fbpx

EL.ME: Polki wygrywają i obejmują prowadzenie w grupie D

Mierzenie temperatury, maseczki na twarzy. Tak piłkarki z Azerbejdżanu przywitano na obiekcie warszawskiej Polonii. Później najsmutniejszy obraz stadionu, jaki widział świat. Pusty… bez kibiców, ale mecz trzeba było zagrać, wygrać i nadal liczyć się w walce o Mistrzostwa Europy.

Już początek meczu pokazał, czego można było się spodziewać przez niemal 90. minut. Sporo podań, atak to z lewej, to z prawej strony. Mozolne, ale dokładne budowanie akcji. I właściwie od pierwszych sekund całym zespołem przebywanie na połowie rywala. To miało przynieść szybkiego gola i ustawienie meczu pod dyktando ekipy dowodzonej przez Katarzynę Kiedrzynek, dla której było to kolejne spotkanie z opaską kapitana.

Pierwsze dwadzieścia minut to bicie głową w mur. Swoje szanse miała Weronika Zawistowska, a także Agnieszka Winczo. Jedna testowała Aytaję Sharifovą z dystansu, druga nie potrafiła zakończyć dobrego podania Emilii Zdunek.

W 22. minucie piłka znalazła drogę do bramki, po jednym z rzutów rożnych spore zamieszanie na siódmym metrze wykorzystały Polki, niestety stojąca tuż przed bramkarką Anna Rędzia nie zdążyła uciec ze spalonego. Sędzia boczna bez wahania podniosła chorągiewkę. Od tego momentu polki włączyły drugi bieg. Jednak  Agata Tarczyńska fatalnie spudłowała w akcji sam na sam z Sharifovą dwukrotnie w ciągu kilku minut.

W 30. minucie kilka szybkich podań w okolicach narożnika pola karnego, ale i tym razem brakło „kropki nad i”. Niemal z linii końcowej niedokładnie wycofuje na jedenasty metr jedna z naszych reprezentantek. Polki im bardziej starały się zaskoczyć gości, tym lepiej w bramce spisywała się broniąca na co dzień w Islandzkim Keflaviku Sharifova.

W 40. minucie, mimo iż w polu karnym gości znajdowały się niemal wszystkie piłkarki Azerbejdżanu, do głosu doszła Dominika Grabowska. Otrzymała zaskakujące podanie na linii pola karnego, ale i tym razem bramkarka nie skapitulowała, wybijając na rzut rożny. Co się odwlecze to nie uciecze. Dośrodkowanie na długi słupek, główka Małgorzaty Mesjasz i zasłonięta Aytaj Sharifova kapituluje po raz pierwszy. 

Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy, szybka akcja lewą stroną boiska. Dominika Grabowska dośrodkowuje na piąty metr, z piłką mija się wprowadzona w przerwie Kinga Kozak, a niepilnowana Weronika Zawistowska umieszcza piłkę w siatce po raz pierwszy. Po blisko dwudziestu minutach grane niemal do znudzenia dziś odegrania z linii końcowej boiska na piąty – siódmy metr przynosi kolejnego gola. Piłka dograna do skrzydłowej Czarnych Sosnowiec, a ta bez skrupułów wykorzystuje swoją szansę na podwyższenie wyniku, strzelając dziś drugą bramkę. 

W samej końcówce meczu jeszcze Agnieszka Jędrzejewicz mogła podwyższyć wynik spotkania. Minęła Sharifovą, ale kąt był już tak duży, że piłka wylądowała tylko na bocznej siatce. 

W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie. Azerki skupiły się na zręcznym wybijaniu z rytmu nasze Reprezentantki. Pomógł zapewne też trochę deszcz, który wraz z rozpoczęciem drugiej połowy nie chciał odpuścić już właściwie do końca. To co nie chciało wpaść w pierwszych czterdziestu pięciu minutach, wpadło w drugiej odsłonie meczu. 

To spotkanie można było wygrać zapewne takim wynikiem jak w Baku, najważniejsze są jednak 3. punkty i cały czas szansa na awans do dużej imprezy sportowej jaką będą Mistrzostwa Europy.

El. ME – grupa D
Polska – Azerbejdżan 3:0 (1:0)
Mesjasz 41′ Zawistowska 47′, 65′

Polska: Kiedrzynek – Dudek, Rędzia (46′ Wróblewska), Mesjasz, Tarczyńska, Siwińska, Winczo (46′ Kozak), Grabowska, Zawistowska (72′ Jędrzejewicz), Zdunek, Achcińska (72′ Grzywińska)

Azerbejdżan: Sharifova – Mahsimova, Mirzaliyeva, Vasula Hajiyeva (90+2′ Aliyeva), Bakarandze, Nargiz Hajiyeva, Mammadova (87′ Ahmadova), Seyfatdinova, Dorofeeva, Aliyeva (70′ Rahimova), Acar.

 

Tak natomiast przedstawia się aktualna tabela Grupy D. Musimy jednak pamiętać że o 21:00 w Sewilli, swoje spotkanie rozpocznie Hiszpania z Czechami.

Grupa D
  Team M G + G – PKT
1 POLSKA 6 13 2 11
2 Hiszpania 4 18 1 10
3 Czechy 5 14 5 10
4 Mołdawia 4 3 22 3
5 Azerbejdżan 6 1 19 0


fot. Paula Duda / Łączy Nas Piłka

Other Articles

NewsyReprezentacjaReprezentacja A
NewsyPolskaReprezentacjaReprezentacje

Leave a Reply