
UWCL: Pewna wygrana piłkarek Realu Madryt w starciu z Celtic FC
Piłkarki Realu Madryt pewnie pokonały Celtic 3:0. Bramki dla „Królewskich” zdobywały Alba Redondo i dwukrotnie Signe Bruun. Teraz przed podopiecznymi trenera Alberto Torila ostatnie spotkanie grupowe, rywalem będzie londyńska Chelsea, a stawką pierwsze miejsce w grupie B.
Środową rywalizację w kobiecej Lidze Mistrzyń zamykało starcie szkockiego Celticu z hiszpańskim Realem Madryt. Spotkanie rozgrywane na New Douglas Park w Hamilton miało jednego wyraźnego faworyta, a była nim ekipa przyjezdnych ze stolicy Hiszpanii. Piłkarki „Królewskich” radzą sobie w trwającej edycji Ligi Mistrzyń bardzo dobrze, jak dotychczas podopieczne trenera Alberto Torila punkty straciły tylko na start grupowych zmagań, kiedy to po zaciętym meczu uległy faworyzowanej Chelsea. Natomiast debiutująca w rozgrywkach ekipa z Glasgow wciąż czeka na pierwsze punkty.
Pierwszy kwadrans meczu rozgrywanego w ramach rywalizacji w grupie B nie przyniósł większych emocji. Miejscowe umiejętnie broniły się przed naciskami doświadczonych zawodniczek z Madrytu, dodatkowo same próbowały zaskoczyć defensywę przeciwniczek, cierpliwie kreując swoje akcje ofensywne. Przyjezdne miały spore problemy ze stwarzaniem zagrożenia pod bramką szkockiego zespołu, ilekroć udało im się przedrzeć w okolice pola karnego strzeżonego przez Kelsey Daugherty, ich starania spełzały na niczym.
Do siatki rywalek piłkarki Realu zdołały trafić dopiero w 29. minucie, kiedy to akcję lewą flanką napędziła Linda Caicedo, by chwilę później rozciągnąć akcję do ustawionej w okolicach linii pola karnego boiska Filippy Angeldal. Szwedka uderzyła na bramkę, a piłka po rykoszecie spadła prosto pod nogi ustawionej na dłuższym słupku Caroline Weir. Pomocniczce „Królewskich” pozostało już tylko skierować futbolówkę do siatki, jednak radość z trafienia nie trwała zbyt długo, sędzia liniowa dopatrzyła się pozycji spalonej Szkotki i gol nie mógł zostać uznany.
Minutę później nie było już wątpliwości, Caicedo przejęła futbolówkę na połowie Celticu i bez zawahania zagrała do ustawionej przed polem karnym Signe Bruun, a ta popisała się znakomitym uderzeniem z okolic 18. metra boiska, dając Realowi prowadzenie w pojedynku z zamykającym tabelę Celtikiem. Trafienie Bruun okazało się być jedynym, jakie obejrzeliśmy w pierwszej odsłonie spotkania. Do szatni w lepszych humorach schodziły przyjezdne z Madrytu, prowadząc na stadionie na przedmieściach Glasgow 1:0.
Początek drugiej połowy to ofensywne starania zawodniczek madryckiego Realu, których wyraźnie nie zadowalało jednobramkowe prowadzenie. Podopieczne trenera Alberto Torila naciskały rywalki, szukając okazji do podwojenia zdobyczy bramkowej. W tym fragmencie meczu gospodynie rzadko gościły na połowie „Królewskich”, skupiając się raczej na strzeżeniu dostępu do własnej bramki. Piłkarki z Madrytu regularnie posyłały groźne dogrania w pole karne Celtiku, swoich sił próbowały również po strzałach z dystansu.
Dość mocno zarysowującą się przewagę na murawie „Królewskie” przypieczętowały w 70. minucie starcia, kiedy to dublet na swoim koncie zapisała Bruun, finalizując z bliskiej odległości dobre dośrodkowanie od jednej ze swoich klubowych koleżanek. Dla duńskiej napastniczki był to już piąty gol w czwartym rozegranym spotkaniu w tegorocznej edycji kobiecej Ligi Mistrzów.
Kropkę nad „i” przyjezdne ze stolicy Hiszpanii postawiły w 85. minucie meczu, a swoje nazwisko na liście strzelczyń zapisała wchodząca chwilę wcześniej na boisko z ławki rezerwowych Alba Redondo. W tym momencie stało się jasne, że nikt nie odbierze już zawodniczkom Realu zwycięstwa w tym spotkaniu. Zespół „Królewskich” zanotował kolejny komplet punktów w grupie B. Za tydzień hiszpańską ekipę czeka starcie z londyńską Chelsea, a rezultat tego pojedynku przesądzi o tym, która z drużyn ostatecznie awansuje do dalszego etapu z pierwszego miejsca w grupie. Do liderującej Chelsea piłkarki Realu tracą aktualnie trzy oczka.
UWCL – 5. kolejka
Celtic – Real Madryt 0:3 (0:1)
Bramki: 30’, 70’ Bruun, 85’ Redondo
Celtic: Daugherty – Lawton, Clark, Hayes, Barclais – McGregor, Cross – Cavanagh (63’ Ross), Gallacher, Ashworth-Clifford (75’ Noonan) – Agnew (74’ Kerner)
Real: Misa – Carmona, Mendez, Galvez, Hernandez (72’ Garcia) – Angeldal (83’ Abelleira), Weir (72’ Anthenea), Toletti – Caicedo, Bruun (78’ Redondo), Feller (83’ Moller)
Żółte kartki: 37’ Cavanagh
Sędziowała: Iuliana Demetrescu (ROU)
Liga Mistrzyń, grupa B (24/25)
Pozycja | Klub | Mecze | W | R | P | B+ | B- | RB | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | ![]() | 6 | 6 | 0 | 0 | 19 | 6 | +13 | 18 |
2 | ![]() | 6 | 4 | 0 | 2 | 20 | 7 | +13 | 12 |
3 | ![]() | 6 | 2 | 0 | 4 | 9 | 19 | -10 | 6 |
4 | ![]() | 6 | 0 | 0 | 6 | 1 | 17 | -16 | 0 |
Polecamy
- Newsy24.06.25
Awans rezerw Lecha UAM Poznań do II ligi!
Mariusz Cichowski
- Hiszpania23.06.25
Merle Frohms bramkarką Realu Madryt
Milena Romanowska
- Newsy23.06.25
Oliwia Szperkowska zostanie wypożyczona do klubu Orlen Ekstraligi!?
Mariusz Cichowski
- Newsy23.06.25
Agnieszka Garbowska ma nowy klub
Milena Romanowska