fbpx

A. Dyguś: Zawsze daję z siebie wszystko dla zespołu

Nie opuszczała Lubelszczyzny jako piłkarka. Z Górnikiem Łęczna zdobyła mistrzostwa i puchar Polski. Jest bohaterką hitu transferowego tego lata. Alicja Dyguś, bo o niej mowa, opowiada nam dlaczego zdecydowała się na zmianę barw klubowych oraz czym przekonała ją GieKSa. 

 

Alu twój i Emilii transfer określany jest hitem tego lata. Czym przekonał Cię projekt trenera Zająca?

Muszę przyznać, ze i dla mnie zmiana barw klubowych w Polsce jest hitem, ponieważ całe swoje życie grałam w klubach Lubelszczyzny, jednak postanowiłam coś zmienić. Trener Witold Zając przekonał mnie do dołączenia do jego zespołu między innymi dlatego, ze był bardzo zdeterminowany, zaangażowany, czułam to ze naprawdę chce mnie w swoim zespole, przedstawił mi jaki ma plan na zespół, ja uważam, ze jest to drużyna która jest w stanie walczyć o najwyższe cele, tylko taki projekt mnie interesował, mocno wierze w to ze możemy osiągnąć ogromny sukces i mam nadzieje, ze będę w stanie się do tego sukcesu przyczynić.

O co będzie walczyć GieKSa w tym sezonie?

Mnie nie interesuje nic innego jak walka o Mistrzostwo Polski oraz sięgniecie po Puchar Polski. Grając w piłkę nigdy nie uznaje półśrodków. Myślę, ze jesteśmy w stanie właśnie takie cele osiągnąć, musimy zacząć w to mocno wierzyć. Jeżeli nie uwierzymy w same siebie to nikt inny również w nas nie uwierzy.

Zapytam o Górnik. Czego zabrakło żeby obronić tytuł?

Jeżeli chodzi o Górnik to uważam, ze dałyśmy z siebie na tamten moment tyle ile mogłyśmy, na pewno po sezonie był ogromny niedosyt, rozczarowanie, ale w sporcie tak jest, że czasami ktoś okazuje się lepszy, ja jestem osobą która bardzo nie lubi przegrywać, ciężko pogodzić mi się z porażka, jednak gram już tyle w piłkę aby zrozumieć, ze nie zawsze się jest na szczycie, ale zawsze do tego szczytu chce dążyć.

Nie chciałaś spróbować się w silnej, zagranicznej lidze?

Moim pierwszym planem był wyjazd za granice, nie miałam na początku w głowie tego aby zostać w Polsce w innym klubie niż górnik. Wyjazd niestety się nie udał, ja nie chciałam dłużej czekać mimo tego, ze wiem ze kluby z Hiszpanii czy Włoch dalej kompletują swoje kadry. Na pewno w tym sezonie potrzebowałam zmiany, miała być radykalna czyli wyjazd do silniejszej ligi, ale ten krok który podjęłam podpisując kontrakt z Katowicami również może być dla mnie mocno rozwijający piłkarsko. Nie chce myśleć o tym co by było gdyby, jest tu i teraz wiec skupiam się na tym żeby jak najlepiej się przygotować do sezonu z Gieksą.

W sieci wciąż można znaleźć komentarze, że to dziw iż przy wyborach selekcjonerów jesteś pomijana. Jak to jest z Tobą i Kadrą?

Ciężko mi odpowiedzieć na pytanie odnośnie kadry, ja mogę powiedzieć, ze zawsze daje z siebie wszystko, dla zespołu w którym jestem oddaje swoje serce, dusze, umysł, staram się nie zawodzić i zawsze przygotowuje się tak jak najlepiej potrafię, nie chce myśleć o tym dlaczego nie miałam szansy żeby pojechać na kadrę i poczuć ten klimat, wyobrażam sobie, ze jest to coś niesamowitego, ogromna nobilitacja, ale czy dążę do tego żeby grać w kadrze ? Każdego dnia dążę do tego żeby być lepszą piłkarką, jeżeli kiedyś dostanę powołanie to będzie oznaczało, ze mój plan bycia lepsza idzie w dobrym kierunku.

Jak w Twojej opinii pokazywanie meczów w publicznej telewizji wpłynęło na promocję i poziom kobiecej Ekstraligi?

Myślę, że transmisja z meczów kobiecej piłki to strzał w 10. Uważam, ze to bardzo mocno promuje piłkę kobieca, ludzie którzy wcześniej nie mieli z ta dyscyplina nic wspólnego zaczynają nas oglądać i podziwiać. Jeżeli chcemy iść do przodu to właśnie rozgłos medialny nam w tym pomoże, tak uważam.
 
 
Foto: Klaudia Golasz

Other Articles

EkstraligaNewsyPolska
EkstraligaNewsy

Leave a Reply