źródło: FB Energa Checz Marcus Gdynia

Orlen I liga: Niesamowite emocje w spotkaniu w Gdyni!

Reklama

W dotychczas rozegranych spotkaniach sezonu 2023/2024 Orlen I ligi oba zespoły prezentują zbliżoną do siebie formę, notując wyniki w kratkę. Dzisiejszy pojedynek zapowiada się więc na wyrównane spotkanie, miejmy nadzieję, że dostarczy nam wielu niezapomnianych emocji.

Pierwsze dziesięć minut spotkania to dość wyrównana gra z obu stron, z delikatną optyczną przewagą Energi Checz Marcus Gdynia, jednak bez większego zagrożenia pod bramką częstochowianek. Pierwszy celny strzał na bramkę obejrzeliśmy w 11. minucie gry, bez trudu złapała jednak piłką bramkarka zespołu z Gdyni. Wraz z upływem kolejnych minut widać było coraz wyraźniej jak zacięty czeka nas mecz, spotkały się dzisiaj dwa równorzędne zespoły i o klarowne sytuacje z pewnością będzie bardzo trudno. W 26. minucie gry niezłą okazję miały gdynianki, dośrodkowanie z lewej strony było jednak zbyt mocne, aby trafić do którejś z zawodniczek w białych strojach.
Bliska dojścia do pozycji strzeleckiej była jedna z zawodniczek Energi w 32. minucie gry, dośrodkowanie z rzutu rożnego okazało się jednak odrobinę za wysokie. Chwilę później piłka przeniosła się w okolice pola karnego gdynianek i była to akcja bramkowa. Piłkarki Skry bardzo ładnie, precyzyjnie rozgrywały piłkę, która ostatecznie trafiła na osiemnasty metr pod nogi Zofii Dubiel. Zawodniczka z Częstochowy nie zastanawiała się długo i z pierwszej piłki oddała dokładny, płaski strzał w kierunku dalszego słupka bramki, golkiperka Energi była w tej sytuacji bezradna. W pierwszej części gry więcej czystych sytuacji strzeleckich nie oglądaliśmy i sędzia Marta Majszczyk zaprosiła zawodniczki na przerwę przy jednobramkowym prowadzeniu przyjezdnych.

Kilkadziesiąt sekund po rozpoczęciu gry w drugiej połowie przed szansą na podwyższenie prowadzenia stanęły piłkarki Skry, uderzenie z okolic czternastego metra zostało jednak skutecznie zablokowane. W 47. minucie gry Energa wykonywała rzut rożny, po którym powstało duże zamieszanie tuż przed linią bramkową bramki Karoliny Szulc. Najlepiej w gąszczu nóg odnalazła się jedna z zawodniczek Energi Checz Marcus Gdynia, która z najbliższej odległości wpakowała piłkę do bramki. Straty po przerwie zostały odrobione bardzo szybko i mecz rozpoczynał się od początku.
Zdobyta bramka dodała wiatru w żagle piłkarek z Gdyni, od początku drugiej odsłony spotkania to one dominowały na boisku i drugi gol wisiał w powietrzu. Bardzo blisko zdobycia bramki bezpośrednio z rzutu wolnego było w 56. minucie gry, silny, świetny strzał z dystansu z najwyższym trudem obroniła jednak Karolina Szulc. To była piękna parada! Częstochowianki zostały zepchnięte do głębokiej defensywy i musiały szybko się otrząsnąć, chcąc z Gdyni wywieźć choćby jednopunktową zdobycz.
W kolejnych minutach spotkania przebudziły się zawodniczki Skry Częstochowa i częściej gościły pod polem karnym Energi Checz Marcus Gdynia, defensywa dzisiejszych gospodyń spisywała się jednak bez najmniejszego zarzutu i spokojnie potrafiła poradzić sobie z atakami rywalek. W 67. minucie gry po przechwyceniu piłki w środkowej części boiska, na bramkę częstochowianek bardzo dynamicznie popędziła jedna z zawodniczek zespołu z Pomorza. Na szesnastym metrze zdecydowała się na wyłożenie piłki do strzału jednej zez swoich partnerek, bardzo dobre, silne uderzenie pod poprzeczkę obroniła jednak Karolina Szulc, która zanotowała już kolejną efektowną interwencję dzisiejszego popołudnia.
W 70. minucie spotkania pachniało rzutem karnym dla gdynianek, sędzia Marta Majszczyk podjęła jednak bardzo słuszną decyzję nie odgwizdując przewinienia defensroki Skry. W 76. minucie spotkania napastniczka zespołu Energi miała świetną okazję na wyprowadzenie swojego zespołu na prowadzenie, pojedynek jeden na jeden wygrała jednak Karolina Szulc, sparowała piłkę na rzut rożny.
Od kilku minut tempo wyraźnie podkręciły piłkarki zespołu z Pomorza, wykazując się ogromną determinacją w dążeniu do zdobycia trzech punktów w dzisiejszym pojedynku. Wielki emocje panowały również na trybunach i na ławkach rezerwowych obu klubów, świetnie oglądało się ten pojedynek! W 77. minucie, w sytuacji bardzo podobnej jak przy pierwszej bramce dla Energi Checz Marcus Gdynia, miejscowe zawodniczki wyszły na prowadzenie po dograniu z rzutu rożnego i dużym zamieszaniu w polu karnym. Piłka szczęśliwie trafiła pod nogi jednej z zawodniczek z Gdyni, która bez zastanowienia, mocnym strzałem z bliskiej odległości skierowała piłkę do bramki. 2:1!
W 82. minucie gry zawodniczki spod Jasnej Góry podjęły próbę doprowadzenia do remisu, decydując się na uderzenie z dystansu. Strzał był jednak zbyt lekki i bez kłopotu poradziła sobie z nim bramkarka Energi. Czas upływał bardzo szybko i zespół prowadzony przez Patryka Mrugacza miał na sobie coraz większą presję. Pomimo sześciu minut doliczonych do podstawowego czasu gry przez sędzię Martę Majszczyk, zawodniczki Skry Częstochowa nie zdołały doprowadzić do wyrównania. Niebywałą okazję do zamknięcia tego spotkania miała zawodniczka z Gdyni, kiedy w sytuacji sam na sam przegrała pojedynek z Karoliną Szulc w 94. minucie meczu. Po kilkudziesięciu sekundach sędzia Marta Majszczyk zakończyła dzisiejsze spotkanie, trzy punkty zostają w Gdyni.

Po fantastycznym spotkaniu Energa Checz Marcus Gdynia pokonała dzisiaj Skrę Częstochowa 2:1, mimo że do przerwy to zespół z województwa śląskiego prowadził. Po zmianie stron gry gdynianki zaprezentowały się fenomenalnie i zdołały odwrócić losy tego pojedynku. Mimo ambitnej postawy piłkarek z Częstochowy nie udało się im doprowadzić do wyrównania i trzy punkty zostają na Pomorzu. Fakt, że do ostatnich sekund dzisiejszego spotkania częstochowianki pozostawały w grze, zawdzięczają jedynie fantastycznej postawie w bramce Karoliny Kopacz, która zanotowała wiele przepięknych interwencji i utrzymywała swój zespół w grze. Wielkie brawa!
Chciałbym jak najwięcej oglądać takich spotkań, niezależnie od poziomu rozgrywkowego być świadkiem takich emocji jak dzisiaj w Gdyni. Coś wspaniałego, dziękuję obu zespołom!

W spotkaniu siódmej kolejki Orlen I ligi Energa Checz Marcus Gdynia zmierzy się na wyjeździe z Polonią Środa Wielkopolska, natomiast Skra Częstochowa przy Loretańskiej podejmie Lecha Poznań UAM.

Orlen I liga – 6. kolejka
Energa Checz Marcus Gdynia – Skra Częstochowa 2:1 (0:1)
zawodniczka nieznana 47′, zawodniczka nieznana 77′ – Dubiel 33′

Skra: (skład wyjściowy) Karolina Szulc – Stefania Wodarz, Pola Lulkowska, Maja Ozieriańska, Kinga Baszewska, Weronika Szmatuła, Oliwia Frontczak, Zofia Dubiel, Natalia Liczko, Natalia Kuźdub, Justyna Matusiak

Sędzia główna: Marta Majszczyk
Sędzie asystentki: Paulina Erbel i Dominika Dębska

Orlen 1 liga kobiet 2023/2024

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPts
12215434522+2349
22114254621+2544
32214174424+2043
42213455220+3243
52211384627+1936
62211295035+1535
7228685339+1430
82284103533+228
92280143353-2024
102262142548-2320
112262142837-920
1221201916114-986
Reklama
Opublikowano: 01.10.23

Polecamy