Wielki pech zawodniczki Śląska
Kolejna zawodniczka zakończyła przedwcześnie rundę. Świat kobiecej piłki obiegły informacje o poważnych urazach Aleksandry Bieryło z Olimpii Szczecin i Dżesiki Jaszek z Czarnych Antrans Sosnowiec. Dziś Śląsk Wrocław poinformował o urazie Darii Nowak.
Daria Nowak dołączyła do klubu z Dolnego Śląska w przerwie letniej. Wcześniej występowała w Medyku Konin. Śląsk Wrocław poinformował o kontuzji zawodniczki i czekającej ją długiej rehabilitacji.
Skontaktowaliśmy się z Darią i poprosiliśmy o kilka słów. Wyszła z tego rozmowa, która rozjaśnia sytuację.
Daria twój klub poinformował o urazie. Co się stało?
Powiem tak, stało się to w sezonie przygotowawczym, były niecałe dwa tygodnie do startu ekstraligi, środowy trening niby super dla każdego, ale jednak dla mnie okazał się pechowy… bez żadnego kontaktu z przeciwnikiem źle stanęłam i usłyszałam tylko jak mi coś strzeliło w kolanie, szybkie działanie lekarzy i w ciągu jednego dnia się okazało, że mam rozdartą łąkotkę i czeka mnie artroskopia.
Jak przebiega leczenie i rehabilitacja?
Jak na razie przez okres 2 tygodni trenowałam sama jak i z moim fizjoterapeutą w klubie, teraz natomiast zaczynam już ciężką rehabilitację i mam nadzieję że ciężka praca popłaca i wrócę w pełni sił do drużyny.
Jakie są ostrożne rokowania na twój powrót?
Po zabiegu okazało się, że mam niewydolne więzadło krzyżowe jeżeli wrócę na boisko za 2/3 miesiące i będzie mnie to jakoś uwierać, przeszkadzać, będę zmuszona zrobić kolejny zabieg na rekonstrukcje więzadła. Wrócę na boisko, ale dopiero wtedy gdy się dowiem, czy już mogę wrócić w pełni sił.
Foto: WKS Śląsk Wrocław Piłka Nożna Kobiet
