fbpx

Rywalki Polek uległy mistrzyniom świata, proste błędy Japonii doprowadziły do porażki z Anglią

W niedzielę odbyły się kolejne międzynarodowe mecze towarzyskie. W USA w pojedynku z mistrzyniami świata uległy grupowe rywalki reprezentacji Polski – Hiszpanki, natomiast Japonia minimalnie przegrała z czwartym zespołem Mundialu – Anglią. W poniedziałek byliśmy natomiast świadkami tylko jednego meczu, w którym Wyspy Owcze zremisowały z Estonią.

SheBelieves Cup

W prestiżowym turnieju rozgrywanym na boiskach Stanów Zjednoczonych drugiej porażki doznały Japonki. Zawodniczki z Azji po przegranej 1:3 z Hiszpanią, tym razem minimalnie uległy Angielkom. Podopieczne Phila Neville’a mogły wyjść na prowadzenie już w 3. minucie. Po błędzie defensywy, sytuację sam na sam zmarnowała jednak utalentowana napastniczka Manchesteru City Lauren Hemp, której uderzenie obroniła Sakiko Ikeda. Równie dogodne okazje miała w pierwszej połowie Bethany England, lecz japońska bramkarka dwukrotnie jeszcze po jej strzałach stanęła na wysokości zadania. Ograniczające się do uderzeń z dystansu piłkarki z Azji nie były w stanie strzelić gola, co zemściło się w ostatnich minutach. Defensywa Japonii popełnia ostatnio fatalne błędy i jedna z takich pomyłek zakończyła się trafieniem Angielek. Piłkę na rzecz Toni Duggan straciła Shiori Miyake, a atakująca Atlético Madryt świetnie obsłużyła podaniem Ellen White. Piłkarce Manchesteru City nie pozostało nic innego, jak wyprowadzić zawodniczki z Wysp na prowadzenie, które udało się utrzymać do końcowego gwizdka.

Japonia – Anglia 0:1 (0:0)
White 83’

https://www.youtube.com/watch?v=lEkbEm_lAyk&feature=emb_title

Drugie zwycięstwo na SheBelieves Cup zanotowały gospodynie, którym w niedzielę przyszło się mierzyć z rywalkami reprezentacji Polski w eliminacjach EURO 2021, Hiszpanią. Piłkarki z Półwyspu Iberyjskiego mogły jako pierwsze trafić do siatki, lecz szczęścia nie miała Jenni Hermoso. Napastniczka Bercelony w 24. minucie po dośrodkowaniu z prawego skrzydła uderzyła głową, lecz piłka trafiła jedynie w słupek. Hiszpanki w starciu z mistrzyniami świata stworzyły sobie więcej groźnych sytuacji, lecz tylko Amerykankom udało się umieścić futbolówkę między słupkami. W 87. minucie z rzutu wolnego dośrodkowała Christen Press, a Julie Ertz zanotowała jedyne w tym starciu trafienie. Piłkarki z USA dzięki temu na kolejkę przed końcem z sześcioma punktami prowadzą w turnieju, a za nimi z trzema „oczkami” są Hiszpania i Anglia. W nocy ze środy na czwartek Amerykanki zmierzą się jeszcze z najsłabszymi w stawce Japonkami, co powinno być formalnością, przypieczętowującą ich triumf w SheBelieves Cup.

Stany Zjednoczone – Hiszpania 1:0 (0:0)
Ertz 87’

Cyprus Women’s Cup

Bardzo duże szanse na zwycięstwo w turnieju rozgrywanym w Larnace mają natomiast kadrowiczki Chorwacji, które pokazały wielką determinację w potyczce z Finkami. Po dwudziestu minutach piłkarki z północy Europy prowadziły 2:0 po trafieniach Jutty Rantali i Rii Öling, co jednak nie wystarczyło do pokonania rywalek z Bałkanów. W 22. minucie kontaktowe trafienie zanotowała grająca w Bayerze Leverkusen Ivana Rudelic, a jeszcze przed przerwą do remisu udało się doprowadzić Izabeli Lojnie. Przy obu tych trafieniach asystowała grająca w Montpellier Iva Landeka, która dziesięć minut po wznowieniu gry w drugiej połowie zapewniła Chorwatkom zwycięstwo.

Finlandia – Chorwacja 2:3 (2:2)
Rantala 6’, Öling 19’ – Rudelic 22’, Lojna 40’, Landeka 56’

W drugim niedzielnym pojedynku cypryjskiego turnieju do gry przystąpiły wreszcie Słowaczki z pięcioma reprezentantkami Ekstraligi w kadrze. Nasze południowe sąsiadki pechowo zremisowały 2:2, tracąc gola w ostatniej minucie doliczonego czasu. Wynik meczu z Meksykiem otworzyła już w 4. minucie Patrícia Hmírová. O bramce pomocniczki Górnika Łęczna i szczegółach pojedynku, w którym wystąpiły cztery piłkarki z naszej ligi pisaliśmy już szczegółowo TUTAJ.

Meksyk – Słowacja 2:2 (0:2)
Muñoz 47’, López 90+3′ – Hmírová 4’, Mikolajová 29’

 

Mecze towarzyskie rozgrywały między sobą także kadry afrykańskie. RPA nie miało najmniejszych problemów z pokonaniem Lesotho. Dwa gole w narodowych barwach zanotowała napastniczka cypryjskiego Apollonu Limassom Rhoda Mulaudzi, natomiast po zmianie stron wynik tego jednostronnego pojedynku na 3:0 podwyższyła wprowadzona z ławki 18-letnia Sibulele Holweni, dla której była to pierwsza bramka w seniorskiej kadrze.

Republika Południowej Afryki – Lesotho 3:0 (2:0)
Mulaudzi x2, Holweni

Zdecydowanie bardziej wyrównany był pojedynek Maroka z Ghaną rozgrywany z okazji Dnia Kobiet. Co ciekawe, inne reprezentantki Ghany znajdują się również w Turcji, gdzie biorą udział w Turkich Women’s Cup, dlatego przeciwko Marokankom nie zagrał optymalny skład tej afrykańskiej kadry. Piłkarki z północy „Czarnego lądu” wykorzystały ten fakt, pokonując „Black Queens” 3:2. Do przerwy mieliśmy remis 1:1 po trafieniach Pkuy Milot z 3. minuty i trafieniu Ghazalan Chebbak z rzutu karnego. Po zmianie stron lepiej zaprezentowały się zawodniczki z arabskiej części Afryki, a kibice mieli okazję obejrzeć trzy trafienia w ostatnim kwadransie. Na gola byłej piłkarki Bordeaux, Naweal Ouinekh odpowiedziała szybko Akpo Faustina, lecz ostatnie słowo należało do Hanan Ait El Haj, która trafieniem z 86. minuty zapewniła Marokankom zwycięstwo.

Maroko – Ghana 3:2 (1:1)
Chebbak 32’ (k), Ouinekh 77’, Ait El Haj 86’ – Milot 3’, Faustina 80’

Jedynym poniedziałkowym międzynarodowym sparingiem była potyczka Wysp Owczych z Estonią. Kadra gospodyń, która nie wygrała od trzynastu meczów, również dzisiaj nie była w stanie sięgnąć po triumf. Farerkom udało się jednak nie przegrać. Po bezbramkowej pierwszej połowie, wynik w 61 minucie otworzyła Kristina Bannikova. Estonkom nie udało się jednak prowadzenia utrzymać do końcowego gwizdka. Na 120 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry na 1:1 trafiła bowiem 39-letnia Rannvá Biskopstø Andreasen, ustalając jednocześnie końcowy rezultat.

Wyspy Owcze – Estonia 1:1 (0:0)
Andreasen 88’ – Bannikova 61’

Other Articles

NewsyPolki za granicąWłochyZagranica
NewsyPolki za granicąWłochyZagranica

Leave a Reply