Katarzyna Siejka zagra w San Marino!
Przez ostatnie pół roku Katarzyna Siejka występowała w greckiej ekstraklasie dla OFI Kreta. Polska bramkarka tego lata zdecydowała się na powrót do ligi włoskiej, gdzie będzie teraz reprezentować San Marino Academy.
Nowy pracodawca naszej rodaczki występuje w Serie B, czyli na zapleczu włoskiej elity. Poprzedni sezon ekipa z San Marino zakończyła na 10. miejscu w tabeli, ze spokojną przewagą dziesięciu punktów nad strefą spadkową.
Katarzyna Siejka ma już spore doświadczenie w Italii, gdzie po raz pierwszy trafiła dwa lata temu. Zamieniła ona wówczas Sportis KKP Bydgoszcz na drugoligowe Pink Bari Calcio. Spędziła tam tylko kilka miesięcy i zimą po rozegraniu zaledwie jednego meczu przeniosła się szczebel niżej. Z ACF Arezzo Polka wywalczyła mistrzostwo Serie C i awans na zaplecze włoskiej ekstraklasy, lecz tam również nie zagrzała długo miejsca. Przed rokiem była bramkarka Sportisu KKP, Mitechu Żywiec, czy Polonii Poznań związała się z FC Sassari Torres, gdzie jesienią było jej dane zanotować zaledwie pięć występów. W styczniu po zaledwie połowie sezonu spędzonej w tej drużynie 27-latka po raz kolejny zmieniła pracodawcę. Opuściła Włochy i podpisała kontrakt z OFI Kreta.
– Pobyt w Grecji zaskoczył mnie pozytywnie, nie ukrywam, że nie wiedziałam czego się spodziewać. Zwłaszcza, że miałam bardzo ciężką pierwszą część sezonu w Sassari Torres, złapałam kontuzję na rozgrzewce przed pierwszym meczem ligowym, klub długo mnie leczył i nie robił tego w 100% skutecznie. “Zwykłe skręcenie ” spowodowało, że ponad dwa miesiące nie byłam w stanie trenować i grać, do tego doszły inne sprawy związane ze współpracą z zarządem klubu, a raczej brakiem współpracy. Więc w zimie zdecydowałam się zmienić klub, bo nie wyobrażam sobie grać w klubie, który nie szanuje zawodniczek, ich zdrowia i nie wywiązuje się ze swojej części umowy kontraktowej. Pojawiła się oferta z Grecji (właśnie z OFI) i zdecydowałam się zobaczyć, co za sobą niesie. Pojechałam do klubu, który pierwszy raz w swojej historii występów w Super League (odpowiedniku naszej polskiej Ekstraligi) chciał awansować do grupy medalowej w play-off. Awansowaliśmy z 2. miejsca w swojej grupie, a do medalu w końcowym rozrachunku zabrakło nam punktu. Patrząc na całą rundę mogę powiedzieć, że to było mało i dużo jednocześnie, ponieważ przegrałyśmy w ciągu tego pół roku (rundy wiosennej razem z play-off) tylko 2 mecze (oba z PAOK-iem Saloniki), ale zabrakło nam skuteczności w meczach, które mogłyśmy wygrać, zamiast remisować. Pobyt w Grecji pomógł mi “złapać oddech” i znaleźć spokój, poznałam bardzo dobrych ludzi, którzy pomogli mi na nowo zacząć cieszyć się piłką i stworzyli warunki do tego, żebym czuła się dobrze jako osoba i zawodniczka, za to jestem im bardzo wdzięczna. Ale życie zawodnika polega na tym, żeby wybierać miejsca, które dają najlepszą perspektywę rozwoju, stąd decyzja o zmianie klubu – powiedziała w rozmowie z nami Katarzyna Siejka, nowa bramkarka San Marino Academy.
To kolejny tego lata transfer polskiej piłkarki do ligi włoskiej. Poziom niżej, w Serie C zadebiutują w nowym sezonie Kinga Ejzel i Paulina Pompa. Wszystkie transferowe aktualności na naszej stronie można śledzić klikając TUTAJ.
