fbpx

Kamczyk wreszcie z golem, Dudek trafia z karnego – komplet Polek z awansem w Pucharze Francji

W ten weekend rozegrano mecze 1/32 finału kobiecego Pucharu Francji. Na etapie tym mieliśmy trzy kluby, w których występują reprezentantki Polski. Zarówno Paris Saint-Germain, jak i FC Fleury oraz FC Nantes zdołały dzisiaj przejść do następnej fazy.

Największe problemy z awansem miała co ciekawe Paulina Dudek. Mimo iż PSG grało z niżej notowanym Dijon, które w lidze pokonało w tym sezonie 3:0, dzisiaj paryżanki nie potrafiły z gry pokonać bramkarki gospodyń. Goli kibice nie obejrzeli ani w regulaminowym czasie, ani w dogrywce, co oznaczało, że do wyłonienia uczestnika 1/16 finału potrzebne były rzuty karne.

Serię “jedenastek” po stronie przyjezdnych rozpoczęła Paulina Dudek, która zanotowała w tym starciu pełne 120 minut. Reprezentantka Polski nie pomyliła się, tak samo jak pozostałe cztery jej klubowe koleżanki. Decydujące okazało się nieudane uderzenie Ophélie Cuynet w piątej kolejce, które sprawiło, że po celnym strzale Ramony Bachmann PSG mogło cieszyć się z wymęczonego awansu.

Dijon FCO – Paris Saint-Germain 0:0, karne: 4:5

O wiele bardziej zadowolona może być Ewelina Kamczyk i dwie pozostałe polskie piłkarki reprezentujące FC Fleury. Czwarta siła Division 1 Arkema mierzyła się dzisiaj z drugoligowym Nice. Do przerwy wyżej notowane piłkarki skromnie prowadziły po trafieniu Imane Chebel. Po zmianie stron do siatki trafiła także Rosemonde Kouassi, a niedługo przed końcowym gwizdkiem wynik na 3:0 dla ekipy Dominiki Grabowskiej, Nikoli Karczewskiej i Eweliny Kamczyk ustaliła ta ostatnia. To pierwsza bramka królowej strzelczyń Ekstraligi w oficjalnym spotkaniu na francuskich boiskach.

OGC Nice – FC Fleury 91 0:3 (0:1)
Chebel (30’), Kouassi (78’), Kamczyk (90’)

Autorkami sporej niespodzianki były natomiast zawodniczki FC Nantes, które musiały uporać się z grającym we francuskiej elicie Guingamp. Drugoligowiec w wymarzony sposób rozpoczął pucharowe starcie, już po kilkudziesięciu sekundach gry wychodząc na prowadzenie dzięki bramce Anaële Le Moguédec. W 39. minucie przewagę gospodyń powiększyła Pilar Khoury. Tuż przed zejściem do szatni kontaktowe trafienie zanotowała Louise Fleury, lecz był to kres możliwości przedstawicielek D1 Arkema, wobec czego drugoligowe Nantes mogło świętować sukces w postaci awansu do 1/16 finału. Popisy swoich koleżanek niestety tylko z perspektywy ławki rezerwowych obserwowała Kinga Szemik, bowiem w pucharze szansę otrzymała jej konkurentka – Mélodie Carré.

FC Nantes – En Avant Guingamp 2:1 (2:1)
Le Moguédec 1′, Khoury 39′ – Fleury 45′

 

fot. facebook.com/FCFleury91Feminines

Other Articles

EkstraligaFutsalNewsy
EkstraligaFutsalNewsy

Leave a Reply