
Liga F: Ewa Pajor świętuje, znamy spadkowiczki
W sobotę odbyła się przedostatnia, 29. kolejka Ligi F, w której mogły rozstrzygnąć się losy mistrzostwa, jak i spadku.
Liga F: Ewa Pajor świętuje, znamy spadkowiczki
Bramek nie oglądaliśmy w pojedynku pomiędzy znajdującymi się w dolnej połowie tabeli Levante oraz Madrid CFF. Ten stan rzeczy może być zaskakujący, gdyż gospodynie zdecydowanie zdominowały swoje rywalki i w trakcie całego spotkania wykreowały sobie niemalże 20 okazji do strzelenia gola. Nie do pokonania tego dnia okazała się jednak Paola Ulloa. 28 – letnia bramkarka praktycznie w pojedynkę wywalczyła dla swojego zespołu punkcik i nic dziwnego, że została ona uznana za najlepszą zawodniczkę pojedynku. Miejscowe wciąż zatem teoretycznie były jednym z zespołów, który musiał drżeć o utrzymanie.
Levante UD – Madrid CFF 0:0
Swój los na dobre przypieczętowała Valencia. Zespół, będący przez długi czas zdecydowanie najgorszą ekipą całej ligi, na wiosnę zaczął punktować i zapewne dzięki temu wewnątrz klubu pojawiła się wiara w osiągnięcie niemożliwego. Niestety, wyjazdowy podział punktów przeciwko Levante Badalona sprawia, że wszelkie nadzieje prysnęły na dobre. Gospodynie prowadziły od 47. minuty po trafieniu Eleny Julve. Spadkowiczki wyrównały rzutem na taśmę, bowiem w 89. minucie gola na wagę punkty zdobyła Nigeryjka, Motunrayo Ezekiel, która na murawie pojawiła się ledwie siedem minut wcześniej.
Levante Badalona – Valencia CF 1:1 (0:0)
Julve 47′ – Ezekiel 89′
Podziałem punktów zakończył się także pojedynek beniaminka z La Coruni z Sevillą. W barwach gościń od pierwszej minuty występowała Natalia Padilla – Bidas. Tego dnia Polka spisywała się jednak poniżej oczekiwań i jako pierwsza w swoim zespole dała zmianę. Na murawie spędziła łącznie 68 minut, kiedy na tablicy wyników widniał jeszcze wynik 0:0. Ten stan rzeczy zmieniła jednak szalona końcówka. W ostatnich chwilach regulaminowego czasu gry prowadzenie przyjezdnym dała Kanteh Cham. Sevilla jednak nie dała rady utrzymać prowadzenia w doliczonym czasie gry, a bramkę na wagę remisu zdobyła Amerykanka, Elyse Bennett.
Deportivo La Coruna – Sevilla FC 1:1 (0:0)
Bennett 90 + 2′ – Kanteh Cham 90′
Czwarte miejsce na koniec sezonu zapewniła sobie ekipa z Kraju Basków. Mowa tutaj oczywiście o Athleticu Bilbao, który na własnym stadionie gościł kataloński Espanyol. Decydująca o losach meczu bramka padła po niewiele ponad godzinie gry. W 61. minucie gola zdobyła Maite Valero, która na boisko weszła ledwie pięć minut wcześniej. Jak widać, roszady po stronie miejscowych okazały się na wagę złota, dzięki czemu mogły one dopisać sobie na konto kolejne trzy punkty. Espanyol natomiast do trzech wydłużył swoją serię meczów bez wygranej.
Athletic Bilbao – Espanyol CF 1:0 (0:0)
Valero 61′
Przed ciężkim zadaniem stanął Eibar, który na własnym stadionie musiał zatrzymać Atletico Madryt, dla którego wygrana w tymże pojedynku oznaczałoby pewne podium ligowe i miejsce w eliminacjach do Ligi Mistrzyń. Nie dziwi zatem, że piłkarki ze stolicy wyszły na ten pojedynek niezwykle zmotywowane i jeszcze w trakcie pierwszej połowy objęły prowadzenie. Gola na swoim koncie zapisała Rasheedat Ajibade, dla której był to najprawdopodobniej przedostatni występ w barwach klubu ze stolicy Hiszpanii. W 77. minucie Atletico wyprowadziło drugi i jednocześnie decydujący cios. Konkretnie uczyniła do Fiamma Iannuzzi.
Eibar SD – Atletico Madryt 0:2 (0:1)
Ajibade 43′ , Iannuzzi 77′
Sześć bramek oglądać mogli kibice, którzy zdecydowali się obejrzenie pojedynku pomiędzy Realem Sociedad a Granadą. Po pierwszej połowie jednak nie zanosiło się na aż takie strzelanie, gdyż w trakcie pierwszych 45 – ciu minut padła raptem jedna bramka. Skromne prowadzenie gospodyniom dała Amaiur Sarriegi. Zespół z San Sebastian genialnie wszedł za to w drugą część gry, bowiem po sześciu minutach jej trwania na tablicy wyników widniał już rezultat 3:0. Kolejne trafienia dołożyły Cahynova oraz ponownie Sarriegi. Przeciwniczki nie miały w planach się poddawać i także dały coś od siebie. Najpierw trafiła Edna Imade, a w ostatniej minucie podstawowego czasu gry rzut karny wykorzystała. Chęć walki za wszelką cenę o choćby punkt Granada przypłaciła stratą kolejnej bramki, ustalającej końcowy rezultat na 4:2.
Real Sociedad – Granada CF 4:2 (1:0)
Sarriegi 5′ , 51′ , Cahynova 47′ , Lavogez 90 + 6′ – Imade 71′ , Kojima 90′ (k.)
Mistrzostwo wręcz musiała sobie w sobotę zapewnić FC Barcelona. Rywalizowała ona bowiem z przedostatnim Realem Betis. Zapowiadało się zatem na istny pogrom i kibice dostali to, czego mogli oczekiwać. Już w 3. minucie wynik otworzyła Ewa Pajor, dla które był to już gol numer 22 w tejże kampanii ligowej. Chwilę po niej na listę strzelczyń wpisała się królowa strzelczyń Ligi Mistrzyń, Claudia Pina. Jakby mało złego wydarzyło się już dla Betisu, od 27. minuty gospodynie grały w osłabieniu po czerwonej kartce dla bramkarki, Pauli Vizoso. Żeby dobrze oddać skalę przepaści między stronami, przez ten czas Hiszpanka zdążyła obronić… 11 strzałów. W pierwszej połowie padła jeszcze jedna bramka, a jej autorką została Brugts. Po zmianie stron swój koncert kontynuowała Pina, która w 52. minucie miała już na koncie hat – trick. Na 6:0 trafiła Aitana Bonmati, zaś niedługo po niej strzeliła jej koleżanka z pomocy, Alexia Putellas. W 83. minucie dublet skompletowała Pajor, a trzy minuty później to samo uczyniła laureatka Złotej Piłki z lat 2021-2022. Obrona tytułu stała się zatem faktem, gdyż wygrana dawała polskiej napastniczce oraz jej koleżankom zwycięstwo w lidze, bez konieczności oglądania się na to, jak sobie poczyna Real Madryt. Miejscowe natomiast zostały drugimi spadkowiczkami z Ligi F.
Real Betis – FC Barcelona 0:9 (0:3)
Pajor 3′ , 83′ , Pina 6′ , 47′ , 51′ , Brugts 40′ , Bonmati 60′ , Putellas 67′ , 86′
Jak się okazało nawet, wiceliderki i tak zamierzały nieco „pomóc” katalońskiemu zespołowi. Real bowiem stracił punkty w pojedynku z Costa Adeje Tenerife, w barwach którego pełne 90 minut rozegrała Aleksandra Zaremba. Gospodynie miały widoczną przewagę i wręcz powinny prowadzić już do przerwy, lecz rzut karny zmarnowała Signe Bruun. Niewykorzystane okazje się zemściły i w 62. minucie to przyjezdne przerwały impas. Trafienie to padło łupem Rinsoli Babajide. Ekipa ze stolicy remis wyszarpała w zasadzie w ostatnich chwilach meczu. W 89. minucie bramkę na 1:1 zdobyła Caroline – Sophie Moller.
Real Madryt – Costa Adeje Tenerife 1:1 (0:0)
Moller 89′ – Babajide 62′
Liga F
Pozycja | Klub | Mecze | W | R | P | B+ | B- | RB | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | ![]() | 30 | 28 | 0 | 2 | 128 | 16 | +112 | 84 |
2 | ![]() | 30 | 24 | 4 | 2 | 87 | 28 | +59 | 76 |
3 | ![]() | 30 | 16 | 10 | 4 | 49 | 23 | +26 | 58 |
4 | ![]() | 30 | 16 | 3 | 11 | 40 | 32 | +8 | 51 |
5 | ![]() | 30 | 14 | 3 | 13 | 42 | 45 | -3 | 45 |
6 | ![]() | 30 | 11 | 9 | 10 | 40 | 36 | +4 | 42 |
7 | ![]() | 30 | 12 | 5 | 13 | 40 | 45 | -5 | 41 |
8 | ![]() | 30 | 10 | 8 | 12 | 24 | 41 | -17 | 38 |
9 | ![]() | 30 | 10 | 6 | 14 | 32 | 47 | -15 | 36 |
10 | ![]() | 30 | 9 | 6 | 15 | 37 | 62 | -25 | 33 |
11 | ![]() | 30 | 7 | 11 | 12 | 29 | 50 | -21 | 32 |
12 | ![]() | 30 | 8 | 7 | 15 | 30 | 45 | -15 | 31 |
13 | ![]() | 30 | 6 | 10 | 14 | 24 | 45 | -21 | 28 |
14 | ![]() | 30 | 6 | 9 | 15 | 27 | 48 | -21 | 27 |
15 | ![]() | 30 | 5 | 8 | 17 | 24 | 47 | -23 | 23 |
16 | ![]() | 30 | 6 | 5 | 19 | 24 | 67 | -43 | 23 |
Polecamy
- EURO 202504.07.25
Pajor i spółka w debiucie bez szans. Taktyczny koncert Niemek
Agata Fojut
- Newsy04.07.25
Dominika Szkwarek na dłużej w Śląsku
Milena Romanowska
- EURO 202504.07.25
Euro 2025: Wyrównany mecz zakończony zwycięstwem Szwecji!
Kornelia
- Newsy04.07.25
Górnik Łęczna zbroi się przed nadchodzącym sezonem!
Milena Romanowska