„Szach mat” wirusie… Na Mołdawię wszyscy są zdrowi
Nie będziemy truć, jak ciężko jest w tych czasach. To wiemy i widzimy wszyscy. Po tym, jak zgrupowanie po meczu z Azerbejdżanem opuściła piłkarka Werderu Brema Agata Tarczyńska, dziś z rana gruchnęła wiadomość o pani kapitan Katarzynie Kiedrzynek, którą do siebie wezwał VFL Wolfsburg.
Podobnie jak Werder, tak Wolfsburg skorzystali z praw, jakie panują w Niemczech oraz tych, jakie UEFA zatwierdziła. Chodzi oczywiście o możliwość zakazu wyjazdu sportowców do kraju, z którego powrót wiązałby się z kwarantanną.
Jak w tej całej sytuacji odnajdują się piłkarki? Ja widzą mecz z Mołdawią w obecnej sytuacji?
„Podchodzimy do tego meczu w pełni skoncentrowane. Nie patrzymy tutaj przez aspekt pandemii. Chcemy zdobyć trzy punkty. Każda dziewczyna jest przebadana. Wszyscy mają wynik negatywny” – rozpoczyna Joanna Wróblewska, piłkarka Śląska Wrocław.
W podobnym tonie wypowiedziała się była piłkarka Sevilli, Emilia Zdunek – „Przyszło nam grać w bardzo trudnych czasach, wychodzę z założenia, że jak mamy go przejść to go przejdziemy i wyjdziemy z tego silniejsi”.
Po tym, jak z kadry przez wirusa odizolowane zostały cztery piłkarki, sytuacja przed meczem z Azerbejdżanem była na pewno napięta. Sytuacja nie była łatwa, o czym wspomina Paulina Dudek – „Jak już poszło do informacji publicznej, że były u nas zarażone wirusem dwie zawodniczki. I z tego tytułu cztery z nich (dwie zarażone + współlokatorki /red.) musiały zostać odizolowanie od Reprezentacji. Nie była to łatwa sytuacja, myślę, że wszystkie były przewidziane do gry. Mimo utraty tych zawodniczek udało się nam zdobyć trzy punkty”.
O braku koleżanek wspomniała także grająca na co dzień w Turbine Poczdam Małgorzata Mesjasz –”Będzie brakowało nam kilku zawodniczek, których z nami już nie ma. Przyjechały piłkarki dowołane na mecz, one też będą chciały się pokazać z jak najlepszej strony”.
Mamy nadzieje, że Dominika Kopińska, Alicja Materek, Paulina Filipczak, Amelia Bińkowska oraz Wiktoria Zieniewicz wkomponują się w zamysł taktyczny selekcjonera. W końcu celem nadrzędnym jest awans na Mistrzostwa Europy do Anglii w 2022 roku.
„Przed meczem z Azerbejdżanem opuścić zgrupowanie musiały aż 4 zawodniczki przez wynik pozytywny na Covid. Staramy się robić swoje, cel mamy jeden i dążymy do niego, ponieważ cały czas wierzymy, że możemy awansować na euro” – zwraca nam uwagę skrzydłowa Czarnych Sosnowiec Weronika Zawistowska.
Przed meczem z Mołdawią, nasze Reprezentantki wiedzą gdzie leży przyczyna zaledwie trzech wbitych goli Azerkom.
„Mecz gdzie byliśmy zdecydowanym faworytem, wynik też trochę o tym świadczy. Jedyne co może boleć to to, że zawodziła skuteczność” – tak po meczu w Warszawie powiedziała nam piłkarka francuskiego Paris SG Paulina Dudek, wtórowała jej m.in. Małgorzata Mesjasz –” Wiedziałyśmy, że to będzie mecz, w którym będziemy mieć piłkę. Długo czekałyśmy na bramkę, po niej poczułyśmy się pewniej. Na pewno widoczny był brak skuteczności, nad tym musimy popracować i z każdym meczem będzie coraz lepiej”.
Warto podkreślić, że na mecz z Mołdawią wszystkie piłkarki są zdrowe, co podkreśliła Emilia Zdunek – „Jesteśmy wszystkie zdrowe, mam na myśli kontuzje i urazy wynikające z meczu. Takich urazów nie ma. Możemy w Mołdawii zagrać składem, jaki obecnie jest najsilniejszy”.
Mecz na stadionie Zimbru w Kiszyniowie z niecałe 24. godziny. Sędzią spotkania będzie Ivana Projkovska z Macedonii. Która swoją przygodę z gwizdkiem zaczynała w wieku piętnastu lat!
fot. Kacper Kirklewski Photography
Polecamy
-
Inne02.12.24
Ewa Augustyn poprowadzi mecz barażowym o awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy
Mariusz Cichowski
-
Mundial 202302.12.24
Duet trenerski poprowadzi wicelidera drugiej ligi
Mariusz Cichowski
-
Newsy02.12.24
Wiemy, kto poprowadzi mecz Austria – Polska!
Strzyż
-
Futsal02.12.24
Podział na grupy 2 rundy eliminacji MMP U17
Milena Romanowska