Łodzianki z przytupem meldują się w finale Orlen Pucharu Polski
Mistrzynie Polski oprócz możliwości powtórzenia sukcesu sprzed roku nadal mają szansę na zdobycie drugiego trofeum – Pucharu Polski. Piłkarki trenera Marka Chojnackiego od początku narzuciły swój styl gry drużynie Pogoni Szczecin, a później kontrolowały wydarzenia boiskowe. Spotkanie zakończyło się pewną czterobramkową wygraną łódzkiej drużyny, która 10 czerwca zmierzy się w Radomiu ze zwycięzcą pary AP Orlen Gdańsk – AZS UJ Kraków.
W 5. minucie strzałem po ziemi próbowała zagrozić Jagodzie Sapor pomocznika Ernestina Abambila. Było to silne uderzenie, lecz wprost w bramkarkę i pierwsza bramka w spotkaniu jeszcze nie padła. Dziesięć minut później było już 0:1. Łodzianki zastosowały pressing i Dominika Kopińska powalczyła o piłkę z defensorką Pogoni, a piłka poleciała w stronę Gabrieli Grzybowskiej, która po chwili pewnym strzałem pokonała Sapor. W 18. minucie było blisko podwyższenia rezultatu, kiedy Kopińska zagrała prostopadle do Klaudii Jedlińskiej. Skrzydłowa gości nie wykazała się jednak wystarczającą precyzją i bramkarka skutecznie interweniowała. Zespół z Łodzi bez wątpienia przeważał i w kolejnych minutach miał kilka szans do zdobycia bramki jednak Kopińska, Anna Rędzia i Paulina Filipczak. Wydawało się, że kolejny gol jest kwestią czasu i tak rzeczywiście było. Grzybowska odebrała piłkę rywalce i podała prostopadle do Jedlińskiej, która tym razem nie miała problemów z pokonaniem Sapor. Zawodniczki Pogoni często miały problemy z wyjściem z własnej połowy, a przeszkadzały im w tym Abambila i Grzybowska. Po skutecznym odbiorze pierwszej z wymienionych stworzyła się kolejna sytuacja bramkowa, w której niecelnie strzeliła Jedlińska. W 32. minucie TME SMS wyszedł z kolejną groźną kontrą, w której Kopińska uruchomiła Filipczak, a ta przebiegła z piłką kilkadziesiąt metrów i uderzyła. W podwyższeniu wyniku przeszkodziło wybicie piłki zmierzającej do bramki przez Weronikę Szymaszek. W 39. minucie Jedlińska w polu karnym wyłożyła do Rędzi, a jej strzał odbiła na rzut rożny Sapor. Szczecinianki próbowały zdobyć kontaktową bramkę pod koniec pierwszej połowy, lecz czujna w bramce była Oliwia Szperkowska.
Przyjezdne nie zmieniały po przerwie swoich planów na mecz i dążyły do zdobycia kolejnego gola. Udało się to błyskawicznie, bo już w 47. minucie Jedlińska odebrała piłkę Zuzannie Radochońskiej i pomknęła w stronę bramki strzeżonej przez Sapor. Skrzydłowa TME SMS strzeliła nad byłą bramkarką Medyka Konin, a piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do siatki. Pięć minut później było już 0:4. Rędzia dograła do Kopińskiej, a ta z kilku metrów umieściła piłkę w siatce. W 55. minucie Daria Sokołowska popisała się długim zagraniem w stronę Filipczak, a ta poradziła sobie z defensorkami Pogoni i zdobyła kolejną bramkę. Pogoń odpowiedziała po stałym fragmencie gry. Honorową bramkę po wrzutce z rzutu wolnego zdobyła Karolina Łaniewska. Ostatnie minuty meczu to już spokojniejsza i oszczędniejsza gra TME SMS Łódź, który w niedzielę czeka hitowe starcie w Ekstralidze z GKS Katowice. Mimo to, przyjezdne mogły podwyższyć prowadzenie, ale na drodze Oliwii Bałdygi w sytuacji sam na sam stanęła Sapor. W doliczonym czasie gry okazję miała również Dominika Gąsieniec, ale jej strzał nieznacznie minął słupek bramki Pogoni.
Orlen Puchar Polski – 1/2 finału
Pogoń Szczecin – TME SMS Łódź 1:5 (0:2)
Łaniewska 60′ – Grzybowska 15′, Jedlińska 23′, 47′, Kopińska 52′, Filipczak 55′
Sędzia: Katarzyna Lisiecka-Sęk – Olga Pietrzykowska, Sylwia Grygiel, Joanna Pazdecka (techniczna)
kartki: Radochońska, Szymaszek
Pogoń: Sapor – Brodzik (59′ Kuśmierczyk), Dyguś, Łaniewska, Brzozowska, Oleszkiewicz, Radochońska (59′ Giętkowska), Ratajczyk, Shabazyan, Szymaszek (81′ Rybińska), Zdunek
TME SMS: Szperkowska – Konat, Sokołowska, Zieniewicz (84′ Enjo), Cuevas, Abambila (68′ Domin), Grzybowska, Filipczak (68′ Dąbrowska), Jedlińska (84′ Bałdyga), Rędzia (68′ Gąsieniec), Kopińska