Kadrowiczka Niny Patalon niespodziewanie zakończyła karierę
Nina Patalon od początku pracy z reprezentacją Polski nieustannie szukała potencjalnych wzmocnień kadry wśród piłkarek wychowanych poza granicami naszego kraju. Obecnie ważną zawodniczką Biało-Czerwonych jest między innymi Tanja Pawollek, po raz pierwszy powołana w czerwcu ubiegłego roku. Razem z nią na zgrupowaniu w Grodzisku Wielkopolskim pojawiła się Sarah Wroński. Ona dla odmiany w wieku zaledwie 29 lat zdecydowała się na zakończenie kariery.
Grająca na pozycji defensywnej pomocniczki lub środkowej obrończyni piłkarka wychowywała się w Austrii, gdzie spędziła większość kariery. Grała również w hiszpańskiej Valencii. Przez ostatnie półtora roku Wroński występowała w barwach First Vienna FC, z którym zajęła piąte miejsce w tabeli austriackiej Bundesligi. Miniony sezon zakończyła z dorobkiem 2 bramek w 11 rozegranych spotkaniach.
W ostatniej kolejce była młodzieżowa reprezentantka Austrii wybiegła w pierwszym składzie na pojedynek ze Sturmem Graz. Jej zespół niespodziewanie pokonał wicemistrzynie kraju aż 4:1. W doliczonym czasie gry Sarah Wroński przy owacjach kibiców opuściła boisko, definitywnie żagnając się jednocześnie z profesjonalną karierą. Władze klubu przed meczem wręczyły jej pamiątkowe zdjęcie z podziękowaniami.
Piłkarka, która 30. urodziny będzie świętować dopiero 9 listopada nie zdołała zadebiutować w reprezentacji Polski. Skończyło się na jednym zgrupowaniu naszej kadry. Nina Patalon powołała ją w czerwcu ubiegłego roku przed meczem towarzyskim z Islandią rozegranym na stadionie w Grodzisku Wielkopolskim. Przegrany przez Biało-Czerwone 1:3 pojedynek Sarah Wroński oglądała z perspektywy ławki rezerwowych. Przy następnych zgrupowaniach nie była już brana pod uwagę przez polską selekcjonerkę.
Comments (3)
Iwan Nie Grozny
Byla po prostu slaba, Wielkie halo o nic. Przestan sie po prostu wyglupiac i zastanow przed kolejnym takim pseudonewsem czy przemyslales temat.
Mariusz
:*
Yul
Pani Patalon to za przeproszeniem taki Franek Smuda. On szukał tylko w bundeslidze polskich korzeni. Zdążył przetestować wszystkich tylko na literę A…