fbpx

[Kadra U19] Deklasacja w Stalowej Woli! Polska nadal w walce o Euro

Po środowym remisie ze Szwajcarią, dziś apetyty kibiców w Stalowej Woli były ogromne. Mecz z południowymi sąsiadami był bardzo ważny dla układu tabeli, w końcu graliśmy z ekipą, która wygrała pierwszy mecz z z Serbią 2:1. A awans uzyska tylko najlepsza drużyna w grupie. Polki aplikując aż sześć goli w tym momencie są na pierwszym miejscu w swojej grupie.

Mecz rozpoczął się bardzo dobrze dla Polski. Lewą stroną pomknęła Patrycja Sarapata, która wzdłuż bramki podała do Magdaleny Sobal, a tej nie pozostało nic innego jak umieścić piłkę obok bezradnej Vanesy Jílkovej. Podopieczne Katarzyny Barlewicz mocno skupione wyszły na to spotkanie, i już w 11. minucie meczu objęły prowadzenie w tym ważnym dla układu tabeli meczu.

Po kilki chwilach, podopieczne Jana Navratila doprowadziły do remis za sprawą gola Denisy Tenkrátovej. Dobrze wykonany stały fragment gry w postaci rzutu rożnego, niefrasobliwość w wybiciu piłki skończyła się najgorzej jak tylko mogła. Od 17. min. wszystko rozpoczęło się od nowa. Choć niecałe 60. sek później Patrycja Sarapata huknęła jak z armaty, ale tym razem Jílková wyciągnięta niczym struna uchroniła Czeszki od utraty gola. 

W 35. minucie dogranie z prawej strony Oliwii Katowicz minęło jedną z polek w polu karny, ale piłka dotarła szczęśliwie do Julii Jędrzejewicz, a ta dość szczęśliwie pod rękami bramkarki reprezentacyjnej Czech.

Drugą połowę fenomenalnie rozpoczęły “Orlice”. Rzut rożny dobrze wykonywała Domin, a Patrycja Sarapata idealnie głową skierowała piłkę do bramki, tuż po wznowieniu gry w drugiej części spotkania. W końcówce spotkania tuż przed polem karnym faulowała Bałdyga, dobrz erzut wolny wykonywała Tereza Černá, ale kunsztem bramkarskim wykazała się bramkarka GKS-u Katowice, Kinga Seweryn.

W 88. min idealne podanie Sarapaty w kierunku Katji Skupień, która pomknęła prawą stroną w kierunku czeskiej bramki. Po dobrym “rajdzie” piłkarka Górnika Łęczna dobrym płaskim strzegłem w długi róg podwyższyła wynik spotkania, który ustanawiała Magdalena Sobal, pokonując bramkarkę Czech dwukrotnie w kilkanaście sekund. 

Polska rozbiła Czechy 6:1, a wynik mógł być lepszy, ale w Stalowej Woli tam gdzie powinno być, było obramowanie bramki, obite trzykrotnie przez Polską reprezentacje. W 72. min w polu karnym upadała Sarapata, ale węgierska sędzia nawet nie zawahała się w swojej decyzji, pokazując że żadnego przewinienia nie było. 

Pokłady w naszej młodzieżówce są ogromne. Teraz pozostaje czekać na ostatnie spotkanie z Serbią. Dziś natomiast jeszcze o godzinie 18:00 Szwajcaria podejmie Serbię, ten mecz będzie ważny w kontekście zremisowanego meczu ze Szwajcarią.

Ostatnie natomiast spotkanie Polska rozegra z Serbią we wtorek o 12:00.

el.ME – 2.kolejka
Polska – Czechy 6:1 (2:1)
Sobal 11′,90+1′, 90+3′, Jędrzejewska 35′, Sarapata 49′, Skupień 88′, – Tenkrátová 17′

sędziowie: Eszter Urban (HUN) – Anita Vad (HUN), Dorieta Valeva (BUL) oraz Galiya Echeva – (BUL)

żółte kartki: Wyrwas, Bałdyga – Pražienková

Polska: Seweryn – Bałdyga, Cygan, Domin, Kazanowska, Sarapata, Katowicz, Jędrzejewska, Jednrzejczyk (60′ Skupień), Sobal, Wyrwas (60′ Duchnowska)

Czechy: Jílková -Bárková, Obadalová (69′ Kochanová), Tenkrátová, Ducháčková, Černá, Bláhová, Hlaváčová (46′ Goretkiová), Polášková, Hlouchová (69′ Freislerová), Mrázková (46′ Pražienková)

Other Articles

NewsyReprezentacjaU-15
ReprezentacjaU-17

Leave a Reply