fbpx

Odejść z Wałbrzycha ciąg dalszy, AZS PWSZ bez trenera

Czas mija, kolejne kluby rozpoczynają przygotowania do nowego sezonu, a z obozu AZS PWSZ Wałbrzycha nadal nie mamy żadnych oficjalnych informacji. Praktycznie cały skład ekstraligowego zespołu znalazł już nowych pracodawców i wyjątkiem nie jest w tym przypadku nawet trener Kamil Jasiński, który prowadził wałbrzyską ekipę przez ostatnie cztery lata.

29-letni szkoleniowiec związał się w tym tygodniu z męskim KS Legnickie Pole. Zespół ten w zakończonym sezonie uplasował się na 10. miejscu w tabeli IV ligi dolnośląskiej (zachód). Szkoleniowiec, który pod koniec miesiąca obchodził będzie trzydzieste urodziny piastował stanowisko pierwszego trenera wałbrzyszanek od początku sezonu 2016/2017, wcześniej pełniąc w AZS PWSZ rolę asystenta i opiekuna rezerw. Pod jego wodzą dolnośląski klub wywalczył brązowy medal Ekstraligi, a także dwukrotnie zakończył rozgrywki tuż za podium. Miniony sezon był najmniej udany, bowiem podopieczne Kamila Jasińskiego sklasyfikowane zostały dopiero na siódmej pozycji w tabeli.

Mimo zapewnienia sobie utrzymania w kobiecej elicie, AZS PWSZ Wałbrzych najprawdopodobniej nie wystąpi w następnej kampanii Ekstraligi. Jak dotąd oficjalnie wiemy już o 9 rozstaniach z zespołem i nie jest to na pewno koniec informacji o transferach z dolnośląskiej ekipy. Dominika Dereń, Marcjanna Zawadzka, Oliwia Rapacka i Julita Głąb zostały zawodniczkami Górnika Łęczna, Jagoda Sapor i Klaudia Fabová związały się z Medykiem Konin, Monika Kędzierska i Natalia Piątek przeszły do Olimpii Szczecin, natomiast w szeregi Śląska Wrocław wstąpiła Karolina Ostrowska.

Nadal los AZS PWSZ Wałbrzych nie jest pewny. Władze miasta walczą jeszcze ponoć o to, by udało się utrzymać w Wałbrzychu Ekstraligę, choć jest to zadanie niezwykle trudne – Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Wałbrzychu wycofała się ze sponsorowania drużyny piłkarek występujących w ekstraklasie. Podejmujemy wspólne działania, żeby uratować zespół na tym poziomie rozgrywek – powiedział prezydent Wałbrzycha, Roman Szełemej na ubiegłotygodniowej sesji Rady Miejskiej.

Wycofanie się z finansowania PWSZ to nie jedyny problem klubu, bowiem wsparcie ograniczyli, lub całkowicie wstrzymali inni ważni sponsorzy drużyny. Co więcej, zdaniem wałbrzyskich mediów jednym z możliwych wariantów zakończenia tej sprawy jest fuzja ekstraligowca z kobiecym trzecioligowym (a od nowego sezonu czwartoligowym) Zagłębiem Wałbrzych i gra na najwyższym szczeblu już pod nowym szyldem. To jednak nadal wymagać będzie sporych nakładów finansowych, a także licznych transferów do klubu, gdyż z naszych informacji wynika, że praktycznie cały dotychczasowy skład AZS PWSZ Wałbrzych znalazł sobie już nowych pracodawców.

Wciąż bardzo prawdopodobnym zakończeniem całego zamieszania wydaje się wycofanie wałbrzyskiego klubu z rozgrywek Ekstraligi. To z kolei skutkowałoby między innymi utrzymaniem na najwyższym poziomie Rolnika Biedrzychowice Głogówek, a także brakiem konieczności rozgrywania dodatkowego barażu o zwolnione miejsce w I lidze.

fot. Ziółkowski Fotografia Sportowa

Other Articles

Leave a Reply