fbpx

Wielka niespodzianka na otwarcie drugiej kolejki fazy grupowej MŚ 2023!

W pierwszym pojedynku otwierającym drugą kolejkę Mistrzostw Świata 2023 zmierzyły się zespoły Nowej Zelandii i Filipin. Debiutująca na mundialu kadra prowadzona przez Alena Stajcica skutecznie zepsuła dobre humory Nowozelandek po zwycięstwie 1:0 nad Norwegią. Piłkarki z Filipin odniosły pierwsze, historyczne zwycięstwo w mistrzostwach świata.

Zarówno zespół współgospodyń turniej, jak i debiutujące na mistrzostwach Filipinki spotkanie rozpoczęły w identycznych składach jak w meczu pierwszej kolejki. Desygnując do gry pięć zawodniczek w linii obrony australijski szkoleniowiec Filipinas chciał postawić przede wszystkim na szczelną defensywę, te założenia taktyczne potwierdziły pierwsze minuty spotkania. Głęboko cofnięte zawodniczki z Filipin od pierwszego gwizdka sędzi Garcíi Mendozy zepchnięte zostały w okolice własnego pola karnego. Nowozelandki rozpoczęły mecz z animuszem i przeprowadzały jeden atak za drugim. Przed pierwszą, niezłą okazją na oddanie celnego strzału stanęła Hannah Wilkinson, jednak jej uderzenie z okolic jedenastego metra było bardzo niecelne. Wraz z upływem kolejnych minut meczu, w poczynania Nowozelandek wkradło się coraz więcej niedokładności, z czego skrzętnie korzystały Filipinki, mogące dłużej utrzymywać się przy piłce. Środek ciężkości gry przesunął się spod pola karnego ekipy Stajcica do środkowej części boiska. W 22. minucie pierwszą interwencją mogła wykazać się Victoria Esson, wypiąstkowała piłkę dośrowaną z rzutu wolnego.
W 24. minucie spotkania piękną kartę w historii filipińskiego kobiecego futbolu napisała Sarina Bolden. Świetnie wyskoczyła do piłki dośrodkowanej z prawego skrzydła przez Sarę Eggesvik, mimo asysty Rebeki Stott i C. J. Bott, zakończyła tę akcję silnym strzałem głową. Mocne uderzenie z bliskiej odległości przełamało dłonie Victorii Esson i Filipinki wyszły na niespodziewane prowadzenie. Uzyskane prowadzenie dodało animuszu podopiecznym australijskiego trenera, jego zawodniczki nie cofnęły się do obrony. Starały się konstruować kolejne ataki, wśród wyróżniających się piłkarek była zawodniczka Sydney Wanderers, Sarina Bolden. W 34. minucie gry przed dobrą szansą na doprowadzenie do remisu stanęła Jacqui Hand. Nie trafiła jednak czysto w piłkę i Olivia McDaniel nie musiała interweniować. Na siedem minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry pierwszej połowy autorką kolejnego niecelnego strzału na filipińską bramkę była Katie Bowen. Dwie minuty później piłka ponownie wylądowała w koszyczku McDaniel po dograniu w pole karne w wykonaniu zawodniczki Wellington Phoenix, Betsy Hassett. W 43. minucie gry bardzo nierozważnie w poliu karnym Filipin zachowała się bohaterka spotkania z Norwegią, za bezpardonowe wejście w rywalkę żółtą kartkę ujrzała Hannah Wilkinson. Świetnym uderzeniem z dystansu w pierwszej minucie doliczonej do czasu gry pierwszej odsłony popisała się Katrina Gouillou, czym napędziła strachu kibicom szczelnie wypełniającym Wellington Regional Stadium. Na zamknięcie tej części gry pierwszy celny strzał na bramkę rywalek oddała Ria Percival, piłkarka Tottenhamu Hotspur.
Jitka Klimková w przerwie miała nie lada orzech do zgryzienia. Filipinki po zdobytej bramce bardzo uwierzyły we własne możliwości, zaś Nowozelandki straciły koncepcję gry i czeska trenerka musiała na nowo poskładać wszystkie elementy tej układanki.

Na drugą część gry podopieczne czeskiej trenerki wybiegły z dwiema zmianami w składzie: Betsy Hassett została zastąpiona przez Annalie Longo, zaś Indiah-Page Riley ustąpiła miejsca Olivii Chance. W 48. minucie Jacqui Hand przeprowadziła dynamiczną akcję prawym skrzydłem, nieczystym wślizgiem przerwała ją Angela Beard, za co obejrzała napomnienie. Dośrodkowaną z rzutu wolnego piłkę bez problemu złapała Olivia McDaniel. W 58. minucie meczu stuprocentową szansę na doprowadzenie do wyrównania zmarnowała Hannah Wilkinson, jej strzał głową wylądował jedynie na górnej siatce filipińskiej bramki. Chwilę później znowu przed szansą stanęła napastniczka na co dzień występująca w Melbourne City, jednak dobrą interwencją wślizgiem wybiła jej piłkę spod nóg McDaniel. W 64. minucie przepięknym podanym została obsłużona Jacqui Hand, wyróżniająca się w tym spotkaniu zawodniczka fińskiego Åland United oddała precyzyjny, płaski strzał sprzed pola karnego, na przeszkodzie stanął jednak słupek.
Piłkarki Nowej Zelandii nie ustawały w atakach na bramkę kadry Alena Stajcica, nie można było odmówić im determinacji, brakowało jednak precyzji w wykończeniu ataku. Bramka dla współgospodyń turnieju wisiała w powietrzu. “Football Ferns”, jak nazywane są Nowozelandki, dopięły w końcu swego w 69. minucie gry. Przy bramce zdobytej głową przez Jacqui Hand asystowała Hanna Wilkinson. Euforia na stadionie w Wellington została po chwili przerwana przez interwencję sędziów VAR – bramka została anulowana, gdyż na minimalnym spalonym znalazła się Wilkinson. Zespół Klimkovej starał się ze wszystkich sił doprowadzić do wyrównania, wynik na tablicy świetlnej jednak nie zmieniał się, a kolejne minuty upływały. Wprowadzona do gry w drugiej połowie skrzydłowa szkockiego Celticu, Olivia Chance, wniosła do gry dużo ożywienia. Stanęła przed niezłą okazją w 83. minucie gry, lecz jej strzał sprzed pola karnego okazał się niecelny. Podkreślić trzeba, że piłkarki z Filipin nie skupiały się jedynie na obronie, ale co jakiś czas przenosiły też ciężar gry w okolice pola karnego Nowej Zelandii. W 87. minucie bramkę dla Filipin zdobyła Carleigh Frilles, gol jednak nie mógł być uznany, spalony był bardzo wyraźny. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry fenomenalną interwencją popisała się Olivia McDaniel, w wielkim stylu wybiła na rzut rożny piłkę po uderzeniu Grace Jale.

Mimo wielkiej woli walki Nowozelandek, dokonanych zmian i podpowiedzi ze strony trenerki, wynik do końca spotkania nie uległ już zmianie. Pierwsze historyczne zwycięstwo Filipin w mistrzostwach świata stało się faktem. Bramka zdobyta w pierwszej połowie przez Sarinę Bolden okazała się jedyną tego wieczoru. Wynik ten sprawia, że rywalizacja w grupie A robi się jeszcze ciekawsza. Radość Filipinek po końcowym gwizdku meksykańskiej sędzi pokazuje sens gry w piłkę nożną, istotę sportu.

Grupa A – 2. kolejka
Nowa Zelandia – Filipiny 0:1 (0:1)
Bolden 24′

Żółta kartka: Wilkinson – Beard
Sędzia: Katia Itzel García Mendoza (Meksyk)
Widzów: 32 357

Nowa Zelandia: Victoria Esson – C. J. Bott, Ali Riley, Rebekah Stott, Katie Bowen, Ria Percival (83′ Grace Jale), Malia Steinmetz, Betsy Hassett (46′ Annalie Longo), Indiah-Page Riley (46′ Olivia Chance), Jacqui Hand, Hannah Wilkinson

Filipiny: Olivia McDaniel – Jessika Cowart (83′ Ryley Bugay), Hali Long, Angela Beard, Sofia Harrison, Alicia Barker (73′ Tahnai Annis), Jaclyn Sawicki, Sara Eggesvik (63′ Isabella Flanigan), Quinley Quezada (73′ Dominique Randle), Sarina Bolden (83′ Carleigh Frilles), Katrina Guillou

Grupa A

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPts
1312020+25
2311161+54
331111104
4310218-73

Other Articles

EkstraligaNewsyPolska
Zuzanna Radochońska
NewsyNiższe ligiPolska

Leave a Reply