fbpx

Liga Narodów: Wielkie emocje w starciu Polek z Ukrainkami w Gdyni!

Przed kilkoma dniami, 22 września, reprezentantki Polski zadebiutowały w Lidze Narodów i był to debiut bardzo udany. W pokonanym polu zawodniczki Niny Patalon zostawiły Greczynki, które pewnie pokonały na ich terenie 3:1.

Spotkanie z Ukrainą było wyjątkowe dla Katarzyny Kiedrzynek, która dzisiaj wystąpiła z orzełkiem na piersi po raz sześćdziesiąty. Świetna okazja, aby świętować ją zwycięstwem Polek, biało-czerwone, trzymamy kciuki!

Spotkanie rozpoczęło się od potężnego zamieszania w naszym polu karnym, od utraty bramki dwukrotnie ratowała nas Klaudia Lefeld, dokonała rzeczy niebywałej, dwukrotnie w jednej akcji wybijając piłkę z linii bramkowej! Polki muszą szybko wyciągnąć wnioski z tej sytuacji. Pierwsze dziesięć minut spotkania upłynęło w delikatnej przewadze naszych dzisiejszych rywalek, podopieczne Niny Patalon starały się dokładnie rozgrywać piłkę, przedostając się pod bramkę strzeżoną przez Katerynę Samson. Nie przekładało się to jednak na stworzenie realnego zagrożenia. W 12. minucie gry Polki wyszły na prowadzenie, świetnie prostopadłe podanie zostało zamienione na bramkę, ale… niestety bramka nie mogła być uznana z powodu pozycji spalonej… Pięć minut później Ewelina Kamczyk pokusiła się na uderzenie na bramkę, ukraińska golkiperka poradziła sobie jednak bez kłopotów. W 21. minucie spotkania świetną okazję na zdobycie pierwszej bramki w dzisiejszym spotkaniu miała Ewa Pajor po dograniu Natalii Padilli-Bidas, nieczysto jednak uderzyła piłkę i wynik nie zmienił się. Co się odwlecze, to nie uciecze! Po kilkudziesięciu sekundach zawodniczka VfL Wolfsburg zrehabilitowała się za niewykorzystaną sytuację i tym razem pokonała Katerynę Samson, wyprowadzając zespół Polek na prowadzenie! Przy bramce Pajor świetną asystą popisała się Dominika Grabowska, dynamicznie przedarła się lewym skrzydłem i dograła piłkę wzdłuż bramki rywalek. Ewa Pajor nie mogła tego nie wykorzystać, brawo! Polki nie zwalniały tempa, kontynuowały swoją dobrą grę. Sześć minut później niewiele zabrakło, aby Grabowska wyprowadziła nasz zespół na dwubramkowe prowadzenie. Piłka pofrunęła jednak nieznacznie nad poprzeczką. W 31. minucie gry skutecznie na przedpolu interweniowała ukraińska bramkarka, gdyby nie jej zdecydowane wyjście Natalia Padilla-Bidas znalazłaby się w wybornej sytuacji strzeleckiej. Do końca pierwszej części gry zespół prowadzony przez Ninę Patalon zdecydowanie przeważał, Polki bardzo ładnie rozgrywały piłkę, dobrze się przy niej utrzymywały, stosowały skuteczny pressing. Oby tak dalej! Po czterech minutach doliczonych do pierwszej połowy piłkarki obu drużyn zostały zaproszone na przerwę.

Na drugą część spotkania Ukrainki wybiegły z dwiema zmianami w składzie, wynik do przerwy był dla nich niekorzystny, a i z przebiegu samego meczu nie mogły być zadowolone nasze sąsiadki zza wschodniej granicy. W przeciwieństwie do Polek, które prezentowały się w pierwszej odsłonie meczu bardzo dobrze i zasłużenie prowadziły, Nina Patalon nie dokonała żadnej zmiany w przerwie. Pierwsze dziesięć minut gry to próby pressingu ze strony ukraińskich zawodniczek i brak klarownych sytuacji strzeleckich pod żadną z bramek. W 54. minucie gry Ewa Pajor miała szansę na podwyższenie prowadzenia, nie zdołała jednak skorzystać z dośrodkowania Martyny Wiankowskiej. Trzy minuty później Padilla-Bidas zdecydowała się na uderzenie z dystansu, strzał był celny, ale nie wyrządził zbyt wiele kłopotów Katerynie Samson. Po kilkudziesięciu sekundach szczęścia próbowała Ewelina Kamczyk, sytuacja była o tyle dogodna, że znajdowała się już w polu karnym rywalek, jej strzał został jednak zablokowany. To był bardzo dobry fragment gry w wykonaniu Polek. W 63. minucie gry tylko świetnej interwencji Samson Ukrainki zawdzięczają fakt, że wynik nie uległ zmianie! Bliska wspaniałej asysty była Natalia Padilla-Bidas, Ewa Pajor była o włos od zdobycia swojej drugiej bramki! Chwilę później ponownie napastniczka niemieckiego Wolfsburga sprawdziła formę Samson, i trzeba przyznać, że ukraińska bramkarka jest dzisiaj w wybornej formie – zaliczyła kolejną efektowną interwencję! W 67. minucie gry zawodniczki Niny Patalon świetnie podsumowały okres swojej bardzo dobrej gry, drugą bramkę dzisiejszego wieczoru zdobyła Ewa Pajor, jej strzał głową z siódmego metra nie dał szans ukraińskiej golkiperce na skuteczną interwencję. Asystę przy jej trafieniu zaliczyła Sylwia Matysik. W 71. i 73. minucie gry kolejne szanse miały nasze zawodniczki, w pierwszej sytuacji Ewelina Kamczyk posłała piłkę nad poprzeczką, w drugiej – skutecznie interweniowała Samson. W 80. minucie gry Ukrainki udowodniły, że są naprawdę niebezpiecznym zespołem i zdobyły bramkę kontaktową. Autorką trafienia była Lyubov Shmatko, asystę zaliczyła Anna Petryk, dobrze dośrodkowując z rzutu wolnego. Do końca spotkania pozostało jeszcze kilka minut i Polki muszą mocno skoncentrować się, aby pewne zwycięstwo nie wymknęło się z rąk. Ukrainki z pewnością ruszą teraz do wzmożonych ataków. To będzie bardzo ciekawa końcówka! Na placu gry było sporo nerwowości po naszej stronie, reprezentantki Ukrainy dążyły za wszelką cenę do zdobycia bramki wyrównującej. W trzeciej minucie dodatkowego czasu gry czerwoną kartką ukarana została Małgorzata Grec, która faulowała Innę Hlushchenko, wychodzącą na pozycję sam na sam z Katarzyną Kiedrzynek. Czas doliczony do drugiej połowy na szczęście nie przyniósł zmiany rezultatu i Polki dowiozły trzy punkty do końcowego gwizdka!

Polki po dwóch rozegranych kolejkach Ligi Narodów w grupie 3 ligi B na koncie mają komplet punktów, co daje bardzo duży komfort przed dwoma październikowymi spotkaniami z bardzo trudnymi rywalkami, jakimi są piłkarki z Serbii. Wynik dzisiejszego spotkania może być nieco mylący, wydawać by się mogło, że mecz był raczej wyrównany. Tymczasem to Polki prezentowały się w przekroju całego spotkania znacznie lepiej niż Ukrainki i w pełni na zwycięstwo zasłużyły. Bramka kontaktowa zdobyta przez nasze przeciwniczki w końcówce spotkania wprowadziła jednak sporo niepotrzebnej nerwowości. Najważniejsze, że trzy punkty zostają w Gdyni!

Liga Narodów, Liga B, grupa 3. – 2. kolejka
Polska-Ukraina 2:1 (1:0)
Pajor 22′, 67′ – Shmatko 80′

Żółte kartki: Kamczyk, Wróbel – Pantsulaya, Kravchuk, Petryk
Czerwona kartka: Grec (90’+3′, za pozbawienie przeciwniczki realnej szansy na zdobycie bramki)

Polska: Katarzyna Kiedrzynek – Małgorzata Grec, Wiktoria Zieniewicz, Sylwia Matysik, Tanja Pawollek, Martyna Wiankowska, Dominika Grabowska, Klaudia Lefeld (85′ Magdalena Sobal), Natalia Padilla-Bidas (70′ Natalia Wróbel), Ewelina Kamczyk (90’+4′ Emilia Szymczak), Ewa Pajor

Ukraina: Kateryna Samson – Iryna Podolska, Kateryna Korsun, Lyubov Shmatko, Anna Petryk, Veronika Andrukhiv (46′ Viktoriya Hiryn), Daiana Semkiv, Natiya Pantsulaya, Olha Ovdiychuk, Yana Kalinina (46′ Roksolana Kravchuk), Nicole Kozlova (68′ Inna Hlushchenko)

Liga Narodów, Liga B, grupa 3

PozycjaKlubMeczeWRPB+B-RBPts
16510114+716
26312105+510
3620457-26
46105313-103

Other Articles

NewsyReprezentacja
EkstraligaFutsalNewsy

Leave a Reply