Sportis KKP zwycięski. Nieciekawa sytuacja Rekordu

W zaległym spotkaniu rozegranym dziś w Bydgoszczy miejscowy Sportis KKP nie pozostawił żadnych złudzeń beniaminkowi z Bielska – Białej. 

Wynik otworzyła Aleksandra Stasiak, która wykończyła składną akcję całej drużyny. Ta sama zawodniczka podwyższyła rezultat dziesięć minut po wznowieniu gry, ponownie znajdując drogę do bramki strzeżonej przez Wiktorię Berdys. Trzecia bramka to kolejna zespołowa akcja Sportisu a na listę strzelczyń wpisuje się Weronika Helińska. Wynik spotkania ustala Karolina Majda, która świetnie odnalazła się w polu karnym. 

Słów kilka o Rekordzie. O ile w meczu z Medykiem podopieczne Marcina Trzebuniaka potrafiły stworzyć sobie sytuacje pod bramką rywalek o tyle w meczu ze Sportisem pierwszy strzał zawodniczki z Podbeskidzia oddały w 28 minucie, a jej autorką była Klaudia Adamek. To stanowczo za mało, by móc zagrozić dobrze zorganizowanych w obronie rywalkom. Przy zwycięstwie Olimpii w ostatni weekend, Rekord spadł na ostatnie miejsce w tabeli i mocno sobie utrudniły walkę o utrzymanie w Ekstralidze. Zawodniczki z Bielska – Białej mają jeszcze zaległy mecz z mistrzem Polski, Antrans Czarnymi Sosnowiec. 

Ekstraliga, 7.kolejka – zaległe spotkanie
Sportis KKP Bydgoszcz – BTS Rekord Bielsko- Biała 4:0 (1:0)
Stasiak 28’ 55′  Helińska 62′, Majda 85′
Żółte kartki: Boguszyńska- Tracz

Sędzia: Ewa Augustyn 

Sportis: Piątek –Andrzejewska, Sokołowska, Helińska, Glinka, Boguszyńska, Stasiak (84′ Zabłotna), Piechocka (79′ Świątek), Oleksiak, Witczak, Majda,

Rekord: Berdys – Skolarz, Rżany, Tracz, Palichleb (46. Chóras), Szafran (61. Śmietana), Nowacka, Gąsiorek (46. Gutowska), Czyż (46. Kłębek), Moskała (88. Wieczorek), Adamek