K. Rosińska: Uznałam, że to dobry moment

Reklama

Kamila Rosińska zdecydowała się zakończyć swoją przygodę z grą w piłkę nożną. Zawodniczka od dekady związana była z bydgoskim Sportisem KKP. Była w nim gdy świętowano awans do Ekstraligi i nie opuściła go również po spadku. O tym i o swojej nowej roli w sztabie Adama Górala opowiada w rozmowie z naszym portalem.

Postanowiłaś zakończyć przygodę z piłką. Dlaczego?

Postanowiłam skupić się na innych sprawach. Przez wiele lat byłam zawodniczką, teraz przyszła pora na zmianę. Uznałam, że to najlepszy czas aby zejść ze sceny i to po nie najgorszym ostatnim moim meczu. Pozostałam dalej w klubie, jednak już jestem w zupełnie innej roli- jako kierowniczka i asystentka trenera I zespołu.

Byłaś jedną z najdłużej grających zawodniczek w Ekipie z Bydgoszczy. Jak zmienił się ten klub na przestrzeni lat?

Piłka nożna kobiet z roku na rok się rozwija. W KKP spędziłam 10 lat jako zawodniczka, mogłam razem z drużyną przejść zarówno wzloty jak i upadki. Spadek z Ekstra nie był przyjemny, natomiast powrót to już zupełnie inna historia. Ciężko pracowałyśmy na powrót do elity i udało się to w 2019.

W Twojej opinii jesteśmy świadkami rozwoju rodzimej ekstraklasy?

Myślę, że jeszcze wiele lat zanim piłka kobiet wejdzie na bardziej profesjonalny poziom, zbliżony do męskiego futbolu. Obecnie zawodniczkom zdecydowanie łatwiej jest osiągnąć to na co moje pokolenia nie mogły sobie pozwolić. Mają do dyspozycji profesjonalną opiekę medyczną, rozbudowany sztab, większe możliwości rozwoju już na poziomie szkoły podstawowej czy liceum. Wszystko to idzie w dobrym kierunku mimo, że w ślimaczym tempie patrząc na progres piłki nożnej kobiet w Europie.

Jakie masz teraz plany zawodowe ?

Zostałam asystentką trenera I zespołu. Razem ze sztabem szkoleniowym mamy wyznaczone cele na ten sezon, które chcemy wspólnie realizować i osiągnąć. Mamy młody, ambitny zespół który stać na wiele. Wystarczy tchnąć w nie nadzieję i zaszczepić styl gry trenera Adama Górala a myślę że wszystko będzie na dobrej drodze do jak najlepszego wyniku w tym sezonie.

Reklama
Opublikowano: 13.07.22

Polecamy