fbpx

L. Kostova: Chcę być dobrym przykładem dla innych

Określana jedną z najlepszych zawodniczek w polskiej lidze na przestrzeni lat. Ma pozytywnego bzika na punkcie treningów i zdrowego żywienia. O tym czy potrzebuje trenera personalnego i czym chce zarazić ludzi rozmawiamy z Lilyaną Kostovą, zawodniczką Czarnych Antrans Sosnowiec, która w przerwie zimowej wróciła do Ekstraligi.

 

Lilyana jesteś jedną z najciężej ćwiczących zawodniczek. Skąd motywacja by dzień w dzień nakładać na siebie taki reżim treningowy?

“To be a good player or To be good at all As a person -Its work ! Everything is work, work, and work . There is nothing just given like that.” Trenuję, bo to jest moją największą miłością. Jaka może być większa motywacja niż my sami? Zdrowie przede wszystkim. Myślę, że aktywność (sport), odżywianie, sen – prowadzą do zdrowia .

Sama układasz sobie plan treningowy czy pomaga ci jakiś trener personalny?

Doszłam do takiego momentu w karierze , że dużo wiem, już znam swoj organizm i swoje ciało. Ale zawsze musisz mieć kogoś obok . Nie ukrywam faktu, że dużo osób mam za plecami – fizjo z Bułgarii (zawsze jesteśmy w kontakcie), dietetyka mam tutaj w Polsce (ponieważ waga jest mega ważna dla sportu), ogólnie dieta i wyglądać i być FIT. Trenera mamy też w klubie, który mi pomaga . Ale nigdy nie liczyłam na trenera personalnego. Ja sama jestem swoim trenerem. Jakbym miała 20 lat to na pewno, ale już teraz – myślę że nie muszę mieć takowego.

Jak ważna jest dieta dla piłkarek, zwłaszcza w młodym wieku?

Najlepsze pytanie jest gdy ktoś mnie pyta o “FOOD”. Albo o dietę, albo co ma jeść i tak dalej. Ja kiedyś byłam gruba, dużo kontuzji miałam przez wagę. Schudłam (trudno), powiem że różnica jest mega i czuję się super . Nadwaga to tak jakby biegać po boisku z plecakiem 10 – 20 kg na plecach. Żywienie, dieta ważne są tak samo jak treningi , sen czy regeneracja. Ale dla mnie osobiście – dieta jest numer 1! Organizm potrzebuje dobrego paliwa do treningów. A dobre paliwo to jest dobre jedzenie. Jak chcesz być “profi” – musisz zacząć od diety albo jeść zdrowo. Inaczej się nie da, po prosto. Dużo kontuzji jest spowodowanych przez to co jemy… głupoty nie muszę jeść. Cukier mleko – to śmiertelne.

Ostatnio mamy bardzo dużo kontuzji kolan wśród młodych dziewczyn. Co mogłabyś powiedzieć takiej 15 czy 17 łatce, która łapie ciężką kontuzje i jej świat się zawalił?

W każdym sporcie jest dużo takich momentów – kontuzja, depresja, uraz, bo się nie gra albo cokolwiek. Tak jak mówiłam: jedzenie daje dużo! Jak będziemy jeść normalnie, regularne, po rozmowach ze specjalistami – to wtedy będziemy zdrowe! Dla młodych: to nie musi być „dieta” , to musi być „MY LIFE”, dużo tez zależy ot treningów . Ja dużo obserwuje i widzę. Złe treningi, oraz  mało praca indywidualnej jest wśród młodzieży. A klucz do sukcesu to praca indywidualna! Każda ma jakiś talent, ale jak nie będzie dużo powtórzeń – to nic z tego dobrego nie będzie .

Czujesz się wzorem dla młodych zawodniczek?

Czy ja się czuję wzorem dla młodych? Nie wiem. Nie wiem czy w ogóle młode piłkarki słyszały o mnie. Ja robię swoje, swoją praca, lubię to co robię i każdego dnia staram się być lepsza. Jako osoba, jako zawodniczka – lepsza “everywhere”! Zachowanie moje jest ważne ,ponieważ niektórzy obserwują Lilyanę Kostovą i ja chce być dobrym przykładem dla innych! Mam nadzieję, że pewnego dnia zarażę kogoś moim wirusem ——> niekończąca się miłość do piłki nożnej. Jeśli na sto osób przynajmniej jedną udało mi się zarazić – to mega super!

 

Other Articles

FutsalNewsy
EkstraligaFutsal

Leave a Reply