źródło: FB Reprezentacja Polski Niesłyszących w Piłce Nożnej

MŚ niesłyszących: Turczynki zrewanżowały się za fazę grupową, zagramy o brąz!

Reklama

Po fantastycznych spotkaniach rozegranych w fazie grupowej Polki zameldowały się w strefie medalowej, dzisiaj po drugiej stronie boiska stanęły reprezentantki Turcji, z którymi biało-czerwone mierzyły się już w grupie i pewnie tamto spotkanie wygrały. Jakim rezultatem zakończył się dzisiejszy pojedynek? Czy Polki po raz drugi pokonały Turczynki? Zapraszamy na relację z tego spotkania.

Spotkanie lepiej rozpoczęły zawodniczki prowadzone przez Piotra Ożoga, biało-czerwone dłużej utrzymywały się przy piłce, dokładnie ją rozgrywały, choć nie przynosiło to czystych sytuacji strzeleckich. W 11. minucie Polki wykonywały rzut wolny spod linii bocznej boiska, dogranie w pole karne nie znalazło jednak adresatki i akcja nie przyniosła oczekiwanego rezultatu. W 17. minucie gry jedna z zawodniczek polskiej drużyny oddała celny strzał na bramkę Turczynek z odległości około 30 metrów, golkiperka rywalek pewnie sobie poradziła z tym uderzeniem. Dziesięć minut później po rzucie rożnym, który był nieco przeciągnięty, ale trafił pod nogi jednej z polskich piłkarek. Jej dośrodkowanie trafiło idealnie na głowę jednej z naszych napastniczek, była to stuprocentowa szansa na zdobycie premierowego trafienia dzisiejszego dnia, na nasze nieszczęście strzał głową poszybował nad poprzeczką.
Pierwszy celny strzał na bramkę strzeżoną przez Joannę Kaczmarczyk piłkarki z Turcji oddały dopiero w 36. minucie gry, strzał, który może trafić jedynie do statystyk. Cztery minuty później Turczynki wykonywały rzut wolny z odległości około 35 metrów od naszej bramki. Jedna z zawodniczek zespołu naszych rywalek zdecydowała się na strzał bezpośredni i było to uderzenie całkiem dobre, nieznacznie przeleciało nad poprzeczką. Tuż przed gwizdkiem na przerwę Polki miały szansę na wyjście na prowadzenie. Dośrodkowanie z rzutu wolnego było jednak zbyt głębokie i trafiło do koszyczka tureckiej bramkarki. Do przerwy 0:0, choć z przebiegu gry to Polki prezentowały się znacznie lepiej, nadawały ton dzisiejszej rywalizacji.

Po zmianie stron gry rywalizacja zdecydowanie bardziej wyrównała się, Turczynki coraz wyraźniej zaznaczały swoją obecność na boisku. Bezbramkowa pierwsza połowa wyraźnie dodała im pewności siebie. W 50. minucie gry zakotłowało się w polu karnym Turczynek, żadna z naszych reprezentantek nie zdołała jednak z powstałej szansy skorzystać. Trzy minuty później przed doskonałą szansą na otworzenie wyniku spotkania stanęły nasze rywalki, na nasze szczęście zabrakło dokładności w kluczowym momencie akcji i nasza defensywa zażegnała niebezpieczeństwo. W 58. minucie gry jedna z naszych zawodniczek zdecydowała się na indywidualną akcję przed polem karnym przeciwniczek, którą zakończyła minimalnie niecelnym uderzeniem z okolic 20. metra od bramki.
Dwie minuty później Polki wykonywały kolejny rzut wolny z dogodnej pozycji, z wysokości piątego metra spod linii bocznej boiska. Dośrodkowanie było jednak zbyt mocne i piłka nie znalazła się w zasięgu żadnej z biało-czerwonych. W 66. minucie spotkania Turczynki wykonywały rzut wolny z bocznej linii pola karnego Polek, bezpośredni strzał na bramkę przeleciał minimalnie nad poprzeczką. Sto osiemdziesiąt sekund później podopieczne Piotra Ożoga bardzo dobrze wykonały rzut wolny z okolic lewego narożnika pola karnego, równie dobrze spisała się w bramce turecka golkiperka. W 76. minucie gry Turczynki wykonywały rzut rożny, po którym zdobyły bramkę otwierającą wynik dzisiejszego półfinału. Nieporozumienie pomiędzy Lidią Maziarz a jedną z defensorek wykorzystała bezbłędnie piłkarka z Turcji i głową skierowała piłkę do siatki. Przed Polkami jeszcze sporo czasu na odrobienie strat.
Niespodziewanie to jednak nasze dzisiejsze przeciwniczki wyszły na dwubramkowe prowadzenie w 80. minucie spotkania, kiedy to strzałem bezpośrednim z rzutu wolnego wykonywanego spod linii bocznej boiska pokonana została Lidia Maziarz. W tym momencie odrobienie strat będzie bardzo trudnym zadaniem, ale na pewno nie niemożliwym. W 84. minucie rywalizacji Polki strzeliły bramkę kontaktową! Wiktoria Aumiller świetnie wykorzystała dobre dośrodkowanie z głębi pola i sprytnym, delikatnym strzałem pokonała turecką bramkarkę. Jeszcze zostało kilka minut do końca meczu, wszystko jest możliwe! W pierwszej minucie doliczonego czasu gry biało-czerwone miały doskonałą okazję na doprowadzenie do remisu. Niestety uderzenie z rzutu wolnego z odległości 16 metrów od bramki trafiło wprost w mur Turczynek… Chwilę później sędzia zakończył spotkanie i niestety to reprezentantki Turcji awansowały do finału.

Mecz o finał miał dzisiaj dwa odmienne oblicza, w pierwszej części gry Polki zdecydowanie lepiej prezentowały się od Turczynek, prowadziły grę, stworzyły kilka okazji strzeleckich, zabrakło jedynie skuteczności. Po zmianie stron gry Turcja wyraźnie doszła do głosu, z każdą kolejną minutą piłkarki z tego kraju prezentowały się coraz lepiej, nabrały więcej pewności siebie i odważniej poczynały sobie w ataku. Skutkiem tego druga połowa była już zdecydowanie bardziej wyrównana, oba zespoły miały swoje szanse, na nasze nieszczęście to Turczynki były dzisiaj skuteczniejsze i wzięły rewanż za porażkę w fazie grupowej. Wielkie brawa należą się Polkom po dzisiejszym spotkaniu, pokazały wysokie umiejętności, wielkie serce do gry i charakter, zabrakło jedynie skuteczności. Brąz musi być nasz!

W spotkaniu o brązowe medale reprezentantki Polski zmierzą się z Angielkami w najbliższy czwartek.

Mistrzostwa Świata niesłyszących, półfinał
Polska – Turcja 1:2 (0:0)
Aumiller 84′ – zawodniczka nieznana 76′, zawodniczka nieznana 80′

Polska: Joanna Kaczmarczyk – Kinga Urbaniec, Agnieszka Boćkowska, Izabela Kuźniak, Paulina Suchorowska, Justyna Siwek, Agata Murawska, Paulina Prusinowska, Oliwia Gała, Clarissa Toma, Wiktoria Aumiller

Reklama
Opublikowano: 03.10.23

Polecamy