fbpx

Japonki zdeklasowały Zambię w spotkaniu grupy C

Zambijki dzisiejszym meczem debiutowały na mistrzostwach świata, przyszło im stawić czoła bardzo wymagającym przeciwniczkom – Japonkom. Choć wygrana Azjatek 5:0 jest wysoka, to zdecydowanie najmniejszy wymiar kary w tym spotkaniu.
Mecz Zambii z Japonią rozkręcał się powoli, choć już w 7. minucie mogło być 1-0 za sprawą dobrej akcji Azjatek. Aoba Fujino uderzyła z siódmego metra, ale Catherine Musonda była dokładnie na linii strzału i sparowała piłkę na rzut rożny. Chwilę później ponownie Fujino oddała strzał z trzydziestu metrów, ale na linii strzału stanął słupek. Podopieczne Futoshi Ikedy ewidentnie “zakończyły rozgrzewkę” i spotkanie wkroczyło na wyższy poziom. Do tego Miedziane Królowe, jak nazywane są piłkarki Zambii, także próbowały się dostosować, choć piłka nie zawsze chciała ich słuchać i częściej to Kumagai i spółka rozgrywały piłkę. 
W 21. minucie Mina Tanaka skierowała piłkę do siatki Musondy. Ale przy dośrodkowaniu Jun Endo była minimalnie wysunięta i szwedzka sędzia po sygnale z wozu VAR bramkę anulowała. Piłkarki z “Kraju Kwitnącej Wiśni” rozkręcały się z minuty na minutę i kibice mogli być niemal pewni kolejnych, tym razem prawidłowych goli. I tak tez było w 43. minucie. Dobre dośrodkowanie Aoby Fujino z prawej strony wprost pod nogi Hinaty Miyazawy. Ta mimo asysty defensorek Zambii pewnie ulokowała piłkę obok bezradnej Musondy. Po kolejnych 60. sekundach Risa Shimizu mogła wpakować piłkę z najbliższej odległości do bramki, ale ta poszybowała wysoko nad poprzeczką.
Obraz gry w drugiej części spotkania nie uległ zmianie, w dalszym ciągu to Japonki przeprowadzały kolejne ataki na bramkę Catherine Musondy. Najpierw zagrożenie pod bramką Miedzianych Królowych stworzyła Hinata Miyazawa, nie wykorzystała jednak okazji na zdobycie drugiej bramki w tym spotkaniu. Co się nie powiodło w 48. minucie, powiodło się w minucie 50., kiedy piłkę do siatki skierowała Mina Tanaka. Sytuacja została jednak poddana analizie VAR i po raz drugi dzisiejszego dnia piłkarki z Azji musiały obejść się smakiem – na tablicy wyników w dalszym ciągu utrzymywało się skromne 1:0, ponieważ Tanaka była na pozycji spalonej. Zespół prowadzony przez Futoshi Ikedę nie zrażał się jednak i w dalszym ciągu przeprowadzał kolejne ataki na bramkę Musondy. W 51. minucie gry w polu karnym Zambii znalazła się Aoba Fujino, Musonda bezpardonowo wpadła w nogi przeciwniczki, jedyną słuszną decyzją Tess Olofsson w tej sytuacji było podyktowanie “jedenastki” i napomnienie bramkarki. I tu miała miejsce kolejna interwencja wozu VAR. Niebywała sytuacja, ale po raz trzeci tego dnia okazało się, że piłkarka z Azji była w momencie otrzymania podania na pozycji spalonej i szwedzka sędzia musiała anulować karny, nie anulowała jednak żółtej kartki dla Musondy.
Żadne przeciwności losu nie były w stanie powstrzymać dzisiaj Japonek, podwyższyły prowadzenie w 55. minucie gry, kiedy piłkę do bramki z najbliższej odległości skierowała Mina Tanaka po doskonałej asyście Jun Endo. Siedem minut później padła kolejna bramka dla Azjatek, swoją drugą bramkę w tym spotkaniu strzeliła Hinata Miyazawa. Obraz gry w dalszym ciągu się nie zmieniał, reprezentantki Zambii były całkowicie bezradne. Udokumentowaniem miażdżącej przewagi Japonii była czwarta bramka zdobyta przez Jun Endo w 71. minucie spotkania, kiedy to silnym strzałem w kierunku dalszego słupka wykończyła akcję na lewym skrzydle. Na kwadrans przed zakończeniem regulaminowego czasu gry przed swoją szansą stanęła wprowadzona w drugiej połowie Ueki, jej strzał poszybował jednak nad poprzeczką. Trzy minuty później ponownie Ueki była bliska zdobycia bramki, rewelacyjnie jednak spisała się Martha Tembo, wybijając piłkę z linii bramkowej. Niebywała sytuacja miała miejsce w ósmej minucie doliczonego czasu gry. Ponownie Japonkę we własnym polu karnym sfaulowała Musonda, szwedzka sędzia nie miała wątpliwości, dyktując drugą w tym meczu “jedenastkę”. Bramkarka Zambii została w tej sytuacji ukarana żółtą kartką, było to jej drugie napomnienie tego dnia, w wyniku czego musiała obejrzeć kartkę czerwoną (przy pierwszym, anulowanym rzucie karnym, żółta kartka Musondy nie została anulowana). Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podeszła Riko Ueki. Przy pierwszej próbie jej strzał wylądował na poprzeczce, jednak po interwencji VAR rzut karny musiał być powtórzony, ponieważ Musonda nie pozostała w kontakcie z linią bramkową w momencie oddawania strzału. Przy powtórce Ueki już się nie pomyliła i pewnie zamieniła “jedenastkę” na piątą bramkę, pieczętując bardzo okazałe i przekonujące zwycięstwo Japonek.
Reprezentantki Zambii, mimo wysokiej porażki mogą mówić o sporym szczęściu, ponieważ gdyby nie zawiodła skuteczność Japonek i gdyby nie trzy niewielkie spalone wychwycone przez VAR, rezultat tego spotkania mógłby oscylować w granicach wyniku dwucyfrowego. Debiut Miedzianych Królowych na mistrzostwach świata z pewnością nie należał do najprzyjemniejszych. Japonki z kolei pokazały, że na mundialu mogą zajść naprawdę daleko. W zespole panuje świetna atmosfera, widać chemię między zawodniczkami i sztabem szkoleniowym. Na pewno trzeba na Japonię zwrócić uwagę, ten mecz to była jedynie rozgrzewka w ich wykonaniu.

Grupa C – 1. kolejka
Zambia – Japonia 0:5 (0:1)
Miyazawa 43′, Tanaka 55′, Miyazawa 62′, Endo 71′, Ueki 90’+11′

Żółta kartka: Musonda
Czerwona kartka: Musonda (90’+8′, za drugą żółtą kartkę)
Sędzia: Tess Olofsson (Szwecja)
Widzów: 16 111
Zambia: Catherine Musonda – Lushomo Mweemba (82′ Vast Phiri), Margaret Belemu, Martha Tembo, Agness Musesa – Susan Banda, Evarine Katongo, Ireen Lungu, Racheal Kundananji – Barbara Banda (K), Siomala Mapepa (72′ Avell Chitundu; 90’+9′ Eunice Sakala)
Japonia:  Ayaka Yamashita – Moeka Minami, Saki Kumagai (K), Rion Ishikawa – Risa Shimizu, Hinata Miyazawa (90′ Remina Chiba), Fuka Ngano, Jun Endo (77′ Kiko Seike), Yui Hasegawa – Mina Tanaka (66′ Riko Ueki), Aoba Fujino (77′ Hikaru Naomoto)

Grupa C

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPts
13300110+119
2320184+46
33102311-83
4300317-60

Other Articles

EkstraligaNewsyPolska

Leave a Reply