knvb.com

Reprezentacja Holandii na EURO 2025

W kolejnej odsłonie naszego przewodnika czas na sylwetkę reprezentacji Holandii. Oranje liczą na powtórzenie sukcesu z 2017 roku i walkę o najwyższe trofea. Kadra łączy w sobie doświadczenie zawodniczek z czołowych europejskich klubów z młodymi talentami, które coraz śmielej zaznaczają swoją obecność na arenie międzynarodowej. 

Doceniacie naszą pracę? Postawcie nam kawę!
Postaw mi kawę na buycoffee.to 

Reklama

Reprezentacja Holandii na EURO 2025

Historia występów i osiągnięcia

Popularne Oranje swój pierwszy oficjalny mecz rozegrały w 1971 roku w Hazebroucku przeciwko Francji. Debiutancki występ nie poszedł po myśli Holenderek, przegrały bowiem 0:4. W latach 80. i 90. XX wieku zespół nie był w stanie dostać do turnieju finałowego ważnych międzynarodowych rozgrywek. Holenderski Związek Piłki Nożnej podjął kroki w celu inwestycji w kobiecy futbol w kraju, dzięki czemu w 2007 roku powstała profesjonalna liga Women’s Eredivisie (aktualna Vrouwen Eredivisie). To dało zawodniczkom możliwości do rozwoju, co zaowocowało w postaci sukcesów sportowych.

Przełom w reprezentacyjnym futbolu w Niderlandach nastąpił w roku 2009, kiedy to drużyna po raz pierwszy w swojej historii zakwalifikowała się do kobiecego EURO. Wygrane w barażowych spotkaniach z Hiszpankami dały Holenderkom bilet na turniej rozgrywany wówczas na boiskach w Finlandii. Debiutancki występ na mistrzostwach Europy okazał się dla Oranje szczęśliwy, do domu reprezentantki wróciły z brązowymi medalami.

Po sukcesie w 2009 roku Niderlandki ostrzyły sobie zęby na kolejny medal. Jak się jednak okazało na kobiecym EURO w Szwecji drużyna zanotowała kompletnie nieudany turniej. Udział Holenderki zakończyły już w grupie, po porażkach z Norweżkami i Islandkami, a także bezbramkowym remisie z Niemkami.

Na rozpamiętywanie gorszych momentów nie było jednak czasu, gdyż trzeba było już walczyć o bilet na mundial. Wygrane baraże do mistrzostw świata sprawiły, że Holenderki znalazły się w gronie zespołów udających się na mundial w Kanadzie w 2015 roku. Trzecie miejsce w grupie za gospodyniami i Chinkami dało Niderlandkom awans do 1/8 finału. Na drodze do kolejnego etapu zmagań stanęła jednak solidna kadra Japonii, która ostatecznie cały turniej zakończyła z tytułem wicemistrzyń globu.

Rok 2017 to dla Holenderek początek złotej ery współczesnego kobiecego futbolu w kraju. Niderlandki zorganizowały turniej mistrzostw Europy i okazały się wyjątkowo niegościnne, sięgając po złote medale. EURO 2017 było przełomowym momentem w kontekście rozwoju kobiecego futbolu w Holandii, po sukcesie na własnym terenie nastąpił wielki boom na piłkę w wykonaniu pań. Zdecydowanie pod wodzą Sariny Wiegman Holenderki były na topie.

Mistrzostwa zespół rozpoczął od kompletu zwycięstw w grupie w pokonanym polu zostawiając Dunki, Belgijki oraz Norweżki. Ćwierćfinałowa rywalizacja z zawsze solidnymi Szwedkami również okazała się dla Niderlandek szczęśliwa, wygrana 2:0 i awans do kolejnego etapu. W półfinale Oranje pewnie rozprawiły się z Angielkami 3:0, a wielkim finale czekała już Dania. Dunki przystąpiły do finału w roli „czarnego konia turnieju”, musiały jednak uznać wyższość Holenderek, które wygrały 4:2 i sięgnęły po tytuł mistrzowski.

EURO 2017 otworzyło drzwi do wielkiej kariery wielu piłkarkom holenderskiej kadry, a cały kraj owładnęła fala zachwytów nad kobiecym futbolem. Lieke Martens została wybrana zawodniczką turnieju, a Vivianne Miedema skończyła rywalizację ze srebrnym butem. Wspomniane piłkarki dostały szansę rozwoju w czołowych klubach, Miedema trafiła do Arsenalu, a Martens do FC Barcelony, ciekawym ruchem był również transfer Shanice van de Sanden do OL Lyonu.

Dwa lata po sukcesie na EURO duży sukces na mundialu – historyczny pierwszy medal w kolorze srebrnym. Niderlandki nie zwalniały tempa, będąc na fali wznoszącej. We Francji lepsze od Holenderek były tylko Amerykanki. W roku 2021 na igrzyskach olimpijskich w Japonii piłkarki Oranje zdecydowanie wygrały swoją grupę, wychodząc z pierwszego miejsca ze znakomitym bilansem bramkowym. W trzech meczach mistrzynie Europy zdobyły aż 21 goli, bezpardonowo rozprawiając się z Zambią 10:3 i Chinami 8:2 oraz remisując 3:3 z Brazylijkami.

Mecz ćwierćfinałowy przyniósł okazję do rewanżu za mistrzostwa świata sprzed dwóch lat. Na drodze Holenderek stanęły dominujące kobiecy futbol w ostatnich latach Amerykanki. Niderlandki mocno postawiły się utytułowanym rywalkom, w podstawowym czasie gry padł remis, a w serii rzutów karnych lepsze były Amerykanki. Świetny turniej zanotowała Miedema, koronowana królową strzelczyń turnieju z 10 trafieniami na koncie.

Po mundialu nastąpiła zmiana na stanowisku selekcjonera kadry, Anglik Mark Parsons zastąpił Sarinę Wiegman. Holenderki zanotowały perfekcyjne kwalifikacje do EURO 2022, wygrywając wszystkie dziesięć spotkań. Na mistrzostwach Europy w swojej grupie Niderlandki zanotowały remis ze Szwedkami, wygrane z Portugalią i Szwajcarią. W ćwierćfinale na kadrę Oranje czekały Francuzki, po zaciętej walce wygranego wyłoniła dogrywka, w której lepsze okazały się rywalki. Po tym turnieju zdecydowano się na zakończenie współpracy z selekcjonerem Parsonsem.

Zespół przejął Andries Jonker. Na nowego selekcjonera od razu trudne zadanie – decydujący mecz przeciwko Islandii w kwalifikacjach do mundialu. Zwycięstwo udało się wywalczyć w ostatnich minutach rywalizacji. Nadszedł zatem czas na mistrzostwa świata 2023 rozgrywane w Australii i Nowej Zelandii. Na początek udana rywalizacja w grupie, w której udało się wywalczyć pierwsze miejsce, przed faworyzowanymi Amerykankami, po zwycięstwach nad Portugalią i Wietnamem oraz remisem właśnie z kadrą USA. W fazie pucharowej wygrana z reprezentacją RPA, ale potem ćwierćfinałowa porażka z Hiszpankami, które ostatecznie cały turniej wygrały.

Reprezentacja Holandii niezmiennie pozostaje jednym z czołowych zespołów rywalizujących na arenie międzynarodowej. Holenderki wprawdzie już nie tak silne, jak parę lat wcześniej, wciąż jednak pamiętają wielki sukces na własnej ziemi w roku 2017. Autorka sukcesu Holenderek z tamtego roku, Sarina Wiegman kadry wprawdzie już nie prowadzi, ale niezmiennie ekipa Oranje mimo roszad w składzie ma kim postraszyć i z pewnością będzie chciała sporo namieszać na kobiecym EURO 2025 w Szwajcarii.

 

Droga na EURO 2025 – Liga Narodów

W 2025, na pół roku przed startem EURO w Szwajcarii, reprezentacja Holandii skupiła się głównie na rywalizacji w ramach kobiecej Ligi Narodów. Międzynarodowe granie w tym roku kalendarzowym podopieczne selekcjonera Jonkera rozpoczęły od starcia z Niemkami. W Bredzie padł remis 2:2, a w roli głównej wystąpiła Lineth Beerensteyn, autorka obu trafień dla Oranje.

Cztery dni później kolejne spotkanie w ramach Ligi Narodów UEFA, wyjazdowa wygrana ze Szkotkami. Na Hampden Park Holenderki nieco się męczyły, stając w konieczności gonienia wyniku. Ostatecznie tej sztuki udało się dokonać, a na listę strzelczyń wpisywały się niezawodna w tamtym czasie Beerensteyn i młoda Chasity Grant.

Kolejne mecze rozgrywane były już w kwietniu, dwumecz z Austriaczkami reprezentantki Holandii rozstrzygnęły na swoją korzyść. Najpierw domowa wygrana 3:1, a potem taki sam rezultat w rewanżowej rywalizacji w austriackim Altach. Na przełomie maja i czerwca Holenderki rozegrały dwa ostatnie mecze w ramach Ligi Narodów UEFA. Zdecydowanie lepsze okazały się Niemki, wygrywając w Bremie 4:0, na zakończenie rywalizacji Niderlandki zremisowały w Tiburgu z kadrą Szkocji 1:1.

Ostatecznie rywalizacja w ramach kobiecej Ligi Narodów przyniosła podopiecznym selekcjonera Jonkera drugie miejsce w grupie 1 tuż za kadrą Niemiec. Zmagania w tym formacie rozgrywkowym pokazały, że Holenderkom z pewnością nie można odmówić waleczności, jednak na pierwszy plan wysunął się też jeden z największych mankamentów zespołu, czyli gra w defensywie. Holenderki w tegorocznej edycji strzeliły jedenaście goli, ale równocześnie straciły aż dziesięć. Ostatecznie ekipa z Niderlandów zakończyła zmagania na piątym miejscu w końcowej klasyfikacji, nie kwalifikując się do wielkich finałów rozgrywek.

 

Skład kadry na EURO 2025:

Największe gwiazdy kadry: Vivianne Miedema, Danielle van de Donk, Jill Roord

Holenderki na EURO pojadą w całkiem mocnym zestawieniu, w kadrze znalazło się miejsce dla najskuteczniejszej strzelczyni w historii kadry, Vivianne Miedemy. Napastniczkę prześladują kontuzje i nie jest pewne, czy zdąży wyleczyć się do czasu startu mistrzostw, ale jest już pewne, że niezależnie od tego jej nazwisko znalazło się na liście powołanych. Siła kadry Holandii z pewnością opierać się będzie na kombinacji doświadczenia i młodości. Zwłaszcza jeśli chodzi o środkową formację, jest w czym wybierać – doświadczona Danielle van de Donk, świeżo upieczona zwyciężczyni Ligi Mistrzyń – Victoria Pelova, czy też podbijająca angielskie boiska młoda Wieke Kaptein. Nie można też zapominać o dobrze już ogranych na międzynarodowej arenie Jill Roord i Jackie Groenen. W bramce niekwestionowanym numerem jeden będzie klubowa koleżanka Pelovej, Daphne van Domselaar. Kwestią otwartą pozostaje zestawienie linii defensywnej, w Lidze Narodów selekcjoner testował różne warianty, ale wydaje się, że nie zabraknie w niej Kerstin Casparij i Dominique Janssen.

Bramkarki: Daphne van Domselaar (Arsenal), Lize Kop (Tottenham Hotspur), Daniëlle de Jong (Twente)

Obrończynie: Lynn Wilms (VfL Wolfsburg), Caitlin Dijkstra (VfL Wolfsburg), Kerstin Casparij (Manchester City), Dominique Janssen (Manchester United), Ilse van der Zanden (Utrecht), Veerle Buurman (PSV)

Pomocniczki: Jill Roord (Manchester City), Sherida Spitse (Ajax), Daniëlle van de Donk (London City Lionesses), Jackie Groenen (Paris Saint-Germain), Victoria Pelova (Arsenal), Wieke Kaptein (Chelsea), Damaris Egurrola (OL Lyon)

Napastniczki: Romee Leuchter (Paris Saint-Germain), Esmee Brugts (FC Barcelona), Chasity Grant (Aston Villa), Renate Jansen (PSV), Katja Snoeijs (Everton), Lineth Beerensteyn (VfL Wolfsburg), Vivianne Miedema (Manchester City)

 

Selekcjoner: Andries Jonker

Andries Jonker
wikimedia commons/Alexander Hüsing

Kariera trenerska Jonkera nabrała rozpędu w roku 2002, kiedy to został mianowany asystentem Louisa van Gaala w FC Barcelonie. Później z van Gaalem przeniósł się do niemieckiego Bayernu Monachium, gdzie niezmiennie pracował jako asystent, a pod koniec sezonu 2010/11 jako tymczasowy trener drużyny. W 2012 roku zamienił Monachium na Wolfsburg, a dwa lata później został szefem akademii londyńskiego Arsenalu, trenując zespół z Lidze Młodzieżowej UEFA.

Po powrocie do Wolfsburga przeniósł się do holenderskiego SC Telstar, które prowadził bezpośrednio przed objęciem kobiecej reprezentacji Holandii w roku 2022. Turniej EURO 2025 będzie jego ostatnim w roli szkoleniowca Holenderek. Po mistrzostwach Europy w Szwajcarii doświadczony szkoleniowiec przestanie być selekcjonerem kadry, a stery po nim przejmie Arjan Veurink, aktualny asystent selekcjonerki Sariny Wiegman. Kontrakt nowego szkoleniowca ma obowiązywać do EURO 2029.

 

Statystyki kadry:

Ilość występów na turnieju: 4

Najlepszy wynik na EURO: 1. miejsce (2017)

Najwięcej występów w reprezentacji: Sherida Spitse (243)

Najwięcej występów w reprezentacji na EURO: Sherida Spitse (13), Danielle van de Donk (13)

Najwięcej bramek w reprezentacji: Vivianne Miedema (97)

Najlepsze strzelczynie: Vivianne Miedema, Lieke Martens

Liga, z której powołanych jest najwięcej zawodniczek: WSL (11)

Klub, z którego powołano najwięcej zawodniczek: VfL Wolfsburg (3), Manchester City (3)

 

Największe osiągnięcia

  • mistrzynie Europy z roku 2017
  • srebrne medalistki mistrzostw świata z roku 2019
  • ćwierćfinalistki igrzysk olimpijskich z roku 2020
  • ćwierćfinalistki mistrzostw Europy z roku 2022
  • ćwierćfinalistki mistrzostw świata z roku 2023

 

WYPOWIEDŹ EKSPERTA
Martin van Elten – Oranjefussball

Oranje Leeuwinnen stają przed trudnym wyzwaniem na zbliżających się Mistrzostwach Europy, ponieważ drużyna została rozlosowana do jednej z najsilniejszych grup obok Walii, Anglii i Francji. Ogólny poziom rywalizacji wzrósł, a różnice między reprezentacjami są mniejsze, co sprawia, że ​​turniej jest zrównoważony i zacięty. Największą siłą drużyny pozostaje atak, prowadzony przez napastniczkę Lineth Beerensteyn, która stała się kluczową zawodniczką w VfL Wolfsburgu.

Z kolei obrona nadal jest słabym punktem, bez stałego składu wyjściowego i z ciągłym eksperymentowaniem. Kwestie personalne również mocno obciążają drużynę. Sherida Spitse, rekordzistka pod względem występów w kadrze (241 mecze) aktualnie odgrywa marginalną rolę w zespole, a brak Lieke Martens, która w zeszłym roku ogłosiła reprezentacyjną emeryturę, pozostawia zauważalną pustkę. Ponadto podział między zawodnikami z ligi holenderskiej i lig zagranicznych wzrósł, a niewielu zawodników Eredivisie łapie się do pierwszego składu. Drużynie brakuje głębi składu i musi się zmagać z kontuzjami zawodniczek. Podczas gdy gwiazda środkowej formacji, Jill Roord wraca po kontuzji więzadła krzyżowego przedniego, kluczowa napastniczka Vivianne Miedema ponownie odsunięta jest od gry.

Zmiana trenera po turnieju przynosi pewną stabilność, ponieważ Arjan Veurink zastępuje Andriesa Jonkera, choć powody odejścia Jonkera pozostają nieujawnione.

Reklama
Opublikowano: 27.06.25

Polecamy