fbpx

Dariusz Maleszewski specjalnie dla KobiecyFutbol

“Jeśli PZPN myśli o dynamicznym rozwoju piłki kobiecej to nakład finansowy winien być większy i jak wspomniałem od góry do dołu i to na projekty klubowe.” – mówi w rozmowie z nami trener, a zarazem prezes pierwszoligowych Stomilanek Olsztyn, Dariusz Maleszewski.

W podstawowym składzie w pierwszym spotkaniu z Piastovią Piastów pojawiła się Agnieszka Franaszek oraz Daria Waszczuk, które do zespołu dołączył przed startem rozgrywek. Kibice nie zobaczyli między innymi Diany Beylakovey, Kristiny Sivakovej i Beatrizy Tarantino. Czy jest szansa, że zaciąg z zagranicy pojawi się już w najbliższym meczu z Rekordem Bielsko-Biała.

W porównaniu do poprzedniego sezonu, lub też rundy jesiennej bo wiosna się nie odbyła to mamy dwie zmiany w podstawowym składzie za Valentyna Tarakanovą wyskoczyła Daria Waszczuk, a za Paulinę Roman Agnieszka Franaszek. Krystyna Sivakova jest z nami od początku przygotowań mecz doznała urazu i jest w trakcie rehabilitacji, przewidywany jej występ na boisku to początek lub połowa września. Jeżeli chodzi o Diane i Beatriz wszystko pokrzyżowała sytuacja związana z pandemią koronawirusa i ograniczenia z wjazdem do krajów Unii Europejskiej w tym z Brazylii. Diana jest z nami dopiero od tygodnia i dopiero teraz możemy załatwiać formalności z dokumentami, natomiast sytuacja Beatriz jest cały czas tą samą. Nie może wylecieć z Brazylii że względu na epidemie jaką tam panuje. Kilkukrotnie podejmowaliśmy próby sprowadzenie jej do nas, zaangażowałem w to ambasady, straż graniczną, jednak nikt nie przeskoczy tematu zakazu lotu do państw Unii Europejskie. Sytuacja w Brazylii w tym temacie jest w tym momencie dramatyczna. Jeszcze czekamy jak długo? Czas pokaże.

Odejście najlepszej strzelczyni poprzedniego sezonu – Valentiny Tarakanovej to z całą pewnością spore osłabienie. W ostatnich tygodniach dołączyło do zespołu 13 nowych zawodniczek,a z zespołem pożegnała się wspomniana Tarakanova, która wzmocniła APLG Gdańsk oraz Nadia Czarnecka, która występuje teraz w Pogoni Tczew. Szeroka kadra oznacza walkę zespołu rezerw o awans do III ligi? (drugi zespół KKP Stomilanek występuje w grupie liczącej trzy zespoły!).

Nie uważam by odejście Valentyny Tarakanovej osłabiło nasz zespół, nasza gra zawsze opierała się na organizacji gry całego zespołu i to pozostaje niezmienne co pokazały sparingi i pierwszy mecz ligowy, że Stomilanki to drużyna taka jest moja filozofia prowadzenia zespołu. Oczywiście chcieliśmy zatrzymać Valentyne u nas jednak pojawiły się u nie problemy zdrowotne, które chciała załatwić na Ukrainie i tam wrócić, pozwoliliśmy jej nawet wrócić wcześniej do domu by spokojnie i szybko mogła wrócić do zdrowia bo o to chodziło. Z Internetu dowiedzieliśmy się, że jest w Gdańsku. Trzymamy kciuki by spełniała swoje marzenia to ambitna dziewczyna. Nadii obiecano grę w Tczewie tu w Olsztynie nie mogła się przebić, wspólnie uznaliśmy to jako dobry pomysł by spróbowała w Tczewie, ma możliwości jednak nie była w stanie dostać tylu szans na jakie liczyła. Wierzę w nią, że nadejdzie jej czas i odpali. Tak chcemy by nasz zespół juniorek przede wszystkim kształcił i rozwijaj i to główny cel i chcemy by to przełożyło się na boisko i wyniki były najlepsze w lidze. Niestety szkoda naszą 4 liga liczy tylko 3 zespoły. Zagramy systemem Szkockim ale to i tak mało. Szkoda.

Reorganizacja rozgrywek, która nastąpiła po zakończeniu poprzedniego sezonu to krok w przód?

Zobaczymy to czas pokaże czy był to dobry kierunek. Na pewno pozmieniało dużo, nowe ligi, inne obszary podziału. Reorganizacja ma podnieść poziom sportowy, ukształtować poziomy organizacyjne klubów, dać lepsze. Nie wszystkie klubu to zaakceptowały. Jeśli PZPN chce dać lepszy poziom piłkarski kobiet w Polsce to musi zdecydowanie wesprzeć finansowo ten projekt i to nie wybrane poziomy a od samego dołu do samej góry. Zobaczymy co da ta reforma, czas pokaże. My gramy.

Jeżeli chodzi o pomoc finansową to zespól Ekstraligi otrzymają po 100 tysięcy, a pierwszoligowcy mogą liczyć na 25 tysięcy złotych. Jest to z całą pewnością spory zastrzyk gotówki dla klubów kobiecych.

Jeśli PZPN myśli o dynamicznym rozwoju piłki kobiecej to nakład finansowy winien być większy i jak wspomniałem od góry do dołu i to na projekty klubowe. Oczywiście finansowanie Pucharu Polski to duży plus w kwestiach finansowych jaki wprowadził związek, nagradzanie klubu za reprezentantki, to świetne sprawy jakie wprowadził związek to daje kopa do pracy w klubach dla trenerów czy trenerki. Oby to nie były jednorazowe projekty, a długofalowe.

Wywołał Pan temat nagradzania klubów za udział zawodniczek w spotkaniach jak i obozach reprezentacji Polski. Za zakończony sezon otrzymaliście niemalże 15 tysięcy złotych. To chyba spory zastrzyk gotówki dla klubu pierwszoligowego?

To potwierdza w jakim kierunku idziemy, szkolenia, nacisku na rozwój młodych zawodniczek, które są w naszym klubie, które do nas przychodzą i trafiają do kadr Polski. To cieszy, że wykonujesz pracę, która daje rozwój zawodniczkom. Dla mnie jako trenera rozwój zawodniczki, jego widoczny rozwój to coś czego oczekujesz, rozwój drużyny, praca wykonana na treningu to zaraża ciebie jako Trenera. Co do aspektu finansowego tak, każde pieniądze do budżetu to płynność finansowa klubu. Dwa wyjazdy na południe Polski i nie masz już tych pieniędzy.

Kilka tygodni temu połączyliście siły z AS Stomilu Olsztyn, a co się z tym wiąże do KKP dołączyło 7 zawodniczek z zespołu Stomilu. Myśleliście o starcie w lidze futsalu?

Nawiązaliśmy współpracę z sekcją kobiecą tego klubu i dziewczyny seniorki, które tam zostały przeszły do naszego klubu klub ten nie wystawił w rozgrywkach seniorskiej drużyny. Wyszliśmy z taką inicjatywą współpracy mam nadzieję, że będzie owocna. Myślimy i realizujemy wiele projektów, futsal jest jednym z nich.

Za Wami dwa spotkania (porażka na wyjeździe 0:6 z Rekordem Bielsko-Biała oraz wygrana z Piastovią Piastów 3:1). Jaki cel stawiacie sobie w trwającym sezonie?

Celem było i jest miejsce w czubie tabeli. Ostatnie 3 lata byliśmy na 3 miejscu i nie wyobrażam sobie my mogło być cokolwiek niżej. Natomiast odmłodziliśmy bardzo mocno zespół średnia wieku to 19 lat jakieś fryzowe wpadnie to nieuniknione, ale to ambitna dziewczyny po burzy przychodzi słońce więc wierzę w nasze zawodniczki nawet po każdym potknięciu.

Other Articles

NewsyReprezentacjaReprezentacja A
Liga MistrzyńNewsyZagranica

Leave a Reply