Ekstraliga: Wypowiedzi po meczu Czarnych z Rolnikiem
Zebraliśmy dla was kilka wypowiedzi po meczu Czarnych z Głogówkiem. Zobaczcie co miały do powiedzenia, między innymi, ostoja defensywy i debiutantka.
Ilona Kujawska, Kapitan Rolnika:
W pierwszej połowie wasza gra wyglądała nad wyraz dobrze, co się stało po przerwie?
Co do pierwszej połowy, nie powiem że nie. Rzeczywiście starałyśmy się grać w piłkę. Po zmianie stron opadłyśmy z sił, straciłyśmy koncentrację a przeciwniczki bezlitośnie to wykorzystywały. Gramy na dwóch frontach. Na trawie będziemy walczyć o utrzymanie. Na hali zaś mamy rewanż z poznańskim UAM o wejście do najlepszej czwórki w Polsce.
Iza Sas, Czarni Sosnowiec:
Iza zadebiutowałaś, do tego zachowałaś czyste konto. Jakie to uczucie?
Na początku był lekki stres, wiadomo. Lecz z każdą minutą ustępował. Pewności dodała mi interwencja z pierwszej połowy, gdy wyszłam zwycięsko z pojedynku sam na sam z napastniczką Głogówka.
Jak byś opisała mecz z Twojej perspektywy?
W pierwszej połowie grałyśmy pod silny wiatr. Ale gdy wpadła pierwsza bramka, czułam że będą kolejne. Po przerwie nasza gra wyglądała lepiej, gdyż trener Stemplewski przeprowadził z nami rozmowę. Chociaż trzeba przyznać że Rolnik postawił nam trudne warunki.
Veronika Slukova, Czarni Sosnowiec:
Jaki to był mecz w Twojej perspektywie?
Na pewno nie był to lekki mecz. W pierwszej połowie grałyśmy pod silny wiatr i na pewno nasza gra nie mogła się podobać. Ale w szatni, po rozmowie z trenerem, powiedziałyśmy sobie kilka rzeczy i nasza gra jak i wynik uległy poprawie.
Zagrałaś dobre zawody, zdobyłaś bramkę i wspierałaś koleżanki schodząc niżej. Jesteś zadowolona dzisiaj po swoim występie?
Nigdy nie jestem z siebie do końca zadowolona. Zawsze chciałabym zagrać jeszcze lepiej, zdobyć więcej bramek i nad tym pracuję każdego dnia.
Patrícia Fischerová, Czarni Sosnowiec:
Jak ocenisz to spotkanie?
Ciężko tak jednoznacznie ocenić. Rolnik starał się nam postawić, bronić się. Bardzo się cieszę że strzeliłyśmy 9 bramek, ale do przerwy tylko dwie, dlatego uważam że pierwsza połowa była dla nas ciężka. Po zmianie stron, z każdą kolejną zdobytą bramką, ta gra nam się bardziej układała.
Co powiesz o waszej debiutantce?
Iza bardzo ładnie dzisiaj zagrała. Było od niej czuć pewność siebie, co także nam się udzieliło. Jestem z niej naprawdę dumna i mam nadzieję że jak będzie się pojawiać na boisku to będzie grać tak jak dzisiaj.
Foto: Klaudia Golasz/ www.kobiecyfutbol.pl