Monika Kukla: Warto spróbować. Warto przełamać stereotypy

Na naszych oczach pisze się historia. W meczu Ekstraklasy AMP Futbolu zadebiutowała pierwsza zawodniczka. Pierwsza w tym sezonie, a druga w historii, po Ilonie Junik z Miedziowych Polkowice w sezonie 2019. Przy aplauzie i wsparciu facetów. Monika Kukla, bo o niej mowa, pochodząca z Niepołomic dwudziestopięciolatka weszła na kilka minut meczu pomiędzy Legią AmpFutbol a Wartą Poznań Amp Futbol. Nie mogliśmy nie zadać jej kilku pytań. Zapraszamy.

Monika jesteś pierwszą AMP futbolistką która zadebiutowała w męskiej lidze. Jak wrażenia ze spotkania z Legią?

Pomimo ze to było tylko kilka minut (jak na debiut to wystarczy ), to wrażenia nie do opisania. Być jedyną kobietą w MĘSKIEJ lidze to takie wyróżnienie że mogę z nimi grać i rywalizować, to jak mnie przyjęli w momencie wejścia na boisko było megaaa miłym zaskoczeniem, czułam się jak “u siebie wśród znajomych których znam bardzo długo “. Dodam jeszcze że klub mnie bardzo milo przyjął, nie spodziewałam się że można tak szybko poczuć się częścią rodziny ampfutbolu Warty Poznań.

Jak to się stało że trafiłaś do AMP i dlaczego Warta Poznań?

Byłam wolontariuszem podczas Amp futbolowych Mistrzostw Europy w Krakowie. W drugi dzień podszedł do mnie Łukasz “Juki” Matusik na początku zadając mi pytanie co mi się stało w nogę? (Obecnie chodzę o kuli, dlatego też pewnie podszedł do mnie bo liczył że nie mam nogi (śmiech). Pomimo mojego zaskoczenia porozmawialiśmy chwilę na ten temat ponieważ moja niePEŁNOSPRAWNOSĆ nie jest tematem tabu u mnie, ktoś zapyta to odpowiem z miłą chęcią. Pod koniec rozmowy zapytał się czy nie chciałabym zagrać w ampfutbol. Ja, jak to ja, zgodziłam się, wiedząc ze jest to bardzo fajny sport. Podczas przerwy w meczu o 3 miejsce o jakie grała Polska kadra, ja wraz z jeszcze jedną dziewczyną weszłyśmy w strojach piłkarskich na stadion pokopać chwile piłkę a kilka osób w międzyczasie opowiadało ze chcielibyśmy stworzyć kobiecą kadrę w Ampfutbolu i być (o ile się nie mylę, ale chyba dobrze pamiętam) pierwszą w Europie kobiecą drużyną. I tak zostałyśmy ambasadorkami polskiego ampfutbolu. Schodząc do szatni napotkaliśmy znajomego Łukasza – Kacpra, który jest z klubu Warty Poznań i zaproponował mi abym zaczęła treningi u nich w klubie i startowała w ich barwach – na co się zgodziłam.

Wiem że to trudne pytanie, ale co się stało że nie masz nogi?

Od urodzenia mam krótszą prawą nogę z powodu niewykształcenia się kości udowej (zespół PFFD) oraz dysplazję prawego stawu biodrowego. Kilka lat temu przeszłam plastykę rotacyjną nogi i obecnie moim kolanem jest moja była pięta (wiem ciężko to sobie wyobrazić ale megaa to jest), z uwagi na dużą różnice w długości nóg muszę nosić protezę.

Chodzą słuchy że ma powstać reprezentacja AMP kobiet. Jakbyś mogła to co byś powiedziała dziewczynie, która się waha by uprawiać sport, by jednak spróbować ją zachęcić?

Warto spróbować, przyjść choc na jeden trening i się przekonać ze jest to bardzo fajny sport. A też przełamać stereotypy o tym że to tylko faceci umieją grać bądź grają w piłkę nożną. Bo kobiety też dobrze grają. Trenując i będąc w kadrze można poznać też bardzo wiele niesamowitych osobowości co w przypadku bycia zwykłą szarą myszką nie byłoby możliwe. A również granie na boisku przy tak dużej publiczności to na prawdę nie do opisania wrażenie i towarzyszące temu emocje.

Foto: Jacek Prondzyński