spotkaniach zagrały drużyny, które na co dzień oglądamy na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii. Mnóstwo goli, wiele emocji i niespodziewana eliminacja Tottenhamu. Zapraszamy na podsumowanie!

Brighton – Durham 4:1 (3:0)
Vilamala 6’; Agyemang 19’; Bergsvand 21’; Blake 71’ – Parris 90+6’

Spotkanie Brighton z Durham, które zajmuje 4. miejsce w Championship, zgodnie z oczekiwaniami, okazało się jedynie formalnością. Już po 20. minutach Brighton prowadziło trzema bramkami, a różnica klas była niezwykle widoczna. Po przerwie, zespół WSL wprowadził kilka zmian, a tok gry nieco się uspokoił. W drugiej części spotkania, Durham miało więcej okazji do przeprowadzania akcji i udało im się nawet zdobyć bramkę. Nie wpłynęło to jednak znacząco na wynik spotkania, tym bardziej, że jedna z najskuteczniejszych strzelczyń Brighton, Nikita Parris, zdobyła czwartego gola w 6 minucie czasu doliczonego. Zwyciężczynie awansują tym samym do kolejnej rundy turnieju, w której czeka je spotkanie z Aston Villą. Ostatni mecz tych dwóch drużyn skończył się pewną wygraną Brighton.

Everton – Tottenham 2:0 (0:0)
Gago 48’; Payne 90+2’

Tottenham, który w ostatnim czasie dysponuje nieco słabszą formą, nie powtórzy sukcesu z ubiegłego roku. Everton, choć w rozgrywkach ligowych znajduje się w dolnej części tabeli, zdołał wyeliminować Spurs z rozgrywek pucharowych. Choć do końca pierwszej połowy rezultat pozostawał otwarty, to już na początku pierwszej połowy Everton wyszedł na prowadzenie po bramce Gago. Ostatecznie, jakakolwiek nadzieja na wyrównanie odeszła dopiero w 90. minucie spotkania, kiedy drugą bramkę na konto Evertonu zdobyła Heather Payne. Przeprawa The Toffees przez kolejną rundę nie będzie jednak łatwa. Czeka ich spotkanie z Chelsea, która jest zdecydowanym faworytem do zwycięstwa w tegorocznych rozgrywkach.

Arsenal – Bristol City 5:0 (4:0)
Blackstenius 3’,16′; Maanum 8’; Mead 25’; Mead 54’

Historia spotkań tych dwóch drużyn wskazywała Arsenal na wyraźnego faworyta w tym pucharowym meczu. Kanonierki wyszły na czterobramkowe prowadzenie już po pierwszych 25. minutach. Tworzyły liczne sytuacje, doprowadzały do strzałów i dobrze wykorzystywały błędy w defensywie swoich przeciwniczek. Zawodniczki Bristol City miały problemy z utrzymywaniem się przy piłce, przeprowadzaniem akcji oraz z obroną, która istotnie zdecydowała o tak wysokiej porażce. Bramkarka zespołu, Jacqueline Burns, zaliczyła nieudane spotkanie, a jej indywidualne błędy mocno przyczyniły się do utraty tylu bramek. Arsenal wychodzi z 1/16 bez szwanku. Ich kolejnymi rywalkami będą piłkarki drużyny London City Lionesses, które są aktualnie jednymi z mocnych kandydatek do walki o awans do WSL.

West Ham – Liverpool 0:5 (0:2)
Saez 3’ (gol samobójczy); Kiernan 18’; Fisk 48’; Parry 66’; Kerr 70’

West Ham znajduje się w tym sezonie w czołówce klasyfikacji bramek straconych. Pucharowe spotkanie z Liverpoolem okazało się potwierdzeniem słabszej dyspozycji defensywy The Hammers. Jednak nasza bramkarka, Kinga Szemik, oglądała ten mecz z ławki rezerwowych. 
Pierwszy gol, jaki padł w tym spotkaniu, okazał się trafieniem samobójczym Camili Saez. Obrończyni West Hamu, która wychodzi na boisko raczej rotacyjnie, notuje zatem trzecie trafienie samobójcze w tym sezonie. Liverpool, poza wykorzystywaniem błędów przeciwniczek, popisał się także świetną akcją, która zakończyła się trafieniem Kiernan. Szybka kontra, w której dużą rolę odegrała fenomenalna asysta, zwieńczona dryblingiem i strzałem na pustą bramkę, mogła podobać się kibicom. West Ham doprowadzał kilkukrotnie do sytuacji strzeleckich, jednak żadnej z nich nie udało się wykorzystać. Swoje pierwsze trafienie w barwach Liverpoolu odnotowała szkocka pomocniczka – Sam Kerr, która niedawno dołączyła do The Reds z Bayernu Monachium. ⅛ finału zapowiada się dla Liverpoolu dosyć spokojnie. Ich rywalkami będą grające w Women’s National League North – Rugby Borough.











Reklama
Opublikowano: 30.01.25

Polecamy